Komentarze do materiału/ów:
To dlatego codziennie trzeba "zasiewać ziarna pokoju" - podkreślił.
Pisze papież Franciszek w przedmowie do nowego studium na temat św. Piusa X.
Nienarodzone dziecko jest zawsze słabsze, nie może mówić za siebie i nie może niczego żądać.
Cytuję fragment kazania Papieża:
"A twoje życie chrześcijańskie będzie życiem pół na pół, życiem połatanym, zacerowanym nowymi rzeczami, ale na konstrukcji, która nie jest otwarta na głos Pana. Serce zamknięte, bo nie jesteś w stanie zmienić bukłaków” – powiedział papież."
No i trudno się z Nim nie zgodzić. "Niesakramentalny" chrześcijanin, który ma dziecko z nieprawego łoża, ale chodzący do Komunii, bo nie kopuluje, choć przynajmniej kilka parafii dalej, aby nie siać zgorszenia, to nic innego jak realizacja tego fragmentu kazania właśnie i sprowadzenie chrześcijanina do pozycji szczura w kanale, który musi ukrywać się ze swą "wiarą", zamiast się z niej chlubić, bo rzeczywiście nie ma się z czego chlubić, to prawda. Oto co się nam dzisiaj proponuje - iście wzór chrześcijanina. Enstschuldingung sie bitte, ale ja wymiękam.
Co oznacza w tym kontekście słowo przestarzały? Czy słowo przestarzały zawsze ma znaczenie pejoratywne? Albo czy co przestarzałego może być dobre lub złe? I jeszcze co oznacza uparte w tym kontekście?
To jest zaskakująca interpretacja słów Jezusa o starych i nowych bukłakach. Miał na myśli Stare i Nowe Przymierze. Nowe Przymierze nie obala przykazań Bożych, przeciwnie każe je wypełniać i to nie tylko zewnętrznie, ale całym sercem. Według dzisiejszego czytania, grzechem Saula nie było trzymanie się zwyczajów, ale nieposłuszeństwo woli Bożej wyrażonej przez proroka Samuela: Saul miał obłożyć klątwą Amalekitów - oznaczało to wycięcie ich w pień - oraz ich własność, co oznaczało spalenie ich dobytku. Z chciwości tego nie zrobił.
A jeśli chodzi o buntowników i bałwochwalców to według dzisiejszego czytania chodzi o posłuszeństwo woli Bożej. A wola Boża jest określona na paru poziomach:
podstawowym - przykazania Boże
wyższym - inne przykazania i zalecenia
najwyższym, który zakłada oba poprzednie, a nie neguje ich - wsłuchiwanie się w natchnienia Ducha Świętego i wypełnianie ich
"Niech Pan da nam łaskę otwartych serc, serc otwartych na głos Ducha Świętego, aby umiały rozróżnić to, co nie powinno się zmienić, gdyż jest podstawą od tego, co musi się zmienić, aby otrzymać nowość Ducha Świętego”
Tu przychodzi na myśl cały ten spór o komunię dla cudzołożników, uznanie homoseksualizmu za zgodny z prawem moralnych, uznanie związków pozamałżeńskich, uznanie związków homo, itp. Bez zajęcia jasnego stanowiska w tych sprawach, te słowa są co najmniej wieloznaczne. Duch Święty nigdy nie podważa przykazań ani przekazu Ewangelii, bo jest powiedziane, że niebo i ziemia przeminą, ale słowa moje [Jezusa] nie przeminą.
Miejmy nadzieję, że nie jest to kolejny krok w stronę podważania fundamentów Kościoła. Np. redefinicji małżeństwa i podważania nierozerwalności jego więzi. Albo krok w stronę zniesienia celibatu, które Franciszek chciał poddać pod dyskusję. Albo też w stronę uznania wszystkich religii za równe.
Bardzo pretensjonalna interpretacja Pisma Świętego. Tak jakby czasy współczesne były jakimś szczególnym, nowym Objawieniem i "nową prawdą". Czyli Objawienie nie dokonało się w Chrystusie? Stare wino, to nie było Stare Przymierze, a młode wino to nie było Nowe Przymierze?
Tekst o Duchu Świętym totalnie oderwany od kontekstu Ostatniej Wieczerzy, w czasie której Chrystus zapowiada Zesłanie Ducha Świętego.
