• Liberał
    01.09.2012 19:41
    A dlaczego na tym portalu nie dopuszcza się w komentarzach do głosu poglądów innych niż "jedyne słuszne"?
  • ksad
    01.09.2012 19:44
    Pytanie: Czy słowa: "front ideologiczny" są właściwe w ustach arcypasterza? I czy powinniśmy przejmować język naszych oponentów z dawnych i obecnych czasów? - Mam pragnienie, aby znaki czasu biskupi nazywali językiem Ewangelii - abym mógł to odnieść do Jezusa, a nie do b. Trybuny Ludu.
  • katolik
    01.09.2012 20:22
    Armagedon trwa od 26 X 2009 więc koniec świata możliwy w każdej chwili. Pomyśl o wieczności. Masz do wyboru niebo albo piekło.
    Nie dbasz o zbawienie duszy?
    http://tradycja-2007.blog.onet.pl/
  • Anonim (konto usunięte)
    01.09.2012 20:24

    Gosciu Niedzielny, a gdyby tak podac link do tego wywiadu? To naprawde byloby za duzo?

    Bo tak, to mozemy sie z tego skrotu tylko domyslac, co NAPRAWDE bp Depo powiedzial.
    Przeciez stwierdzenie w takiej formie, jak tu jest:

    Zewsząd słyszymy o problemach kolejnych katolickich mediów, o zagrożeniu likwidacji poszczególnych tytułów, o ograniczaniu zatrudnienia, cięciu kosztów. – mówi w wywiadzie dla KAI abp Wacław Depo, przewodniczący Rady Episkopatu ds. Środków Społecznego Przekazu.

    Jako przykład podaje „Niedzielę”. W Częstochowie sprzedaje się zaledwie 1,5 tys. egzemplarzy tygodnika.

     

    Jest, za przeproszeniem, bez sensu w kontekscie tytulu.

    Jezeli Niedziela sprzedaje sie w tak malym nakladzie, to raczej nie jest to wina, zadnych mafii i tajnych organizacji, ktore chca ja zniszczyc, tylko moze ... samej redakcji Niedzieli?

    A jezeli sie nie sprzedaje, to i nie ma pieniedzy. I nikt poza redakcja (no i moze Episkopatem, badz  biskupem lokalnym) nie ma na to wplywu.

    Podobnie temat funduszu Medialnego wydaje mi sie ciekawy. I gdzie mam o tym przeczytac?

  • Myślący
    01.09.2012 21:36
    Szukałem intensywnie tego wywiadu, znalazłem jedynie wywiad abp Depo z lutego, z czerwca i wywiad z red. Łozińskim. Nic z tego nie rozumiem.
    Dla mnie też Kaelu argumentacja jest dziwna, że Niedziela jest sprzedawana w Częstochowie w małym nakładzie. Czy ktoś ogranicza sprzedaż egzemplarzy, są jakieś wyspecjalizowane grupy nieznanych sprawców, które to robią?
    A może tematyka w tym tygodniku jest dla wytrwałych?
    Spadek ilości wydań gazetowych jest znana, z uwagi na większy dostęp do stron internetowych prasy.
    Byłoby dobrze aby abp Depo podał przyczyny i dowody, że jest zagrożenie tytułów mediów katolickich, i że to zagrożenie wynika ze świadomego działania państwa lub innych czynników.
    Jak na razie prasa, w tym katolicka, funkcjonuje normalnie, treści tam podawane nie zawsze są zgodne z faktami, raczej są wypracowania redakcyjne jak państwo polskie miałoby funkcjonować na bazie wartości katolickich, a Polska mogłaby być przykładem dla zsekularyzowanych państw zachodnich.
    Nasz Kościół rodzimy nie może się pogodzić z naturalnymi przemianami społecznymi, zmianami myślenia o Kościele, że nie jest taki wspaniały ani nie daje pozytywnych przykładów, bowiem na co dzień dowiadujemy się jak stan kapłański na prawdę funkcjonuje.
    Po południu został umieszczony na krótko artykuł p.t. "Joga to nie droga do Boga", a potem znalazł się na podstronach. W nim to ks. Sergiusz Orzeszko IBP wygłosił swój pogląd, że joga, buddyzm, czy hinduizm, oraz pogląd o renkarnacji jest z gruntu zły, i dał przykład grupy wyznaniowej Hare Kriszna.
    Jest to wielkie uproszczenie ks. Orzeszko, ponieważ buddyzm czy hinduizm choć ma wspólny mianownik jakim jest reinkarnacja, jest odrębnym system filozoficznym od Hare Kriszna. Brak znajomości filozofii Wschodu źle świadczy o prelegencie.
    Dla przypomnienia, na 550 lat przed narodzinami Jezusa buddyzm już istniał i do dziś cieszy się uznaniem, zaś Sobór Watykański II w deklaracji Nostra aetate przychylnie o buddyzmie się wyraził.
    Również w innych kulturach idea wędrówki dusz jest znana, choć nie ma pochodzenia buddyjskiego, jak chociazby u Eskimosów, i chyba u Aborygenów.
    W podsumowaniu, nasz Kościół lokalny jako oblężona twierdza, nie może pogodzić się z faktem, że różne prądy kulturowe i religijne są jednym z elementów ciekawości człowieka w ewolucji poznania, i wiara katolicka staje się jednym z czynników w Polsce w kwestiach wiary, a katolicyzm nie jest czymś wyjątkowym, ponadczasowym, a człowiek ma możliwość wyboru.
  • Kaspi
    01.09.2012 22:01
    1. Faktycznie, jak napisał Kael przydałby się link, do wywiadu, bo... nie znalazłem go w Internecie. Prócz stron związanych z gosc.pl i wiara.pl nie miałem innych wyników.

