Łatwiejsza niewola - komentarz IV dnia - Ks. Artur Stopka

**94. Ukraina 23-27.06.2001 r.**

publikacja 14.07.2005 20:55

Przesłania, które Jan Paweł II skierował do ukraińskiej młodzieży we wtorkowy wieczór trudno się słucha. Zwłaszcza w wielotysięcznym tłumie, w ulewnym deszczu, stojąc po kostki w błocie. Jak w takich warunkach przyjmować orędzie wskazujące na Dekalog, jako życiowy "kompas"? Jan Paweł II ma wyjątkowy dar. W każdych warunkach potrafi nawiązać kontakt z młodym pokoleniem. Jest w tym Następcy świętego piotra coś co sprawia, że z jego ust młodzi przyjmują nawet najtrudniejsze treści. Nie buntują się.

Nie odchodzą, gdy mówi poważnie i stawia wymagania. Być może po prostu wyczuwają, jak wielką miłością obdarza ich Papież pochodzący z Polski. We Lwowie Ojciec Święty powiedział głośno i wyraźnie prawdę zdumiewającą. Stwierdził, że życie w wolności pod pewnymi względami jest trudniejsze niż życie w niewoli. Tym jednym zdaniem przeciwstawił się rozpowszechnionemu na całym świecie mitowi, ukazującemu wolność jako sytuację, w której nie ma trudów i wymagań. Aby to zrobić w kraju, który zaledwie dziesięć lat temu odzyskał niepodległość, trzeba nie lada odwagi.