Test Wojtyły

GN 1/2022 |

publikacja 06.01.2022 00:00

O Wielkim Resecie, odbudowie gospodarek i ekonomii według Jana Pawła II mówi Agnieszka Wincewicz.

Dr Agnieszka Wincewicz – ekonomistka, kierownik zespołu ekonomii behawioralnej Polskiego Instytutu Ekonomicznego. INSTYTUT EKONOMII Dr Agnieszka Wincewicz – ekonomistka, kierownik zespołu ekonomii behawioralnej Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

Jakub Jałowiczor: Czy nauczanie Jana Pawła II jest potrzebne do odbudowy gospodarek po kryzysie pandemicznym?

Agnieszka Wincewicz: Myślę, że Joseph Rice, autor opracowania „Człowiek niewymienialny”, wyraźnie pokazuje, że tak. Zrozumienie tego, kim człowiek jest i czego potrzebuje, jest szalenie ważne, także – a może szczególnie – w kontekście naprawy wstrząśniętych kryzysem gospodarek. Postrzeganie rynku jako platformy umożliwiającej działania dla własnej korzyści i uznawanie takiego działania za wartość pokazuje, że nasze myślenie o gospodarce jest coraz bardziej odhumanizowane. Ekonomia już dawno odseparowała się od filozofii i teologii. W przedoświeceniowej myśli ekonomicznej nauki te były elementami jednej dyscypliny. Adam Smith uważany jest za ostatniego ekonomistę, który zaliczał ekonomię do nauk moralnych, czyli społecznych. Nie chodziło bowiem tylko o odniesienie zagadnień bogacenia się i wymiany handlowej do moralności i teologii, ale też do zachowań ludzi. Dopiero w XX wieku ekonomię zaczęto utożsamiać przede wszystkim ze zjawiskami matematyzowalnymi, dającymi zilustrować się na wykresach.

Może to lepiej, że ekonomia nie ma pretensji do kształtowania moralności?

Tezą tego opracowania nie jest to, że ekonomia powinna kształtować moralność. Wskazuje ono raczej na fakt, że w krytycznym punkcie, w jakim znalazły się współczesne społeczeństwa, zwłaszcza zachodnie, potrzeba spojrzenia na zjawiska kryzysowe z perspektywy szerszej niż myślenie czysto matematyczne i materialistyczne. Ono wypacza to, czym ekonomia jest i czemu powinna służyć. Istnieje pewne niebezpieczeństwo dla życia społeczno-gospodarczego w powszechnym postrzeganiu człowieka w perspektywie, jak mówi autor opracowania, wymienialności; że wartość człowieka będziemy określać tylko w odniesieniu do pojęć charakterystycznych dla kapitalizmu i systemu wolnorynkowego, a nie do wymiaru transcendentnego, i przede wszystkim nie będziemy postrzegać wartości człowieka w odniesieniu do Boga, który, według słów Jana Pawła II, zadaje człowiekowi wolność.

Dostępne jest 25% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.