publikacja 08.10.2020 08:23
Trzecią encyklikę papieża Franciszka można nazwać summą społecznego nauczania siedmiu lat pontyfikatu.
EPA/ETTORE FERRARI
Najnowsza encyklika papieża Franciszka Fratelli tutti, wzbudziła ogromne zainteresowanie różnorodnych środowisk na całym świecie. Wiele osób przyznaje, że lektura papieskiego przesłania jest prawdziwym "trzęsieniem sumienia".
Przeczytaj nasz komentarz:
Encyklika jest szeroko komentowana w mediach, środowiskach naukowych, teologicznych, a nawet ekonomicznych czy językowych całego świata - od lewa do prawa. Pytania i kontrowersje budzi już sam tytuł, zapożyczony z "Napomnień" św. Franciszka z Asyżu, które papież cytuje na początku. Feministki wyraziły absurdalne oburzenie, że umieszczenie w tytule słowa „bracia” jest przejawem dyskryminacji kobiet i wykluczenia z przesłania papieża "sióstr", czyli połowy członków Kościoła. Szwajcarski kapucyn i znawca nauczania św. Franciszka podkreśla, że braćmi nazywał on wszystkich ludzi żyjących na ziemi. - Ten termin obejmuje wszystkie narody, języki i rasy, zarówno mężczyzn, jak i kobiety; tych, którzy zwracają się do Boga, jak i ludzi niewierzących, którym św. Franciszek proponuje styl życia mający posmak Ewangelii - podkreśla o. Nikolaus Kuster.
Przeczytaj pełny tekst encykliki papieża Franciszka Fratelli tutti.
W najnowszym (41/2020) numerze "Gościa Niedzielnego" Beata Zajączkowska podjęła się omówienia trzeciej encykliki papieża Franciszka. "Można ją nazwać summą społecznego nauczania siedmiu lat pontyfikatu" - komentuje dziennikarka. Warto też dostrzec profetyczne znaczenie miejsca, w którym encyklika została podpisana. Po raz pierwszy od 206 lat miało to miejsce poza Watykanem. Papież z krańca świata, który na patrona swego pontyfikatu wybrał św. Franciszka, sygnował swoją nową encyklikę na jego grobie.
Studio GNNa problemy tego świata encyklika odpowiada przykładem miłosiernego Samarytanina. "Papież podkreśla, że w chorym społeczeństwie, które odwraca się od bólu i które jest 'analfabetą' w trosce o słabych i kruchych, wszyscy jesteśmy wezwani do stawania się bliźnimi innych, przekraczając osobiste uprzedzenia i rezygnując z korzyści. Miłość prowadzi nas do szukania tego, co lepsze dla życia drugiego".
Beata Zajączkowska nazywa papieża "marzycielem". Jednak to określenie w wydaniu dziennikarki Radia Watykańskiego nie ma zabarwienia pejoratywnego. "Prawdą jest, jak pisze papież, że w dzisiejszym świecie słabnie poczucie przynależności do tej samej ludzkości, a marzenie o wspólnym budowaniu sprawiedliwości i pokoju wydaje się utopią innych czasów. Trzeba wrócić do marzeń, a przede wszystkim wspólnie je zrealizować".
Przeczytajcie koniecznie najnowszy numer GN, a w nim - "Marzenia papieża".
Zapraszamy do czytania "Gościa Niedzielnego" w formie elektronicznej.
Zachęcamy do darmowego założenia konta i logowania się w naszym serwisie (można za pośrednictwem Google i Facebooka). Przypominamy, że zalogowani użytkownicy będą mogli uzyskać zupełnie za darmo dostęp nawet do 10 naszych płatnych artykułów. Zalogowanie się w serwisie „Gościa” daje też dodatkowe możliwości, z których warto skorzystać, takie jak założenie własnego bloga lub strony internetowej, wzięcie udziału w konkursie, dodanie zaproszenia na wydarzenie w swojej okolicy. Zapraszamy.