Pisze papież Franciszek w przedmowie do nowego studium na temat św. Piusa X.
Nienarodzone dziecko jest zawsze słabsze, nie może mówić za siebie i nie może niczego żądać.
Franciszek zatwierdził trzy dekrety Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych.
Sąd wydały wyrok, że bezprawnie wydalili zakonnicę ze zgromadzenia.
1) "Czy dzisiaj po to, aby uratować środowisko naturalne, ludzkość, nie jest konieczne zrobienie kroku wstecz?" - tak, tak, najbardziej powinniśmy się przejmować "środowiskiem naturalnym", a dopiero później ewentualnie "ludzkością"...
2) W oficjalnym papieskim "dzienniku ustaw" ("Acta Apostolicae Sedis") na wyraźne żądanie papieża opublikowany został list papieża do biskupów metropolii Buenos Aires potwierdzający ich interpretację, że "Amoris Laetitia" dopuszcza rozgrzeszanie i udzielanie komunii cudzołożnikom - rozwodnikom uprawiającym seks z cywilnymi współmałżonkami. Co ważniejsze: ten list oraz dokument biskupów argentyńskich pozwalających rozgrzeszać grzech cudzołóstwa bez konieczności żalu za niego oraz postanowienia zerwania z nim - znów: na wyraźne żądanie papieża, jak napisał Sekretarz Stanu, kard. Parolin - zostały uznany za akt Magisterium Kościoła ("velut Magisterium authenticum"). Źródło: http://www.vatican.va/archive/aas/documents/2016/acta-ottobre2016.pdf#page=21
Przecież to, co zacytowałeś nie dotyczy ochrony środowiska jako takiego. Papież mówił o zagrożeniu, jakim stanowią arsenały broni jądrowej. Dla świata i dla ludzkości. o nie jest prawda?
Co do drugiej sprawy. Zwrócę uwagę, że sprawa publikacji dokumentu w Acta ... jest sprzed roku. Wyciąganie tego teraz jako sensacji jest trochę dziwne. Przecież już rok temu przetoczyła się na ten temat dyskusja
Przetłumaczyć Ci? Który fragment sobie życzysz? Dokumentu argentyńskich biskupów, listu Franciszka czy reskryptu Sekretarza Stanu?