Komentarze do materiału/ów:
To dlatego codziennie trzeba "zasiewać ziarna pokoju" - podkreślił.
Pisze papież Franciszek w przedmowie do nowego studium na temat św. Piusa X.
Nienarodzone dziecko jest zawsze słabsze, nie może mówić za siebie i nie może niczego żądać.
Przecież sprawa której dzisiaj pół dnia poświęciła TVP wskazuje, że niepełnosprawność dziecka będąca przedmiotem nienawiści ze strony sąsiadów świadczy o złej i zniewolonej woli sąsiadów lub mówiąc wprost o ich niepełnosprawności umysłowej.
Jak to jest możliwe, że obcy ludzie nie mogą się pogodzić z cudzą niepełnosprawnością fizyczną, z cudzym cierpieniem? Do tego stopnia, że stali się chorzy psychicznie przez nienawiść do tej rodziny.
Tego typu odchyły mieli naziści i bolszewicy. Teraz najpewniej są to ludzie działający w kooperacji lub jednostkowe przypadki spowodowane nałogami lub czystą zawiścią.
Negocjacje z tą rodziną są w ogóle potrzebne?
Ludzie powinni być życzliwi sami z siebie.
W tym kontekście przypomniał, że za czasów Pana Jezusa także istniały grupy pragnące kontrolować łaskę:
- faryzeusze będący niewolnikami wielu praw, które nakładali na ludzkie barki,
- saduceusze dopuszczający się kompromisów politycznych,
- Esseńczycy – ludzie dobrzy zniewoleni strachem, powodującym ich zamknięcie,
- zeloci, dla których Boża łaska zamieniała się w wojnę wyzwoleńczą, będącą innym sposobem komercjalizacji łaski."
Dzisiejsze przykłady stronnictw żydowskich:
a) politycy, mafiosi, lobbyści, wymiar sprawiedliwości
b) znamy to doskonale m.in. z czasów kampanii prezydenckiej 2010 roku, ale jak wiadomo kompromis od 25 lat nie jedno ma imię,
c) większość Narodu Polskiego żyjąca z dala od Słowa Bożego i Kościoła,
d) wszyscy (trans)nacjonaliści, ekstremiści polityczni którzy uważają, że ich kraj będzie wolny poprzez użycie siły (odwołanie się do przemocy) lub wprowadzenie przyzwolenia na promocję cywilizacji śmierci.
„Łaska Boża to coś innego – to bliskość, czułość” - podkreślił Franciszek. Zaznaczył, że jeśli nie czujemy, że Bóg nas kocha z czułością, to czegoś nam ciągle brakuje, nie zrozumieliśmy czym jest łaska, nie otrzymaliśmy łaski, którą jest ta bliskość. Przypomniał św. Pawła, który stanowczo odrzucał tę mentalność legalistyczną."
I o tym warto przypominać, bo o tym warto rozmawiać!
Wyzwoleni od strachu osiągną w Bogu wszystko. Ci, którzy odwołują się do przemocy pogłębiając niesprawiedliwość osiągną tylko upadek pysznych intencji.
Po drugie, to nie dzieci są winne, lecz niewierność rodziców. Nie tylko cielesna, lecz także duchowa. Rodziców, którzy nie potrafią przyjąć współcierpienia jako nauki pokory. Jako najwyższego aktu zawierzenia Bogu. Jako aktu współodkupienia jak nazywa tę formę wierności św. Josemaria Escriva de Balaguer.