Nie lękajcie się, ufajcie miłości Bożej

KAI |

publikacja 18.04.2010 19:53

Do słusznej dumy z kraju, który broni godności życia i wspiera życie rodzinne, wezwał młodych Maltańczyków Benedykt XVI podczas spotkania z nimi w La Valletcie. Zachęcił ich również, aby nie lękali się, ale dawali świadectwo wierze i ufali miłości Bożej.

Nie lękajcie się, ufajcie miłości Bożej ks. Tomasz Jaklewicz/Agencja GN Benedykt XVI podczas wizyty na Malcie

Z nuncjatury papież udał się do portu Kalkara, gdzie wsiadł na katamaran „San Pawl” (Święty Paweł), którym w towarzystwie grupy młodzieży popłynął przez Wielką Zatokę do Wielkiego Portu w La Valetcie. Wokół płynęli mieszkańcy Malty w swoich prywatnych łodziach. Papież pozdrawiał ich stojąc przy burcie statku.

Na nabrzeżu Ojca Świętego powitało radosne skandowanie: „Benedetto!”. Następnie głos zabrał ordynariusz diecezji Gozo, bp Mario Grech. Pozdrowił papieża po niemiecku, po czym po angielsku wskazał, że liczna obecność młodzieży na tym spotkaniu zobowiązuje Kościół do odpowiedzialności za nią. Byłoby źle, gdyby drążące w jej sercach pytania zostały źle zaadresowane. Dlatego dobrze, że przynieśli do papieża jako „nauczyciela dobrego” głęboko zakorzenione pytanie: „Co zrobić, aby osiągnąć życie wieczne?”.

Bp Grech zauważył, że wiar chrześcijańska nie jest już jak kiedyś „dziedziczona automatycznie z pokolenia na pokolenie”. Dziś trzeba wybrać Boga i pozwolić Mu wejść w swoje życie. Z niepokojem ordynariusz Gozo zauważył, że w swoich poszukiwaniach młodzi oddzielają etykę od religii. Przekonani o swojej samowystarczalności, nie zawsze rozumieją, że powinni wpuścić miłość do swego życia.

Po Ewangelii odczytanej po maltańsku czworo młodych ludzi przedstawiło papieżowi swoje świadectwa wiary i życia, opowiadając o sprawach, które ich nurtują.

W swoim przemówieniu papież nawiązał do nawrócenia św. Pawła na drodze do Damaszku, gdy spotkał Chrystusa. – Każde osobiste spotkanie z Jezusem jest przemożnym doświadczeniem miłości – wyjaśnił Benedykt XVI. Dlatego „przez resztę swego życia Paweł płonął gorącym pragnieniem niesienia wieści o tej miłości aż na krańce ziemi”.
 

Pełny tekst papieskiej homilii >>

Ojciec Święty podkreślił, że „Bóg kocha każdego z nas tak głęboko i mocno, że nie możemy sobie nawet tego wyobrazić”, „zna nas do głębi, zna wszystkie nasze zdolności i wszystkie nasze braki”. – A ponieważ kocha nas tak bardzo, chce oczyścić nas z naszych błędów i umocnić nasze cnoty tak, abyśmy mogli mieć życie w obfitości – tłumaczył papież. Nie odrzuca nas, ale prosi, abyśmy się zmienili i stawali się doskonalsi.

- Bóg nikogo nie odrzuca. I Kościół nikogo nie odrzuca. A jednak w swej wielkiej miłości Bóg stawia przed nami wszystkimi wyzwanie do zmiany i do stawania się doskonalszymi – wskazał Ojciec Święty.

Wezwał młodych, by nie lękali się sprzeciwu wobec orędzia Ewangelii. – Kultura dzisiejsza, jak każda kultura, propaguje idee i wartości, które niekiedy pozostają w sprzeczności z tymi, którymi żył i które głosił nasz Pan Jezus Chrystus. Często są one przedstawiane z wielką siłą przekonywania, wzmacnianą przez środki przekazu i przez nacisk społeczny ze strony grup wrogich wierze chrześcijańskiej. Łatwo jest, gdy jesteśmy młodzi i podatni na wpływy, ulec wpływom naszych rówieśników, aby zaakceptować idee i wartości, o których wiemy, że nie są tymi, których Pan prawdziwie pragnie dla nas. Właśnie dlatego mówię wam: nie lękajcie się, ale cieszcie się z Jego miłości do was; ufajcie Mu, odpowiedzcie na Jego wezwanie, aby stawać się Jego uczniami oraz czerpcie pokarm i pomoc duchową z sakramentów Kościoła – prosił Benedykt XVI.

W modlitwie wiernych proszono za Benedykta XVI z okazji 83. rocznicy jego urodzin i 5. rocznicy wyboru na papieża, i za wszystkich biskupów, aby odważnie głosili Ewangelię słowem i przykładem życia.

Spotkanie z młodzieżą było ostatnim punktem podróży papieża na Maltę. Z portu w La Valetcie Ojciec Święty odjedzi na lotnisko, gdzie odbędzie się ceremonia pożegnania.

Pełny tekst papieskiej homilii >>