Komentarze do materiału/ów:
To dlatego codziennie trzeba "zasiewać ziarna pokoju" - podkreślił.
Pisze papież Franciszek w przedmowie do nowego studium na temat św. Piusa X.
Nienarodzone dziecko jest zawsze słabsze, nie może mówić za siebie i nie może niczego żądać.
Franciszek zatwierdził trzy dekrety Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych.
A DUBIA bez odpowiedzi....
Papież mówi tu między innymi o świeckich, ale strofuje też duchownych. Proszę pamiętać, że on ów pęd do kariery ma pod samym nosem. Widzi kurię, widzi całe to otoczenie. Widzi trochę "Przyszły episkopat" - jak o studiujących w Rzymie polskich księżach wyraził się swego czasu prezydent Kwaśniewski. Moim zdaniem jeśli dostrzega tam nieprawidłowości, dostrzega karierowiczowstwo, to jako dobry pasterze nie może milczeć.
Przy okazji te i podobne jego nauki mogą być wyrzutem sumienia dla niektórych naszych kapłanów. Zaznaczam, niektórych. Każdy zna pewnie wielu dobrych i świętych. Takich mniej świętych też nie brakuje. Ale jak dobrze poszukać, to takich dających antyświadectwo też się znajdzie. Wydaje mi się, że to co dziś powiedział papież Franciszek przede wszystkim powinni sobie wziąć do serca wszyscy kapłani pracujący poza parafią. To tam jest szczególnie dużo pokus do robienia kariery. W różnych kościelnych zaś instytucjach - układów między ksieżmi na parafii nie wyłączając - istnieje silna pokusa, żeby uświecić środki celem. Cel mam szczytnym - zbawienie dusz - , więc mogę już pomiatać innymi jak mi się podoba.