• Zorientowany
    10.11.2017 17:10
    Bardzo piękne i słusznie słowa, ale ostatnie zdanie budzi pewnien niepokój: " ...propozycja, by o ważności swego małżeństwa ludzie mogli rozstrzygać na forum wewnętrznym, we własnym sumieniu, budzi poważne zastrzeżenia." Kościół na ten temat wypowiada się jasno. Nikt osobiście NIE MOŻE rozstrzygać o ważności swojego małżeństwa. To jest sprawa sądów kościelnych, a nie osobistego widzi mi się.
    • Anna Panna
      10.11.2017 20:27
      O ważności swojego małżeństwa każdy rozstrzyga w momencie jego zawierania...
    • Anna Panna
      10.11.2017 20:31
      Od momentu opublikowania AL różni biskupi i kardynałowie uprawiają słowno-intelektualną ekwilibrystykę, by przekonać maluczkich, że papież wcale nie napisał tego, co napisał. A papież milczy, bo przecież wie, co napisał. I nie po to napisał, żeby teraz mówić, że nie napisał.
  • gość
    10.11.2017 17:12
    Po co zawracać sobie głowę interpretacjami. Należy dokument usnąć i przedstawić nową wersje, bardziej jednoznaczną i dopracowaną.
    • RyszardD.
      10.11.2017 19:25
      No to usun... kto ma to usunac? Przypuszczam, ze czterej kardynalowie - gdyby mogli - zamiast przesylac papiezowi dubia, to by adhortacje usuneli. W zamian, chetnie by tez przedstawili nowa wersje. Jak narazie to papiez usuwa kardynalow... niemniej, Twoj komentarz jest sluszny!
  • Kurp
    10.11.2017 18:50
    Chrystus mówił "niech wasza mowa będzie tak tak nie nie. To nie znaczy tylko, że należy nie przysięgać. To znaczy również by wasza mowa była prosta. Jeżeli papież zaczyna gadać tak, że nawet kumple po fachu go nie rozumieją, to kto przez papieża przemawia? Szatan?
  • oscylator
    11.11.2017 20:46
    Jeśli ten dokument trzeba interpretować to źle świadczy o tym dokumencie.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg