Komentarze do materiału/ów:
To dlatego codziennie trzeba "zasiewać ziarna pokoju" - podkreślił.
Pisze papież Franciszek w przedmowie do nowego studium na temat św. Piusa X.
Nienarodzone dziecko jest zawsze słabsze, nie może mówić za siebie i nie może niczego żądać.
Franciszek zatwierdził trzy dekrety Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych.
Dopiero z powodu braku reakcji Ojca Świętego w ciągu dwóch miesięcy ( a nie nieco ponad miesiąc jak brzydko kłamie GN ) od przesłania tych pytań hierarchowie zdecydowali się upublicznić list. Kard. Gerhard Ludwig Müller dziwuje się czy udaje...? Papież Franciszek potrafi dzwonić do fryzjera w Buenos Aires ( o czym trąbiły media ), więc jaki ma problem z porozmawianiem choćby telefonicznym z tymi kardynałami, jeśli nie ma czasu lub odwagi na pisemną czy publiczną odpowiedź. Za pontyfikatu Pawła VI, JPII czy Benedykta XVI wszystko było klarowne, a wypowiedzi papieża Franciszka są bardzo dwuznaczne i mętne dla wielu przeciętnych wiernych. Pytania kardynałów są bardzo proste i klarowne, a papież nieustannie szermuje słowem wytrychem "rozeznanie". Papiez nie potrafi odpowiedzieć na te pytania, a potrafił bardzo szybko reagować, kiedy biskupi Buenos Aires i bp Robert McElroy z San Diego interpretowali dokument jako umożliwiający udzielanie Komunii świętej rozwodnikom, żyjącym w cudzołożnych związkach. Wtedy papież pisał do biskupów Buenos Aires, chwaląc ich wytyczne i podkreślając, że nie ma innej interpretacji. Płakać się chce. A polscy biskupi milczą, udając, że sprawy nie ma. Razem z żoną codziennie modlimy się na różańcu za Kościół.
Kardynał Mueller wyraźnie próbuje powiedzieć, że w nauczaniu papieskim nic się nie zmieniło, że wciąż obowiązuje poprzednie. Ale czy kardynał Mueller AL nie czytał i nie wie, co się dzieje w Kościele?
AL jest dokumentem bardzo wieloznacznym, który w wielu miejscach zawiera fragmenty, które mogą być interpretowane jako przeczące nauczaniu Kościoła. W tym tak podstawowe pojęcia jak "internum malum" czyli czyn wewnętrznie zły, czyn który w żadnych okolicznościach nie dobry ani moralnie neutralny, jak np. cudzołóstwo. Tego za Chrystusem naucza Kościół od samego początku.
Kardynał próbuje powiedzieć, że z AL nic w sprawie komunii się nie zmieniło: Franciszek ... "prosi, by pomóc tym osobom w znalezieniu drogi nowego włączenia do Kościoła, zgodnie z warunkami przyjmowania sakramentów, chrześcijańskim orędziem o małżeństwie". Niestety to nie jest prawda, bo w tajnym liście do biskupów w Argentynie, Bergoglio napisał coś przeciwnego podważając te warunki przyjmowania komunii świętej. Co najgorsze, w samej diecezji Rzymskiej, gdzie Bergoglio jest biskupem, wprowadzono nowe ustalenia, które gwałcą zasady Kościoła.
Lista wieloznacznych, czy wręcz heretyckich wypowiedzi jest bardzo długa. Wykaz tylko niektórych z nich za AD 2016 i krótką analizę problemu tutaj można znaleźć tutaj: https://www.lifesitenews.com/news/2016-the-year-pope-francis-finally-showed-his-hand .
Bergoglio był wielokrotnie informowany i ostrzegany; niestety bez skutku. Dłużej nie można udawać, że nic się nie stało, bo zamieszanie w Kościele jest ogromne i stale rośnie. Tu chodzi o wierność Chrystusowi oraz zbawienie lub potępienie dusz, więc milczeć nie można.
A prawda jest taka, że pontifeks, który jest w stanie formalnej herezji, przestaje być papieżemhttps://www.lifesitenews.com/news/canon-law-tradition-says-a-pope-who-commits-formal-heresy-ceases-to-be-pope . Zresztą, każdy formalny heretyk jest de facto ekskomunikowany. Także sprawa dubia i ewentualnego upomnienia jest wielkiej wagi.
Zobaczymy wszakże, że jedną z jego największych zasług było właśnie przełamanie barier życia społecznego z zamiarem osiągnięcia o wiele ważniejszego celu, a mianowicie odnalezienia — poprzez powrót do ewangelicznego przykładu Jezusa Chrystusa — głębszego sensu ludzkiej egzystencji."
a co do bania się
"Jezus powiedział do swoich uczniów: Niech się nie trwoży serce wasze. Wierzycie w Boga?"
