• a to ciekawe
    16.09.2011 06:41
    Kościół domaga się szacunku dla papieża. Jakie to dziwne, kiedy pamięć zawodzi biskupów, gdy szacunek dla kiedyś dla ludzi był żaden. Oj Kościół musi nauczyć się jak żyć w tym różnorodnym świecie, że jest skazany na krytykę. Dobrze, że nieomylność i świętość została zdjęta z tej organizacji.
  • ludek
    16.09.2011 09:13
    Nie organizacji tylko instytucji. Wyrażaj się precyzyjnie.
    Kościół to wspólnota ludzi wierzących, wszystkich ochrzczonych, a Ty cały czas masz na myśli hierarchię. Wyrażaj się precyzyjnie.
    Nikt nie "zdjął" z Kościoła świętości. Kościół nadal jest "jeden, święty, powszechny, apostolski" (Wyznanie Wiary).
    Jest święty, ponieważ sprawuje święte sakramenty i posiada wielu świętych - tych kanonizowanych, ale i tych, którzy kanonizowani nie zostali, a świętymi byli. To wszyscy zbawieni.
    Kościół jest instytucją bosko-ludzką. Założoną przez samego Boga - Jezusa Chrystusa, ale składającą się z grzesznych, słabych ludzi, do których my wszyscy należymy.
    Oj, widzę, że warto by poczytać trochę opracowań teologicznych dla pogłębienia wiedzy religijnej.
    A za biskupów, to lepiej się pomódl za nich (tak jak umiesz). Marudzenie i narzekanie nic nie da i nie ma najmniejszego sensu.
    Krytyka różni się od krytykanctwa - warto byś o tym pamiętał.
    Pozdrawiam!
    • odpowiadam
      16.09.2011 18:13
      Ludek, organizacji czy instytucji, poraktycznie to jednoznacznie. Owszem, mam na myśli hierarchię, która kieruje wiernymi. Znaczenia słowa Kościół są dwa, hierarchia i ogół wiernych.
      Gdy pisałem o nieomylności i świętości nie napisałem tych wyrazów w cudzym słowiu. A ponieważ nie potrafisz zrozumieć o co chodzi - wyjaśniam. Wierzący uważają Kościół za świętość i niektórzy za nieomylny. Natomiast z zewnątrz, dla obserwatorów oceniający jego działalność - niekoniecznie. Do pewnego czasu, a więc do wybuchu afer, na ogół opinia publiczna uważała tę instytucję za monolit w kwestiach funkcjonowania i wiary. Rzecz jasna, że nie wszyscy, szczególnie ci, którzy interesowali się problematyką kościelną. Innymi słowy w przenośni, potocznie uznawano Kościół za święty i nieomylny z uwagi na silne umocowanie w historii. To się skończyło, kiedy lawinowo świat dowiadywał się jak w rzeczywistości Kościół funkcjonował, na styku z obszarami cywilnymi. Stąd mój sarkazm, że "świętość" i "nieomylność" prysnęła jak bańka mydlana.
      Dla Ciebie jako wierzącego Kościół hierarchiczny jest święty. Jasne. To twoja wykładnia, i dobrze.
      Natomiast co do świętych i kanonizowanych mam wątpliwości, których produkowano taśmowo w minionym pontyfikacie, jak Escrivia Balaguer, zwolennik frankizmu, twórca Opus Dei, czy Stepinac (Ustasz), oskarżany za zbrodnie ludobójstwa, gdy jego podwładni-kapłani mieli pod opieką obozy zagłady. Takich świętych i błogosławionych było nieco więcej.
      Ludek, ja nie muszę czytać "pogłębionych opracowań teologicznych", to kwestia wiary, akademickich rozważań. Opieram się na tym co ziemskie, a nie boskie.
      W sprawie założenia Kościoła przez Jezusa i to, że jest instytucją bosko-ludzką mógłym porozmawiać jak to było, ale w tej dyskusji nie jest to potrzebne.
      W każdym razie Twój Kościół hierarchiczny przeżywa obecnie ciężkie chwile na własne życzenie, kiedy z przyzwyczajenia wydawało mu się, że jest nie do ruszenia, a więc nie do krytykowania i nie podlega żadnej kontroli prawa ziemskiego.
    • yomi
      21.09.2011 11:27
      Ludek, nie nadymaj się tak. Pan Bóg przemówił kiedyś nawet przez oślicę Balaama. Spróbuj zobaczyć w drugim człowieka, nie wroga do bicia. Naucz się żyć w tym różnorodnym świecie z pogodą w sercu i zrozumieniem dla krytykujących. Oni niejednokrotnie mają dużo racji, choć używają tej racji jak cepa.
      • kotek
        22.09.2011 15:54
        Sami ksieza juz mowia, ze oni nimi sa przy ołtarzu, no jeszcze gdy po koledzie chodza owieczki nawiedzic - poco?
        Wniosek - nasuwa sie sam
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg