Na ziemi męczenników

Ks. Kazimierz Sowa - 24 czerwca 2001r., Kijów godz. 14.00

publikacja 13.07.2005 15:38

94. Pielgrzymka zagraniczna Jana Pawła II - Ukraina 23-27.06.2001 r.

Na ziemi męczenników

Zanim około sto pięćdziesiąt tysięcy wiernych powitało Papieża na położonym na obrzeżach Kijowa sportowym lotnisku "Czajka" tysiące osób wypełniało dwa kijowskie kościoły katolickie: położony w centrum kościół św. Aleksandra i znajdującą się w innej części miasta świątynię pw. Św. Michała, o prawo do której wciąż zabiegają miejscowi katolicy, użytkując go jedynie z okazji niedziel i świąt. Przez całą noc w tych kościołach trwała modlitwa, ale wielu pielgrzymów koło północy zaczęło kierować się w stronę odległego o 20 km. od centrum miasta kompleksu sportowo- lotniczego "Czajka" .

Tam, wokół ołtarza zbudowanego w formie wielkiej łodzi z wyrastającym ku górze krzyżem oraz trzema ikonami, od wczesnych godzin porannych trwała modlitwa. Oprócz tradycyjnych pieśni i wspólnej jutrzni wierni mogli także usłyszeć wykonywane przez dziecięcy chór z Winnicy piosenki Arki Noego śpiewane po ukraińsku. Dyrygujący zespołem br. Justyn nie ukrywał swego zadowolenia z prawykonania tych przebojów tu, nad Dnieprem. Sam kierował także wspólnymi modlitwami i śpiewem. Symbolika papieskiego ołtarza łączy w sobie nie tylko elementy ewangeliczne, ale także bardzo czytelne dla tutejszych katolików akcenty tradycji ukraińskiej.

Pięciożaglowa łódź, ustawiona frontem do uczestników liturgii, niejako "wpływała" w zgromadzone na lotnisku tłumy rzesze wiernych. Wyraźnie zaznaczono także wielki napis stanowiący hasło papieskiej pielgrzymki: ŇChrystus drogą, prawda i życiem". Niestety, nie wykorzystano wszystkich przygotowanych tu miejsc. Ze względu na nie najlepszą pogodę i nadzwyczajne (a odnoszę wrażenie, że czasem wręcz niepotrzebne) środki bezpieczeństwa, wielu chętnych, zwłaszcza mieszkańców Kijowa, po prostu zrezygnowało.

Dzięki bezpośredniej transmisji państwowej telewizji Mszę obejrzała cała Ukraina, zaś w sektorach miejsca zajęło około 150 tysięcy wiernych. Ołtarz o szerokości 35, długości 65 i wysokości 24 metrów nawiązuje do odwiecznego symbolu chrześcijaństwa. Na łodzi, oprócz wyniosłego krzyża, znajdują się kopie trzech sławnych ikon. Centralne miejsce zajęła ikona Matki Bożej Modlącej się z kijowskiej cerkwi św. Zofii. Kiedy w latach 30. świątynia została zburzona przez bolszewików, znajdujące się na ścianie absydy malowidło pozostało nietknięte.

Dwie pozostałe ikony przedstawiają Chrystusa i Matkę Bożą. Wizerunki te stanowią podstawową część ikonostasu w liturgiach obrządku grekokatolickiego. Przy tym samym ołtarzu jutro Papież będzie uczestniczył w liturgii grekokatolickiej.

Kiedy specjalna winda wywiozła Ojca świętego na poziom ołtarza nad 27 hektarowym terenem lotniska z niemal wszystkich można było usłyszeć okrzyk "Witamy Cię!". Pełniący rolę gospodarza biskup diecezji kijowsko-żytomierskiej Jan Purwiński witał Jana Pawła II jako zwiastuna nadziei i pokoju.

Biskup Jan, który sam przeżył lata komunizmu w areszcie domowym w jednym z podkijowskich kołchozów, przypomniał, że "w pierwszych wiekach chrześcijaństwa ziemia ta dała świadectwo wiary licznych biskupów, księży, zakonników, zakonnic i świeckich".

Wspomniał też postacie poprzedników Jana Pawła II na Stolicy Piotrowej, którymi są "św. Klemens, papież, który zmarł śmiercią męczeńską w prastarym Chersonezie, jak również papież św. Marcin I, który zaświadczył wierność Chrystusowi męczeństwem". Jednak jeszcze wyraźniejsze ślady męczeństwa zostawił wiek XX., który - jak przypomniał biskup Purwiński - w szczególny sposób na Ukrainie zaznaczył się golgotą Kościoła. Cierpienia i krew męczenników, dających świadectwo zmartwychwstałego Chrystusa, "stały się ziarnem chrześcijaństwa".

Biskup wskazał, że wśród obecnych na Mszy św. są "bracia prawosławni i protestanci, którzy bardzo Ciebie szanują i cenią wysiłki podejmowane przez na drodze ku jedności". Rzeczywiście, na tę pierwszą na ziemi ukraińskiej Mszę świętą odprawiana przez Jana Pawła II przybyli także prawosławni, tłumacząc, że bardziej interesuje ich sama postać Papieża niż zawirowania wokół jego wizyty.

Papież doceniając rolę Ukrainy i samego Kijowa w dziele ewangelizacji (to motyw przewodni jego wystąpień) witał pielgrzymów nie tylko z Ukrainy, ale także z krajów ościennych: Białorusi, Rosji, Rumunii i Polski. Jednak najważniejsze słowa zostały skierowane do gospodarzy tych ziem, choć - trzeba to zaznaczyć wyraźnie - niekoniecznie rodowitych Ukraińców, ale raczej mieszkańców tego kraju.

"Ziemio Ukrainy, obficie nasączona krwią męczenników, dziękuję za ten przykład wierności Ewangelii, który dałaś chrześcijanom na świecie!" - wołał Ojciec Święty Jan Paweł II podczas Mszy św. odprawionej w Uroczystość Narodzenia św. Jana Chrzciciela na przedmieściach Kijowa.

Rolę tego miasta, w którym odbył się chrzest Rusi, Ojciec Święty porównał do postaci Jana Chrzciciela, Ňzwiastuna i prekursora Pańskiego" pośród narodów, do których dotarło wychodzące stąd orędzie zbawienia. Czyż to nie opatrznościowe, że ta postać zwraca się do nas właśnie tu, w Kijowie? - pytał Papież i przypomniał, że z tej kolebki chrześcijaństwa na Ukrainie wiara została zaniesiona najpierw na całą - Ruś, a potem przekroczyła Ural i skierowała kroki misjonarzy także w stronę Azji.

Doceniając obecność kapłanów i biskupów Ojciec Święty przypomniał ich odwagę trzymania "zapalonej pochodni wiary nawet w ciemnym czasie prześladowań". Papież życzył, aby przykład męczenników XX wieku był dla współczesnych zachętą do wytrwałego dawania świadectwa wierze. Podobnie jak w innych krajach osobne fragmenty homilii Papież skierował do młodych.

"Wy, młodzi ludzie - apelował Ojciec Święty - bądźcie dzielni i wolni. Nie poddajcie się zwodniczym mirażom łatwego szczęścia. Idźcie za Chrystusem: On jest oczywiście wymagający, ale tylko On może wam pomóc w odnalezieniu pełnego sensu życia i spokoju serca".