Wieczór prezentów w Chitré

Urszula Rogólska

publikacja 21.01.2019 11:31

Wczoraj diecezjanie bielsko-żywieccy żegnali się ze swoimi gospodarzami w diecezji Chitré. Nie zabrakło prezentów. Ks. Sebastian Otworowski wikary z Bystrej Krakowskiej przywiezie jeden szczególny.

Ks. Sebastian Otworowski z prezentami od jego nowej panamskiej rodziny Uczestnicy ŚDM/ FB Ks. Sebastian Otworowski z prezentami od jego nowej panamskiej rodziny

Dziś o 7 rano (około 13.00 czasu polskiego) uczestnicy ŚDM w Panamie z Podbeskidzia będą uczestniczyć we Mszy św. w parafii Matki Bożej Różańcowej, a później pojadą do Panama City. Wczoraj wieczorem przeżywali pożegnanie z rodzinami, które gościły ich przez ostatni tydzień.

Ks Sebastian Otworowski i Piotr Motyka ze swoimi gospodarzami   Milówka Mlodych /FB Ks Sebastian Otworowski i Piotr Motyka ze swoimi gospodarzami

- Panamczycy naprawdę mają serca na dłoniach, Bóg zapłać! - relacjonuje Piotr Motyka z Milówki, którego wraz z ks. Sebastianem Otworowskim gościła jedna z rodzin parafii. - Zostaliśmy poczęstowani lokalnym przysmakiem zwanym tamal. Unikatowym prezentem po błogosławieństwie domu panamskiej rodziny został obdarowany ks. Sebastian. Wdzięczna rodzina podarowała mu hamak oraz talerz służący do przyrządzania tortilli. Ksiądz odwdzięczył się, wręczając rodzinie wizerunek Matki Boskiej Częstochowskiej. Tamal - tradycyjna potrawa na wieczornej kolacji   Uczestnicy ŚDM/ FB Tamal - tradycyjna potrawa na wieczornej kolacji

O swoich wrażeniach opowiadają także Bożena Micor i Ola Sikora:

- Pierwszy raz podczas ŚDM nocowałam u rodziny. To niesamowite doświadczenie otwarcia na człowieka, nawet jeśli sposobem na porozumiewanie się był translator w smartfonie - opowiadają dziewczyny. - Przy naszym pożegnaniu nie zabrakło też prezentów. - Dali nam tyle serca i jeszcze chcieli dać pamiątki. Dostałyśmy śliczne ozdoby do włosów, kubki i zawieszki do kluczy z napisem "Panama". My podarowałyśmy im ikonę Matki Bożej Częstochowskiej, ramkę na zdjęcia w kształcie serduszka, zawieszki i magnesy z motywami polskimi. Mimo wysokiej temperatury, jaka nas tu spotkała, naszemu spotkaniu od pierwszych dni towarzyszyły też przywiezione przez nas polskie słodkości: śliwki w czekoladzie, miętowe czekoladki i krówki. Jednak największym prezentem dla nas, o którym nie zapomnimy, jest ogromne serce naszych gospodarzy, otwartość, życzliwość i oddanie nam, które widziałyśmy na każdym kroku.

Ola Sikora z jednym z prezentów, jakie dostała od mamy Miriam i jej córki Lili - ozdobą we włosach   Uczestnicy ŚDM/ FB Ola Sikora z jednym z prezentów, jakie dostała od mamy Miriam i jej córki Lili - ozdobą we włosach