"...Widać, że papież zachęca, by przejść pewną drogę rozeznania i w konkretnych sytuacjach ZEZWOLIĆ na Komunię świętą dla tych osób (rozwodników w nowych związkach)...". To, co jest dla nas ciągle trudne, to brak instrukcji w jaki sposób możemy rozeznać. Adhortacja nie rozstrzyga nawet, czy można takiego ROZGRZESZENIA (!) udzielić podczas jednej spowiedzi, czy ma to być pewien proces..."
http://gosc.pl/doc/3597161.Ks-Drag-Nie-dorastamy-do-wizji-Franciszka
Zatem jak najbardziej również w Polsce biskupi odczytali adhortację jako zgodę - w pewnych przypadkach (na razie wyjątkowych) - na Komunię świętą dla ludzi żyjących w ciężkim grzechu drugiego związku i cudzołóstwa.
Jednak, gdyby ta interpretacja była intencją Franciszka, to by pozwolił kard. Muellerowi na taką interpretację zaraz po publikacji AL. Zresztą, pewnie by też nie zwoływał synodów "o rodzinie", ani tym bardziej nie pisał AL. Było jednak inaczej.
Cała sprawa wygląda tak: dubia kardynałów zapędziła Bergoglio w kozi róg. Jeśli odpowie na nią zgodnie z nauczaniem Kościoła, to sprawi, że AL stanie się w dużym stopniu bezprzedmiotowa, a oba synody czystym zamieszaniem. Jeśli jednak odpowiedziałby zgodnie tym, co jest najwyraźniej jego intencją, to okaże się heretykiem, przestanie być uznawany za papieża i otworzy drogę do nowego konklawe.
Widać pewnie postanowił odpowiedzieć nie sam, ale przez kard. Muellera w duchu Magisterium Kościoła, żeby z jednej strony nie wyjść na tego, co podważa jego nauczanie, a z drugiej, nie wycofać się z AL i pozwolić, tym, którzy chcą ją nadużywać, na swobodne działanie. Czyli zamieszania ciąg dalszy.
Sam Ojciec Święty Franciszek jest źródłem tych wszystkich "nieporozumień", cytatów "wyjętych z kontekstu", itp. Najchętniej katolicyzm całego świata uczyniłby takim paskudnym, jakim jest katolicyzm latynoamerykański.
Cóż, męczennicy są wśród chrześcijan, nie wsród lewaków, więc przed otwartym ujawnieniem swoich haretyckich poglądów Franciszka oblatuje tchórz.
Cieszyć się czy smucić? Nie wiem.
Michał Obrębski
Te osoby nie żyją w "sytuacji nieregularnej", ale w ciężkim grzechu cudzołóstwa. A najprostszą drogą "włączenia grzeszników do Kościoła" jest zerwanie z grzechem, postanowienie poprawy i spowiedź. Tego nie ma w "bardzo jasnym nauczaniu" adhortacji Amoris Laetitia.
Podobno Kongregacja zgłosiła około 20 stron propozycji poprawek do AL, ale niestety wszystkie zostały odrzucone. To dowodzi, że zarzuty Kongregacji sformułowane w poprawkach pozostają w mocy. W takim wypadku, żądanie korekty powinno wyjść ze strony Kongregacji Przeciwnie, to Kongregacja powinna zażądać poprawek. Oczywiście Kongregacja podlega papieżowi, ale mogłaby do niego się zwrócić z prośbą.
Wiele episkopatów zgłosiło swoje wątpliwości co do AL. Także nie można zaprzeczyć, że jest ogromne zamieszanie. Podaję link do informacji, choć z pewnie GN o tym poinformuje dla pełności i rzetelności obrazu: http://m.ncregister.com/blog/edward-pentin/cardinal-muellers-tv-interview-causes-bewilderment#.WHTakJJ-4Xj
Okazuje się też, że w Franciszek kazał kard. Muellerowi zwolnić w trybie natychmiastowym trzech księży z Kongregacji Nauki Wiary, chociaż byli doskonałymi pracownikami. Prawdopodobną przyczyną było wyrażenie krytyki pod adresem Franciszka: https://www.lifesitenews.com/news/francis-boots-three-priests-out-of-cdf.-why-i-am-the-pope-i-do-not-need-to
A wiele wskazuje na to, że w Watykanie panuje atmosfera strachu, która nijak się ma do tak chętnie deklarowanego przez Franciszka i odmienianego przez wszystkie przypadki "miłosierdzia": https://www.lifesitenews.com/blogs/climate-of-fear-in-the-vatican-is-very-real
„Oba te rozkazy Chrystusa, rozkaz nauczania i rozkaz wierzenia, które muszą być wypełnione dla zbawienia wiecznego, byłyby niezrozumiałe, gdyby Kościół nie wykładał tej nauki w całości i jasno, i gdyby nie był wolny od wszelkiego błędu."
Kard. Muller właśnie odmówił wykonania rozkazu, który MUSI być wypełniony dla zbawienia wiecznego.
Nauczanie „Amoris laetitia” jest bardzo jasne - zaznaczył prefekt Kongregacji. Wyjaśnił, że papież Franciszek „prosi o rozeznawanie sytuacji tych osób, które żyją w związkach nieregularnych, czyli niezgodnych z nauczaniem Kościoła, i prosi, by pomóc tym osobom w znalezieniu drogi nowego włączenia do Kościoła, zgodnie z warunkami przyjmowania sakramentów, chrześcijańskim orędziem o małżeństwie.