publikacja 12.04.2005 09:57
W niedzielę 18 sierpnia krakowskie Błonia zapełnią się tłumem pielgrzymów z całej Polski, pragnących wziąć udział we Mszy św., odprawianej przez Papieża Jana Pawła II w asyście 200 biskupów z całego świata. Na liczącej 48 hektarów powierzchni największej miejskiej łące w Polsce będzie się mogło pomieścić ok. 2 mln osób.
Msza będzie odprawiana przy ołtarzu, skomponowanym przez architekta Krzysztofa Ingardena z trzech elementów: białego baldachimu, pionowej płaszczyzny zwieńczonej krzyżem w kolorze żółtym oraz samego stołu ołtarzowego.
Błonia były od wieków zarówno pastwiskiem miejskim, miejscem spacerów krakowian, jak i placem wojskowych parad i ćwiczeń. Tu w 1809 r. paradowały przed ks. Józefem Poniatowskim i gen. Janem Henrykiem Dąbrowskim wojska Księstwa Warszawskiego, stąd świtem 6 sierpnia wyruszyła I Kompania Kadrowa Strzelców, tutaj odbyła się w 1933 r. w obecności marszałka Józefa Piłsudskiego słynna Rewia Kawalerii.
Charakter Błoni zmienił się 10 czerwca 1979 r., gdy kilka milionów wiernych słuchało tu z zapartym tchem pouczeń Papieża - rodaka. "Zanim stąd odejdę, proszę was, abyście całe to duchowe dziedzictwo, któremu na imię Polska, raz jeszcze przyjęli z wiarą, nadzieją i miłością (...) Abyście nigdy nie zwątpili i nie znużyli się, i nie zniechęcili. Abyście nie podcinali sami tych korzeni, z których wyrastamy" - mówił Jan Paweł II. Odtąd ta miejska łąka nie była już tym samym miejscem co niegdyś. Błonia stawały się miejscem żarliwej modlitwy pod przewodnictwem Jana Pawła II jeszcze kilkakrotnie: w 1983 r. (gdy beatyfikowano brata Alberta i ojca Rafała Kalinowskiego) oraz w latach 1987 i 1997 (wtedy kanonizowano królową Jadwigę).
Najbardziej dramatyczny był jednak chyba rok 1999, gdy setki tysięcy przybyłych na Błonia pielgrzymów modliły się w deszczu, ze ściśniętymi sercami, o zdrowie Papieża, który nie mógł przyjechać na Błonia zmożony przez nagłe przeziębienie.
Trwałą pamiątką spotkań z Ojcem Świętym na Błoniach jest głaz, umieszczony tu jesienią 1997 r. "Nie kamień nas tu zgromadził, choć to wspaniały blok skalny z okolic Morskiego Oka. Zgromadziła nas nieodparta chęć, aby zostawić tu pamiątkę spotkań Ojca Świętego Jana Pawła II z archidiecezją krakowską od czerwca 1979 r. (...) Ten kamień położony na metalowych wspornikach unosi się ponad ziemią, tak jak my wspomnień przeszłości nie rzucamy w niepewny nurt kronik, ale bierzemy w myśli naszych serc, unosimy ponad zwyczajność, jak się w dłonie bierze bochen chleba" - mówił wówczas ks. kard. Franciszek Macharski.