Grób znajduje się na terenie dawnego cmentarza wojskowego przy ul. Prandoty, będącego obecnie integralną częścią Cmentarza Rakowickiego, jednej z głównych polskich nekropolii narodowych. Opiekują się nim stale siostry albertynki z klasztoru przy ul. Woronicza.

Cmentarz wojskowy powstał w 1920 r., na terenie placu ćwiczeń saperów. Wzrastająca w wyniku działań wojennych śmiertelność wojskowych spowodowała nadmierne zapełnienie grobami wojskowymi cmentarza miejskiego na Rakowicach. Stąd konieczność utworzenia osobnego cmentarza. Są tu m.in. pochowani generałowie: Jan Chmurowicz, Zdzisław Kostecki i Bernard Mond oraz wielu innych żołnierzy, m.in. gruziński oficer kontraktowy, służący w okresie międzywojennym w jednym z pułków strzelców podhalańskich.

Grobowiec rodzin Wojtyłów i Kaczorowskich został gruntownie odnowiony, właściwie zrekonstruowany, przed drugą pielgrzymką Jana Pawła II do Polski w 1983 r. "Poprzedni grobowiec był z piaskowca, a chyba pan doskonale wie, co robią z piaskowcem krakowskie kwaśne deszcze. Wszystko się łuszczyło i sypało. Po konsultacjach z inż. Władysławem Wypichem doszliśmy do wniosku, że wymiana grobowca to jedyne wyjście. Przede wszystkim odtworzone zostały dokładnie wszystkie elementy starego grobowca w nowym materiale - granicie ze Strzelina.

Rozebrany został stary grobowiec, a po przeglądzie piwnicy złożono nowy. Doszły tez cztery granitowe wazony na kwiaty. (...) Udało się uratować wszystkie tablice z nazwiskami. One są z »białej marianny«, która okazała się odporniejsza. Natomiast nieodporne są złocenia liter, które co jakiś czas trzeba poprawiać" - mówił w rozmowie z Andrzejem Nowakowskim ks. dr Krzysztof Tadeusz Sojka, kapelan cmentarza Rakowickiego (Gość Niedzielny, nr 28/1997).

Modlitwa Papieża u grobu rodziców i brata ma zawsze intymny charakter. Nie ma tu tłumów, nie ma błysków fleszy. Zapewne będzie tak i teraz, gdy w drugim dniu tegorocznej pielgrzymki Jan Paweł II odwiedzi wieczorem Rakowice.