Franciszek chce, byśmy w chwili próby uciekali się do Maryi

Krzysztof Bronk

VATICANNEWS.VA |

publikacja 22.04.2021 20:10

Przewodniczący Papieskiej Akademii Maryjnej, wyjaśniając ogłoszoną wczoraj inicjatywę różańcowego maratonu o ustanie pandemii.

Sanktuarium w Lourdes Roman Koszowski /Foto Gość Sanktuarium w Lourdes

Sanktuaria maryjne to miejsca, które pokazują, w jaki sposób Bóg pozostaje obecny wśród nas za pośrednictwem Matki. Jak Bóg przyszedł na świat za pośrednictwem Maryi, tak też za Jej pośrednictwem nadal przemawia do świata – mówi o. Stefano Cecchin OFM, przewodniczący Papieskiej Akademii Maryjnej, wyjaśniając ogłoszoną wczoraj inicjatywę różańcowego maratonu o ustanie pandemii. Ośrodkami tej inicjatywy będą właśnie rozsiane po całym świecie sanktuaria maryjne. Codziennie przez cały maj o godz. 18 w jednym z tych sanktuariów będzie odmawiany różaniec w łączności z całym Kościołem powszechnym. Wydarzenie będzie transmitowane przez watykańskie media.

Maryjny maraton to inicjatywa Papieża Franciszka. On sam go zainicjuje i zakończy, osobiście włączając się w modlitwę różańcową. Jak mówi o. Cecchin uciekanie się w chwilach próby pod opiekę Maryi jest naturalnym odruchem wierzących. Choć to nie Maryja, lecz tylko Bóg jest sprawcą cudów, to jednak Ona jest Matką, która wsłuchuje się w modlitwy wiernych. To dlatego mamy tak wiele objawień maryjnych i sanktuariów poświęconych Maryi – mówi o. Cecchin.

O. Cecchin: Kościół zawsze odsyła nas do Maryi

„Ta inicjatywa to nic nowego, bo już za Jana Pawła II organizowano modlitwy różańcowe z udziałem sanktuariów na całym świecie. Na przestrzeni całych dziejów papieże zawsze nas uczyli, że w trudnych chwilach zawsze mamy się uciekać do Maryi. Historia Kościoła daje nam wiele świadectw. Dlatego jest Ona nazywana naszą ucieczką, nadzieją. Dał Ją nam sam Jezus, kiedy wisiał na krzyżu, abyśmy nie pozostali sami. Ale już na weselu w Kanie Galilejskiej dostrzegała potrzeby nowożeńców. Tak samo czuwa nad każdym z nas, a zwłaszcza w chwilach próby. Kościół nie przestaje nam tego powtarzać: w takich sytuacjach, mamy się uciekać właśnie do Niej. I dlatego również teraz kiedy doświadczamy pandemii oraz jej konsekwencji, Papież przypomina nam, że mamy się do Niej zwracać w tej najpiękniejszej modlitwie, czyli na różańcu.“