Komentarze do materiału/ów:
To dlatego codziennie trzeba "zasiewać ziarna pokoju" - podkreślił.
Pisze papież Franciszek w przedmowie do nowego studium na temat św. Piusa X.
Nienarodzone dziecko jest zawsze słabsze, nie może mówić za siebie i nie może niczego żądać.
A tu ciach, warszawska policja i środowisko prawnicze definiuje pornografię jako obrazy przedstawiające zamordowane nienarodzone dzieci (tak wiem, niektórzy współcześni filozofowie ignorują aktualne osiągnięcia medycyny i mają poglądy na temat początku ludzkiego życia, takie jakie były w starożytności, i to nie w Chinach, ale na wyspach greckich...). Pogratulować należy spostrzegawczości i pomysłowości warszawskich urzędników. Jeśli policja nie ściga za wkładanie za samochodowe wycieraczki reklam warszawskich agencji towarzyskich ociekające pornografią, nie ściga wydawców tych treści, osób, które na tym przemyśle zarabiają, ale za to gnębi osoby sprzeciwiające się aborcji ludzkiego życia, to w jakim kraju my żyjemy?
P.S.: Nie ma produktu o nazwie Dx4 - tego też nie wiesz ;-) Kiedyś był produkowany podobnie brzmiący procesor Intela DX4 :-)))
Teraz jest głośno w mediach o Marcinie Plichcie, który zanim założył Amber Gold został wcześniej skazany za kradzież 174 tys. zł. Nie odsiedział w więzieniu nawet 1 dnia zasądzonej kary (rok i 10 miesięcy pozbawienia wolności), bo dostał "zawiasy", a z ukradzionej kwoty - jak podaje tvn24: www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/fakty-plichta-nie-oddal-pieniedzy-za-multikase-ok-170-tys-zl,269911.html - oddał jedynie 4 tys. zł (czyli zwrócił jedynie 2%).
Natomiast w tym wypadku Policja popisuje się ściganiem ludzi za zorganizowanie wystawy w obronie praw dzieci nienarodzonych, której legalność już 6 razy została potwierdzona przez sądy...
Ale czy te metody na prawdę są dobre? Jako 12-15 latek napatrzyłem się na te okrótne obrazy zabitych nienarodzonych rozwieszane w kościołach. .. Niestety kiedy po latach patrzyłem na usg mojego dziecka, cały czas widziałem te plansze, urwan nóżki i ręce...choć nie jestem wrażliwcem i wiele potem widziałem - ale już jako dorosły człowiek. Bo to nie są sprawy dla dzieci i do publicznych miejsc, choć na pewno intencje są dobre.
Ale czy wieszamy na kościołach zdjęcia zamordowanych, zgwałconych, ofiar pijanych kierowców??
Żalisz się, że miałeś później przykre skojarzenia, ale pomyśl, że dzięki takim wystawom uratowano nie jedno dziecko... - właśnie przed takim losem, jak na tych zdjęciach. - Czyli co, lepiej nie mieć żadnych przykrych skojarzeń, a zamiast tego mieć świadomość, że przez taką nadwrażliwość zginęło wiele dzieci rozerwanych na strzępy?
Gdy jest np. wypadek drogowy, to należy udzielić pomocy osobie, której życie jest zagrożone, a nie tłumaczyć się tym, że jeszcze "mnie zemdli", albo tym, że później "mogę mieć koszmary"...
(art. 162 § 1. Kto człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie udziela pomocy, mogąc jej udzielić bez narażenia siebie lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.)
Odpowiadam: Nie wieszamy, bo wszyscy już wiedzą, że mordowanie ludzi, gwałcenie kobiet i dzieci oraz zabijanie ludzi przez pijanych kierowców jest złe, nie ma na to społecznej akceptacji i prokuratura z policją za to ściga a sądy wydają skazujące wyroki. Nie trzeba już tego wieszać.
Ale wiele ludzi jeszcze nie wie, że aborcja jest taką samą zbrodnią i przestępstwem jak ww przypadki, i dopóki nie będzie na aborcję społecznej dezaprobaty, policja i prokuratura nie zaczną za aborcję ścigać, a sądy nie zaczną za aborcję skazywać - te wystawy antyaborcyjne muszą wisieć !