Jan Paweł II i Wadowice

**Polska (25-28.05.2006)**

publikacja 08.04.2006 21:22

Z wielkim wzruszeniem patrzę na to miasto lat dziecięcych ,które było świadkiem mych pierwszych kroków, pierwszych słów. Miasto mojego dzieciństwa, dom rodzinny, kościół Mojego chrztu świętego. Pragnę wejść w te gościnne progi , na nowo ukłonić się rodzinnej ziemi .... Jan Paweł II

Jan Paweł II i Wadowice

Słowa Ojca Świętego Jana Pawła II wypowiedziane podczas spotkania z Rodakami na wadowickim rynku 16 czerwca 1999 roku

Jest jeszcze jedna rzecz, za którą chcę podziękować. Wiem, że Kościół krakowski z jego Arcypasterzem postawił w Wadowicach szczególne wotum wdzięczności Matce Boga. Niedaleko stąd został wybudowany Dom Samotnej Matki. Znajdują w nim schronienie i pomoc kobiety, które mimo ofiar i przeciwności pragną strzec daru swego macierzyństwa. Jestem wdzięczny za ten wielki dar waszej miłości do człowieka i troski o życie. Moja wdzięczność jest tym większa, że Dom ten nosi imię mojej matki, Emilii. Wierzę, że ta, która wydała mnie na świat i otoczyła miłością moje dzieciństwo, będzie opiekowała się również tym dziełem. Was zaś proszę, abyście nadal wspierali ten Dom waszą dobrocią. (Obiecujemy, ...) Jeżeli dobrze pamiętam, to ten dom znajduje się przy ulicy Mickiewicza. (brawa) Ta ulica prowadzi w kierunku Choczni. Przy niej znajduje się gimnazjum. (brawa) Gimnazjum imieniem Marcina Wadowity, którego byłem uczniem przez osiem lat. (Pozdrawiamy, ...) W szkole podstawowej powszechnej, tu w tym budynku, w którym jest również Zarząd Miasta, Magistrat. Potem przeszedłem do gimnazjum, a z gimnazjum chodziło się do "Sokoła", na gimnastykę. Chodziło się także do "Sokoła" na przedstawienia.

Wspominam Mieczysława Kotlarczyka, wielkiego twórcę Teatru Słowa. Wspominam moich kolegów i koleżanki z Wadowic Halinę Królikiewiczówną-Kwiatkowską. Wspominam też Zbyszka Siłkowskiego, nieżyjącego, w tym domu. W domu, który należał do państwa Homme. Wiele wspomnień. W każdym razie tu w tym mieście, w Wadowicach wszystko się zaczęło. I życie się zaczęło, i szkoła się zaczęła, studia się zaczęły, i teatr się zaczął, i kapłaństwo się zaczęło. (Sto lat,...). To jest łatwiej wyśpiewać niż wykonać. (Pomożemy, ...). To już raz słyszałem w Gorzowie. To już raz słyszałem w Gorzowie. Daj Boże, żeby się spełniło. (brawa). A więc tam jest ulica Mickiewicza, tam jest Zatorska. Tak? (Tak ...). Tu jest Krakowska. Tam jest dawny Zbożny Rynek, dawny. Tam jest Choczenka. A tam za nami jest Skawa. (Tatry są blisko ..., Chodź na Leskowiec ...). A tutaj była księgarnia "Foltyna". Jest jeszcze? (Nie, ...). W tamtym domu mieszkał Jurek Kluger. A tam była cukiernia. Po maturze chodziliśmy na kremówki. (Kochamy Ciebie, ...). Żeśmy to wszystko wytrzymali, te kremówki po maturze.

A tam, od gimnazjum w górę idzie ulica Słowackiego. A tu Karmelicka. Dalej jest park. Park TUMWiO, Towarzystwo Utrzymania ..., TUMWiO, Miasta i Okolicy Wadowic. Tak? (brawa) Nie zapomina się tak łatwo. Tu jest ulica Tatrzańska, dalej cmentarz, potem jest Parafia św. Piotra. (Przyjedź do nas, ... Zostań z nami, ... Tu jest Twój dom, ...) Potem za Parafią św. Piotra, jest Gorzeń. Gorzeń, to i Dzwonek. (Na kremówki, ...). Z Gorzenia schodzi się do Skawy. Po drugiej stronie jest Góra Jaroszowska i tak dalej, aż pod Kalwarię. (Co jest za Kopcem? ...) Za Kopcem jest Klecza Dolna. (brawa) Za Kleczą Dolną jest Klecza Górna. (brawa, Kochamy Ciebie, ...) Za Kleczą Górną jest Barwałd, Kalwaria Zebrzydowska, i już. No, dość tych wspominek. (Dziękujemy, Jeszcze, ...).

Ten dom należał do pani Marii Wodzińskiej. Przy ulicy 3 Maja były koszary 12 Pułku Piechoty. (brawa). Na 11-ego Listopada, na 3-ego maja były tutaj uroczystości na Rynku. Msza św. polowa, potem defilada przed koszarami. My też braliśmy w tym udział jako studenci należący do "Legii", jeszcze nie akademickiej. I tak do wojny. No, kończmy powoli. (Nie, ... Jeszcze, ...). A ten dom był dla mnie szczególnie gościnny Tu miałem prymicje, po święceniach kapłańskich, i biskupich, i kardynalskich.