2 Sm 15.
3 Dlatego teraz idź, pobijesz Amaleka i obłożysz klątwą wszystko, co jest jego własnością; nie lituj się nad nim, lecz zabijaj tak mężczyzn, jak i kobiety, młodzież i dzieci, woły i owce, wielbłądy i osły.
Saul nie usłuchał:
8 Pochwycił też żywcem Agaga, króla Amalekitów, i obłożył klątwą cały lud, [wytępiwszy go] ostrzem miecza. 9 Saul i lud ulitował się jednak nad Agagiem i nad dobytkiem trzody i bydła, nad zwierzętami dwurocznymi, nad odchowanymi barankami i nad wszystkim, co było lepszego, nie chciano tego wytępić przez klątwę, cały zaś dobytek, nie posiadający żadnej wartości poddał klątwie.
A jak często my nie słuchamy Boga i odwracamy się do Niego plecami?
Czekamy, aż ktoś za nas wykona Przykazanie Boga?
33 Samuel jednak powiedział: "Jak mieczem swym czyniłeś bezdzietnymi kobiety, tak też niech będzie bezdzietna wśród kobiet twoja matka!" I Samuel kazał stracić Agaga przed Panem w Gilgal.
Nie mówię tutaj o manipulatorach z GW czy przeciwnikach kościoła, którzy tylko czekają na niezręczne wypowiedzi Franciszka. Mówię tutaj o wiernych. Takie wypowiedzi mogą wprowadzić spory zamęt wśród ludzi.
Poniekąd rozumiem o co może chodzi Papieżowi, ale wiem też, że jego słowa są nie dość konkretne i rodzą wiele niejasności. Interpretacja tej wypowiedzi może być bardzo niebezpieczna dla kościoła.
Można ją rozumieć jako wezwanie do całkowitego zerwania z dotychczasowym życiem i otwarcie się na Jezusa, przyjęcie go w całości od nowa bez balastu przeszłości. Można jednak zrozumieć ją jako otwarcie na "nowoczesność" w sprawach moralnych, rozluźnienie dyscypliny wewnętrznej. Nie twierdzę, że Papież właśnie w ten sposób myśli, ale tak mogą go zrozumieć Ci, którzy tego chcą.
Papież jako głowa kościoła i autorytet moralny powinien wypowiadać się jasno i klarownie tak by nie pozostawiać cienia wątpliwości.
KKK 80 "Tradycja święta i Pismo święte ściśle się z sobą łączą i komunikują... wypływając z tego samego źródła Bożego, zrastają się jakoś w jedno i zdążają do tego samego celu" (Sobór Watykański II, konst. Dei verbum, 9). Tradycja i Pismo święte uobecniają i ożywiają w Kościele misterium Chrystusa, który obiecał pozostać ze swoimi "przez wszystkie dni, aż do skończenia świata" (Mt 28, 20).
KKK 81 "Pismo święte jest mową Bożą, utrwaloną pod natchnieniem Ducha Świętego na piśmie.
Święta Tradycja słowo Boże przez Chrystusa Pana i Ducha Świętego powierzone Apostołom przekazuje w całości ich następcom, by oświeceni Duchem Prawdy, wiernie je w swym nauczaniu zachowywali, wyjaśniali i rozpowszechniali".
KKK 82 Wynika z tego, że Kościół, któremu zostało powierzone przekazywanie i interpretowanie Objawienia, "osiąga pewność swoją co do wszystkich spraw objawionych nie przez samo Pismo święte. Toteż obydwoje należy z równym uczuciem czci i poważania przyjmować i mieć w poszanowaniu" (Sobór Watykański II, konst. Dei verbum, 9.)
- Dietrich von Hildebrand
Papież Franciszek porównując chrześcijan opierających się na stwierdzeniu, że „zawsze tak się robiło” do Saula w domyśle Kościół postępowy utożsamia z Dawidem. Zły Saul i dobry Dawid... Brakuje tu Samuela. Duch przemawia wprost do zarządzających Winnicą Pańską. Czasy proroków to zamknięty rozdział historii Objawienia. Jeśli wyobrazić sobie bardzo sugestywne porównanie Hildebranda, to po Saulu zamiast Dawida z konia wyskoczyć może Odyseusz.