Owoce których oczekuje muzułmanin w wypełnieniu Ramadanu są nie do pogodzenia z wiarą w Boga, którego wyznają katolicy. Życzliwosć wobec każdego człowieka, również tego nie wierzącego w Boga nie powinna chyba oznaczać życzeń spełnienia tresci i celu jego wiary ?
Nie ważne, czy muzułmanin, protestant, prawosławny czy katolik wszystkich łączy jedno - WIARA. To my ludzie podzieliliśmy się na takich czy innych...Przed Panem Bogiem wszyscy jesteśmy równi. Nie nam osądzać modlących się muzułmanów. MARANA THA!
Według mnie to bardzo budujące słowa. Patriarchat Jerozolimski dał w ten sposób sygnał, że dla chrześcijan ważny jest każdy człowiek i jego duchowe wzrastanie w Bogu. Czy muzułmanin pragnący dobra nie może duchowo wzrastać w swej kulturze? Uznanie tego faktu bynajmniej nie idzie w parze z głoszeniem równego statusu Jezusa i Mahometa. Wręcz przeciwnie - tu chodzi o wiarę, że Jezus potrafi prowadzić człowieka przedziwnymi drogami...
Jeżeli tu chodzi o wiarę że Jezus prowadzi człowieka różnymi drogami, to dziwne że w komunikacie nie ma nic o Chrystusie. Nie wiedziałem też że to Jezus prowadzi kogoś drogą uważania że fajnie jest mordować chrześcijan. Sądziłem że to raczej jest w kompetencjach Szatana.
Matka Boża płacze? Nie dziwię się Jej- tyle tej ohydnej tolerancji, miłości bliźniego na świecie, wymiotować się chce. I faktycznie, dobry katolik powinien naśladować króla Sobieskiego "Z SZABLĄ NA TURKA!!!". W sumie to nawet w Piśmie Świętym jest napisane "Będziesz miłował (...) bliźniego swego jak siebie samego, o ile nie jest muzułmaninem ani żydem, rzecz jasna". Chciałbym zauważyć, że te życzenia dla muzułmanów można streścić w słowach "Wszystkiego najlepszego, obyście przez Ramadan stali się lepszymi ludźmi" a nie "Wszystkiego najlepszego, obyście przez Ramadan stali się gorliwszymi muzułmanami, a gdyby przyszło wam na myśl nawrócić się na chrześcijaństwo- nie róbcie tego!" '
"Królem bądź tych wszystkich, którzy jeszcze błąkają się w ciemnościach pogaństwa albo ISLAMIZMU i racz ich przywieść do światła i Królestwa Bożego... (z Aktu poświęcenia rodzaju ludzkiego Najświętszemu Sercu Jezusowemu, autorstwa papieża Leona XIII. Z poprawnej politycznie wersji używanej dzisiaj w Kościele, to zdanie usunięto)
Czytam powyższe wpisy i przecieram oczy ze zdumienia. Katolicy Ziemi Świętej składają życzenia swoim braciom w Bogu, bo wszyscy jesteśmy dziećmi Boga, więc robią coś dobrego. Naśladują tym samym Boga, bo wszelkie dobro pochodzi od Boga. - Dobro, rodzi dobro. - Zło rodzi zło. Wiele wpisów próbuje namawiać do zła, czyli do naśladowania "złego". Jezus zobowiązał nas do czynienia dobra, do głoszenia Dobrej Nowiny. Arabowie, czyli Izmaelici, pochodzą od syna Abrahama i Hagar, Izmaela. Wierzą w tego samego Boga co Abraham, czyli tego samego co my. Czy robią to dobrze, to już inna sprawa.
Myslalem ze oni wierza w Boga ktorego prorokiem jest Mahomet, czyli nie tego co ja wierze. Ale czego to sie czlowiek nie dowie. Myslalem tez ze wierze w Boga, ktorego jedna z Osob jest Chrystus. Oni zdaje sie nie. Czyli chyba nie wierzymy w tego samego.
Przy okazji, ktore wpisy namawiaja do zla? Jakis konkret moze zamiast ogolnikow?
Jerzyk, no to jedź do Nigerii, Pakistanu, Arabii Saudyjskiej, Somalii, Sudanu. I tam zaprezentuj swoje nauki swoim ukochanym muzułmanom. Aha, zabierz rodzinę, na pewno będzie bezpieczna i zadowolona. Wszak islam to religia pokoju.
A co złego jest w składaniu życzeń ? Mnie np kolega wyznawca judaizmu złożył życzenia na Święta Bożego Narodzenia. Trochę mi głupio było bo ja nie wiedziałem kiedy On jakieś święta obchodzi ale On się tym nie przejmuje. Z serca mi złożył życzenia i to się liczy.
Życzliwosć wobec każdego człowieka, również tego nie wierzącego w Boga nie powinna chyba oznaczać życzeń spełnienia tresci i celu jego wiary ?
MARANA THA!
Więc jeżeli chodzi Ci o to że oni wierzą że fajnie jest mnie zabić, to ja nie wiem co mnie z nimi łączy.
Po wpisach widzę że polski Kościół jednak koniecznie uparł się żeby przerobić scenariusz zachodni.
'
(z Aktu poświęcenia rodzaju ludzkiego Najświętszemu Sercu Jezusowemu, autorstwa papieża Leona XIII. Z poprawnej politycznie wersji używanej dzisiaj w Kościele, to zdanie usunięto)
Katolicy Ziemi Świętej składają życzenia swoim braciom w Bogu, bo wszyscy jesteśmy dziećmi Boga, więc robią coś dobrego. Naśladują tym samym Boga, bo wszelkie dobro pochodzi od Boga.
- Dobro, rodzi dobro.
- Zło rodzi zło.
Wiele wpisów próbuje namawiać do zła, czyli do naśladowania "złego".
Jezus zobowiązał nas do czynienia dobra, do głoszenia Dobrej Nowiny.
Arabowie, czyli Izmaelici, pochodzą od syna Abrahama i Hagar, Izmaela. Wierzą w tego samego Boga co Abraham, czyli tego samego co my.
Czy robią to dobrze, to już inna sprawa.
Przy okazji, ktore wpisy namawiaja do zla? Jakis konkret moze zamiast ogolnikow?
- jeżeli ktoś robi źle, to ja też mam źle robić?
Rz 12:21 bt "Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj!"
Mnie np kolega wyznawca judaizmu złożył życzenia na Święta Bożego Narodzenia.
Trochę mi głupio było bo ja nie wiedziałem kiedy On jakieś święta obchodzi ale On się tym nie przejmuje. Z serca mi złożył życzenia i to się liczy.