Wiele razy w domu u państwa Hommów, czyli Zbyszka Siłkowskiego. (Dziękujemy, ...). Codziennie ich wspominam. A na scenie wadowickiej sięgaliśmy po największe utwory klasyków poczynając od "Antygony". Nie wiem czy dzisiaj jeszcze tak jest. No, kończmy już. (Sto lat, sto lat niechaj żyje nam. W zdrowiu szczęściu, pomyślności, niechaj żyje nam. Dla Jezusa i Maryi niechaj żyje nam. Dla Wadowic i kościoła niechaj żyje nam, ...).

Teraz rozpoczęła się modlitwa: Sub tuum praesidium... Pod Twoją, Maryjo, obronę uciekamy się ...

Po zakończeniu modlitwy papież dodał:
(Jesteś wspaniały, ...). Mówi się, że wszędzie dobrze a najlepiej w domu. (Jesteś w domu..., W domu najlepiej..., Zostań z nami, ...). Wiele lat minęło od czasu, gdy wyszedłem z Wadowic. Zawsze jednak wracam do tego miasta z poczuciem, że jestem tu oczekiwany jak w rodzinnym domu. (Jesteś w domu, ... Wracaj do domu ...). Ten dom (brawa), ten dom, gdzie mieszkałem należał do pana Chaima Bałamutha. Nie wiem, co się z nim stało. Myślę, że już nie żyje. Wiem, że Żydzi wadowiccy przeszli przez ciężkie próby. Wielu zginęło w gettach i potem w obozach, w ramach akcji eksterminacyjnych rządu hitlerowskiego.

Serdecznie dziękuję wszystkim, którzy dołożyli starań, aby to spotkanie mogło się odbyć. Wdzięczny jestem władzom powiatowym i miejskim Wadowic oraz okolicznych gmin, które z wielkim zaangażowaniem wspierały wysiłki mieszkańców. (brawa). Dawniej były kościoły filialne w Jaroszowicach i w Tomicach.

Teraz tam są parafie. Pozdrawiam przedstawicieli władz wojewódzkich oraz parlamentarzystów, którzy wywodzą się z tych stron. (brawa) Serdeczne pozdrowienia kieruję do pielgrzymów z sąsiednich dekanatów, z Andrychowa, z Zatora, z Kalwarii. Wszyscyśmy razem chodzili do gimnazjum. Z Andrychowa jedna grupa, z Zatora druga grupa, z Kalwarii trzecia grupa. Nazywali Kalwarianów - "Ogórcorzami". A Wadowiczan - "Flacorzami". A Żywczan - "Szczupakami". Sam smak.

Mieszkańcy Kalwarii wielokrotnie zapraszali na "Dróżki" do Sanktuarium. Niestety mogłem tym razem zobaczyć tylko z góry, ale Kalwarię natychmiast rozpoznam. (Kalwaria czeka, ...). Ojcowie Bernardyni przynieśli mi obraz, przed którym pragnę się modlić w tych dniach. Ten obraz jest w kaplicy biskupów krakowskich. Wadowice wciąż jeszcze są w metropolii krakowskiej, ale niedaleko zaczyna się diecezja bielsko-żywiecka. (brawa) Jest tu ksiądz biskup Tadeusz Rakoczy, pierwszy biskup oraz biskup pomocniczy Janusz. Wasza obecność przywodzi wspomnienie Skoczowa na Kaplicówce. Kanonizacja Jana Sarkandra, a potem spotkanie w Bielsku i Żywcu. Bóg zapłać.

Tak więc Bóg zapłać wszystkim za wszelkie dobro. Wszystkiego się nie da wymienić, spamiętać. I tak dość dużo pamiętam. (brawa; Bardzo dużo, ...).

Bo się porządnie uczyłem w szkole. Jeszcze się uczyłem łaciny, jeszcze się uczyłem greki. Wy wiecie co to jest? (brawa). Coś wspaniałego. No, będziemy kończyć. (Nie ..., Jeszcze, ... Jeszcze chcemy, ... Chcemy Cię słuchać, ...). Kiedy byliśmy w piątej gimnazjalnej graliśmy "Antygonę" Sofoklesa. Antygona - Halina, Ismena - Kazia, mój Boże. A ja grałem Hajmona. "O ukochana siostro ma Ismeno, czy ty nie widzisz, że z klęsk Edypowych żadnej na świecie los nam nie oszczędza?" Pamiętam do dziś. (Jesteś wspaniały, ... Kochamy Cię, ...Brawo, brawo, brawissimo...). A wy jeszcze gracie teraz, macie teatr amatorski w "Sokole"? Macie teatr amatorski w "Sokole"? (Nie). Tamten był świetny.

W tym momencie rozpoczął się obrzęd koronacji Matki Boskiej, po którym papież udzielił błogosławieństwa. Po ukoronowaniu obrazu i przyjęciu darów Jan Paweł II dodał:
Teraz Wadowice mają Panią Burmistrz. Za moich czasów był Pan burmistrz Teofil Kluk. A jeszcze jedno pytanie do młodych. Czy Wy jeszcze odbywacie komersy? (Tak). Komersy po maturze. A czy chodzicie do kina? (Tak) A istnieje jeszcze kino Wysogląd? (Nie). Wszystko się zmienia. (Kochamy Cię Alleluja, Cieszymy się alleluja, ...)

Gdy papież schodzi z ołtarza, chór śpiewa hymn "Moje miasto"

W nawiasach pismem pochyłym podano tekst okrzyków i odpowiedzi wiernych