Burzliwy pontyfikat

Ks. Józef Grzywaczewski

publikacja 25.05.2021 07:02

25 maja Kościół katolicki obchodzi wspomnienie św. Grzegorza VII, papieża. Przypominamy niektóre fakty z jego życia i służby Kościołowi. Był to pontyfikat niezwykły.

Burzliwy pontyfikat pixabay Grzegorz VII zmuszony był zbiec do zamku św. Anioła, gdzie się ukrył

Grzegorz, znany później jako papież, urodził się ok. 1020 roku w Italii. W młodym wieku wstąpił do klasztoru Benedyktynów w Rzymie, gdzie otrzymał wykształcenie typowo monastyczne. Wkrótce przyjął niższe święcenia i został sekretarzem papieża Grzegorza VI, któremu towarzyszył na wygnaniu do Kolonii. Po jego śmierci udał się do słynnego opactwa w Cluny. Papież Leon IX wezwał go do Rzymu, udzielił mu święceń subdiakonatu i powierzył opiekę nad majątkiem Kościoła rzymskiego. Po śmierci papieża Aleksandra II został wybrany na jego następcę. 30 czerwca 1073 roku odbył się uroczysty ingres do Bazyliki św. Piotra, gdzie miała miejsce konsekracja. Hildebrand przybrał imię Grzegorz VII.

Charakterystyczne rysy pontyfikatu
W swoim nauczaniu Grzegorz podkreślał, że Kościół katolicki został założony przez Chrystusa, a każdy papież jako następca św. Piotra pełni w nim funkcję zasadniczą - tylko on ma prawo ustanawiania biskupów w całym Kościele, on też może rozstrzygać sporne kwestie. Swą władzę rozumiał jednak dość szeroko: jego zdaniem, dotyczyła ona również spraw świeckich w aspekcie ich zgodności z nauką Bożą.

Przeczytaj także:


Papież Grzegorz VII znany był z rygorystycznej postawy w kwestii celibatu. Apelował do wiernych, by nie przyjmowali sakramentów od księży żonatych, oraz od tych, którzy splamili się jakimkolwiek występkiem.

Burzliwe lata konfliktu
Postawa Grzegorza wobec władzy świeckiej w kwestii tzw. inwestytury musiała doprowadzić do konfliktu z władcami świeckimi, a nawet z wieloma biskupami, którzy byli przez nich mianowani. Szczególnie silna opozycja powstała we Francji i w Niemczech. Sytuację zaostrzył dekret papieża, nakazujący świeżo mianowanym biskupom udanie się do Rzymu i złożenie przysięgi na wierność papieżowi. Wprowadzenie w życie tego postulatu oznaczałoby ograniczenie władzy króla. Henryk IV - który zabiegał o tytuł cesarza - nie miał zamiaru zastosować się do żądań papieża; w 1075 roku mianował kilku biskupów i opatów. Papież zaprotestował, grożąc ekskomuniką mianowanym duchownym. W odpowiedzi król zwołał synod do Wormacji (1076), na którym ogłoszono depozycję Grzegorza VII.

Papież zwołał synod w Rzymie (14 lutego 1076) i rzucił klątwę na króla, a mianowanym przez niego dostojnikom kościelnym zabronił wykonywania ich funkcji. W 1076 roku w Trebur książęta niemieccy orzekli, że nie będą uznawać Henryka za swego zwierzchnika, jeśli nie uwolni się od klątwy. Postanowiono też nad królem urządzić sąd, na który zaproszono papieża. Grzegorz ruszył w podróż do Niemiec.

Henryk IV nie miał wyboru. Postanowił spotkać się z papieżem. Do spotkania doszło w zamku margrabiny Matyldy Toskańskiej pod Kanossą, gdzie Henryk IV przez trzy dni błagał o zdjęcie klątwy. Zrehabilitowany przez papieża Henryk IV, uzyskawszy poparcie wielu biskupów, pokonał opozycję i na synodzie w Brixen (1080) ogłosił depozycję Grzegorza VII, a jego następcą mianował antypapieża Klemensa III. Grzegorz nałożył na króla powtórną ekskomunikę.

Przeczytaj też:



Henryk IV udał się do Italii, w marcu 1084 roku zajął Rzym, a Grzegorz VII zbiegł do zamku św. Anioła. Król wprowadził na tron papieski Klemensa III, który przyznał mu koronę cesarską. W majestacie upragnionego tytułu rozpoczął Henryk IV szturm na zamek, ale oto niespodziewanie na pomoc papieżowi przybył książę normański Guiscard z licznymi wojownikami. Wojsko niemieckie zostało rozgromione, cesarz Henryk zdołał uciec z Rzymu, zbiegł także Klemens III. Papież Grzegorz VII mógł wyjść z zamku, ale... oto żołnierze normańscy z saracenami zniszczyli Rzym i wymordowali wielu ludzi, to zaś wzbudziło wrogość wobec papieża zwycięzcy, który musiał uchodzić z obawy przed zemstą ze strony tych, którzy ocaleli. Udał się do Salerno, gdzie zmarł w 1085 roku. W Niemczech nie udało się wprowadzić reform, jakich domagał się Grzegorz, wchodziły one stopniowo we Francji i w Hiszpanii.

Związki z Polską, i nie tylko...
Ten jakże burzliwy pontyfikat był niezwykle ważny dla Polski, gdzie kiełkowało dopiero ziarno Ewangelii. Grzegorz VII w 1075 roku erygował ponownie metropolię gnieźnieńską, a królowi Bolesławowi udzielił zgody na koronację. Bolesław podczas konfliktu z królem niemieckim stanął po stronie papieża. Jednakże po zabójstwie biskupa Stanisława (1079), król Bolesław utracił władzę, a jego następca Władysław Herman opowiedział się po stronie Henryka IV, co nie oznacza akceptacji antypapieża Klemensa III przez Kościół w Polsce.

Sprawa: Grzegorz VII-Henryk IV od tysiąca lat jest przedmiotem refleksji i kontrowersji. Jest rzeczą zrozumiałą, że papież mógł domagać się niezależności od władzy świeckiej. Trudno nie zgodzić się z ogólnym założeniem, że każdy władca powinien respektować Prawo Boże. Zagadnienie było trudne: relacja pomiędzy religią a społecznością (państwem). Wiele na tym tle rozegrało się dramatów w ciągu wieków. I chyba nie przypadkiem podobna kwestia pojawia się u progu XXI wieku, np. sprawa religii w szkole, obecności Kościoła w mediach, wartości moralna filmów czy książek, lub też invocatio Dei w Konstytucji Europejskiej. Ale my, dzięki Bogu, potrafimy rozwiązywać tego rodzaju problemy w łagodniejszy sposób...