S. Faustyna pisała, że chce, aby jej serce było ogrodem, w którym by Pan Jezus sobie odpoczywał. Myślę, że gdyby wierzący uzmysławiali sobie prawdę, że ich serce, wnętrze, to ogród na >kształt ogrodu Eden z Biblii< to by łatwiej, byłby im je >zapełniać< aby w ich >ogrodzie serca< mógłby się przechadzać - Nowy Adam - Jezus Chrystus i tam mieszkać. :)