VATICANNEWS.VA |
publikacja 12.01.2022 16:23
„To piękne pomyśleć, że sam Jezus pracował, i że nauczył się tej sztuki od św. Józefa” – powiedział Papież podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. Franciszek nawiązał w swoim rozważaniu do postaci św. Józefa jako cieśli i stolarza. Mieszkańcy Nazaretu słysząc przemawiającego Jezusa pytali: „Czyż nie jest On synem cieśli?”. Jezus wykonywał zatem zapewne zawód swojego ojca.
ALESSANDRO DI MEO/PAP/EPA
Ojciec Święty zaznaczył, że określenie „cieśla” miało wówczas znaczenie ogólne, wskazujące zarówno na rzemieślników zajmujących się obróbką drewna, jak i na budowlańców. Była to ciężka praca, która nie zapewniała wielkich dochodów. Dorastający Jezus nauczył się fachu od swojego ojca. Ten biograficzny fakt z życia Józefa i Jezusa był dla Papieża pretekstem do przywołania losów wszystkich robotników świata, zwłaszcza wykonujących ciężką pracę w kopalniach i fabrykach, wyzyskiwanych przez pracę na czarno, a także dzieci zmuszanych do pracy.
Franciszek zwrócił uwagę, że dzisiaj nie bierze się wystarczająco pod uwagę faktu, że praca stanowi istotny element ludzkiego życia oraz uświęcenia. Następnie postawił pytanie: co możemy uczynić, aby odzyskać wartość pracy i uwolnić ją od presji zysku za wszelką cenę. Praca powinna być przeżywana jako podstawowe prawo i powinność osoby, wyrażając i powiększając jej godność.
Franciszek na zakończenie odmówił modlitwę, którą 1 maja 1969 roku skierował do św. Józefa, papież św. Paweł VI:
Święty Józefie, patronie Kościoła, ty, który u boku Słowa Wcielonego trudziłeś się każdego dnia, aby zapracować na chleb; ty, który zaznałeś niepokoju o jutro, goryczy ubóstwa, tymczasowości pracy; ty, który promieniujesz dzisiaj przykładem twej postaci, skromnej przed ludźmi, ale wielkiej przed Bogiem, wspomagaj robotników w ich twardym bycie, broniąc ich od zniechęcenia, od destrukcyjnego buntu, jak również od pokus hedonizmu. Strzeż pokoju na świecie, tego pokoju, który jedynie może gwarantować rozwój narodów. Amen.