    2. "Niedziela", to mój ulubiony tygodnik katolicki. Już go od roku regularnie kupuję i czytam każdy numer w całości

    3. Jestem mieszkańcem Katowic. Tutaj jest dość trudno zdobyć "Niedzielę". Ostatnio nawet były problemy z kolportażem w kioskach, dlaczego rodzina od pani prowadzącej pewien kiosk, jeździła po innych sklepach, żeby mi oraz jeszcze dla innych osób (razem 3 egzemplarze) sprowadzić "Niedzielę".

    4. Myślę, że niektórzy ludzie myślą, że w kioskach nie można po prostu kupić "Niedzieli" - np. rzadko jest w miejscu wystawowym.

    5. Kilka dni temu byłem z Żywego Różańca na pielgrzymce do kilku miejsc na terenie Archidiecezji Częstochowskiej. W jednym z nawiedzanych sanktuariów, moja sąsiadka widząc numer "Niedzieli" od razu go kupiła - jak widać i w naszej parafii ten tygodnik znalazłby czytelników, ale..

    6. ...w kościele sprzedawany jest tylko "Gość Niedzielny" i "Mały Gość Niedzielny". Żeby jeszcze ludzie kupowali te gazety... Wiem, że to zależy od każdej parafii, ale u nas mało ludzi kupuje nawet "Gościa Niedzielnego". Pamiętam, jak kiedyś w poniedziałkowy poranek, kościelny przyniósł z zakrystii do kancelarii parafialnej ok. 27 niesprzedanych "Gości Niedzielnych"! Przy czym, nie wiem, ile jest sprowadzanych.

    7. Naturalnie, nie jestem przeciwny sprzedaży "Gościa Niedzielnego" w kościołach, tylko... również w katowickich parafiach przydał by się pluralizm, w tej kwestii. ;)
  • jo_tka
    01.09.2012 23:00
    jo_tka
    Wywiad jest w abonenckiej części KAI - możemy go opublikować dopiero jutro. Chyba, że wcześniej pojawi się na eKAI... Tak gwoli wyjaśnienia.
    • jo_tka
      01.09.2012 23:08
      jo_tka
      No i się pojawił :-)
      Wedle życzenia :-)
    • Myślący
      02.09.2012 05:36
      Podaję za @jot_ką adres do tego wywiadu na stronie ekai.pl:
      http://ekai.pl/diecezje/czestochowska/x58073/abp-depo-wolnosc-trzeba-zagospodarowac-w-prawdzie-wywiad/

      Tak z ciekawości jedynie, pracujesz dla GN? :-)
      To nie zarzut na pewno - bez obaw, ale czytając nie raz Twoje wspisy tak mi nie raz myślałem.
    • jo_tka
      02.09.2012 10:12
      jo_tka
      Pytanie zachwycające ;-)

      Wydawnictwo Kurii Metropolitalnej "Gość Niedzielny" prowadzi działalność na 3 polach:
      1. Gość Niedzielny (tygodnik+internet)
      2. Mały Gość Niedzielny (miesięcznik+internet)
      3. Portal wiara.pl

      Informacje w serwisie info.wiara.pl i na gosc.pl są nie tylko w dużej części takie same, ale zwyczajnie te same. Stąd np. pod tekstem są te same komentarze w obu miejscach. Na info.wiara.pl pojawia się więcej informacji z Kościoła, różne są komentarze i niektóre inne elementy, ale serwis informacyjny zasadniczo się pokrywa. I kieruje tymi samymi zasadami dotyczącymi korzystania z umów agencyjnych.
      • Myślący
        02.09.2012 11:47
        Dziękuję za wyjaśnienie @jot_ka - rozumiem.
        Nie czynię Ci zarzutów, niezależnie od naszych różnych poglądów, że jesteś gdzieś zaangażowana, Twój wybór, Twoje prawo :-)
        Przeczytałem wywiad abp Depo, nic nowego nie powiedział - to samo, że katolicyzm w Poslce jest na cenzurowanym, spychany na margines, wraz z sugestią, że to odbywa się programowo - "wzmaga się walka na froncie ideologicznym". No jeśli hierarcha wypowiada takie słowa, może liczyć na ripostę z pewnością.
        W tej walce na froncie, jak mówi arcybiskup, dominują media główne. Więc przypominam, te media piszą o różnych sprawach, w tym o Kościele, który nie może być wyłączony spod krytyki.
        Jeśli kapłan zachwala media o. Rydzyka, które są zaprzeczeniem misji, bowiem katecheza jest zmieszana dokładnie z polityką, a kłamstwa i pomówienia codziennością, to arcybiskup nie wie o czym mówi. Jasne jest, że media redemptorysty są ściśle związane z PiS-em, i tylko politycy tej formacji tam występują. Szkoda, że abp Depo nie wspomniał, że o. Rydzyk ma za sobą wiele wyroków sądowych i opłat karnych do uiszczenia.
        Problem mediów katolickich jest wewnętrzną sprawą Kościoła, państwo nie może ich wspierać finansowo, bowiem nie wszyscy podatnicy chcą się godzić na to.
        Pluralizm w mediach jest istotą państwa demokratycznego i wolności człowieka.
        Państwo nie może decydować w sprawach światopoglądowych i wspierać poprzez media jedynie słusznej wiary i jej prawd. Media są niezależne.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg