Papież: To Jezus wyciągnął was z piekła uzależnień i przemocy

VATICANNEWS.VA |

publikacja 25.09.2019 18:33

Nie tylko wzruszenie i łzy, ale również głębokie doświadczenie tajemnicy wiary, przejścia z Chrystusem od śmierci do zmartwychwstania – tak podopieczni wspólnoty Nowe Horyzonty opisują swoje wczorajsze spotkanie z Papieżem. Franciszek spędził z nimi 6 godzin. Wysłuchał ich świadectw, odprawił dla nich Mszę św., zjadł z nimi obiad, poznał ich codzienne życie.

Papież: To Jezus wyciągnął was z piekła uzależnień i przemocy Roman Koszowski /Foto Gość Papież Franciszek.

Wspólnota Nowe Horyzonty ma swą siedzibę w oddalonym o 100 km od Rzymu mieście Frosinone. Jej podopieczni to przede wszystkim ludzie młodzi, na różne sposoby poranieni przez życie, ofiary narkomanii, prostytucji, przemocy w szkole, uzależnienia od narkotyków, hazardu czy internetu.

Wizyta Ojca Świętego miała charakter ściśle prywatny. Informacje o niej przedostawały się stopniowo do mediów przez cały wczorajszy dzień, lecz dopiero wieczorem watykańskie Biuro Prasowe udostępniło zapis papieskiej homilii i refleksji, będącej reakcją na świadectwa 5 młodych.

Franciszek wyznał, że słuchając historii ich życia miał wrażenie, że stoi w obliczu misterium, tajemnicy spotkania człowieka z Jezusem. Jest to tajemnica Boga, który wyrwał nas z piekieł, okazał nam bliskość, spojrzał na mnie i pokonał we mnie opory – mówił Papież.

"Wasze opowieści to historie spojrzeń, tak wielu spojrzeń. I czuliście dobrze, że te spojrzenia nie wypełniały waszego życia, choć było ich tak wiele, jedno po drugim. Aż w pewnym momencie, poczuliście na sobie spojrzenie, które nie było takie, jak te wcześniejsze. Spojrzenie wyjątkowe Tego, kto wejrzał na was z miłością. Popatrzył na ciebie z miłością. Również i ja doświadczyłem tego spojrzenia. I po tym spojrzeniu poznałeś, że On cię kocha, że bierze cię za rękę i wyciąga z piekieł. Tak, bo Jezus zstąpił do piekieł. Wziął cię za rękę i nie zaprowadził cię do laboratorium, aby cię wydestylować w alembiku. Nie, Pan nie chce takich sztucznych zabiegów. Powiedział ci: Pójdź ze Mną i idź po drodze życia. Spojrzenie, które wzięło cię za rękę i pozwoliło ci iść. Nie odebrał ci wolności" - mówił Papież.