Nie wiem czego Pan oczekuje w kwestii Roku Wiary i Synodu, ale gdyby Pan zadał sobie trud wejścia na podlinkowaną wyżej podstronę, to by Pan zauważył, że są tam także materiały formacyjne. Także takie z rachunkiem sumienia.

A celem Roku Wiary - też warto przypomnieć - nie jest dokonanie "analizy skutków i przyczyn obecnej sytuacji", ale pogłębienie wiedzy religijnej wśród katolików. I to w zakresie katechizmu, głównie wyznania wiary i dokumentów Soboru Watykańskiego II.

Ośmielę się też nieśmiało zauważyć, że twierdzenie, jakoby Sobór Watykański II spowodował masowe odchodzenie z Kościoła (odnoszę się do linku) jest nieprawdą. Sobór został zwołany właśnie dlatego, aby zaradzić kryzysowi, w którym był Kościół. Francja została nazwana krajem misyjnym na długo przed soborem. Przed nim, by odzyskać robotników, zaistnieli, księża robotnicy. I to w czasach tego podobno świetnie funkcjonującego Kościoła miały miejsce I i II wojna światowa - wiadomy znak porażki chrześcijan. Gadanie o tym że sobór spowodował kryzys w Kościele przypomina narzekania starych dziadków na "tę dzisiejszą młodzież.

Z takim narzekaniem trudno zresztą dyskutować, bo odbywa się ono - by wyrazić to w pojęciach analizy transakcyjnej - w relacji Rodzic - Rodzic , a nie Dorosły-Dorosły. Dopóki Rodzic nie zamieni się w Dorosłego, do żadnych konstruktywnych wniosków nie dojdziemy.
No i jeszcze jedno: link do proponowanego przez Pana na wrzucie materiału musiałem usunąć, bo zaraz obok były zdjęcia roznegliżowanych panów i panienek. Ot, taki przyczynek do dyskusji na temat tego jak daleko można się posunąć będąc zaślepionym w niechęci wobec Vaticanum II