Habemus papam

Jacek Dziedzina

GN 10/2021 |

publikacja 11.03.2021 00:00

Od samotności na placu św. Piotra po historyczną wizytę w Iraku. Franciszek kończy ósmy rok swojego pontyfikatu jako przewodnik świata zagubionego we mgle wywołanej pandemią.

Krótko przed 8. rocznicą wyboru na papieża Franciszek udał się w najtrudniejszą w swoim pontyfikacie podróż – do Iraku. VATICAN MEDIA /EPA/pap Krótko przed 8. rocznicą wyboru na papieża Franciszek udał się w najtrudniejszą w swoim pontyfikacie podróż – do Iraku.

Wszyscy mamy jeszcze w pamięci ten obraz z zeszłorocznej wiosennej ogólnoświatowej kwarantanny: samotny papież idący powoli w strugach deszczu po schodach na placu św. Piotra. I jego słowa z poruszającej homilii-modlitwy: „W naszym świecie, który kochasz bardziej niż my, ruszyliśmy naprzód na pełnych obrotach, czując się silnymi i zdolnymi w każdej dziedzinie. Chciwi zysku, daliśmy się pochłonąć rzeczom i oszołomić pośpiechem. Nie zatrzymaliśmy się wobec Twoich wezwań, nie obudziliśmy się w obliczu wojen i planetarnych niesprawiedliwości, nie słuchaliśmy wołania ubogich i naszej poważnie chorej planety. Nadal byliśmy niewzruszeni, myśląc, że zawsze będziemy zdrowi w chorym świecie. Teraz, gdy jesteśmy na wzburzonym morzu, błagamy Cię: »Zbudź się, Panie«!”.

Dostępne jest 8% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.