Msza św. dla duchowieństwa

95. Pielgrzymka Jana Pawła II do Kazachstanu i Armenii 23-27 IX 2001

publikacja 30.06.2005 09:20

Jan Paweł II odprawił 24 września Mszę św. dla duchowieństwa pracującego w Kazachstanie i Azji Środkowej.

W katedrze pw. Matki Nieustającej Pomocy w Astanie zebrało się ok. 300 księży, zakonników i zakonnic. Było wśród nich 62 dwóch kapłanów pracujących w Kazachstanie, tyleż miejscowych sióstr zakonnych, 26 seminarzystów z Karagandy, jak również uczestniczący w papieskiej pielgrzymce biskupi i kapłani z krajów sąsiednich. Katedrę otaczał szczelnie tłum wiernych. Punktualnie o godz. 10. miejscowego czasu do katedry przybył Ojciec Święty. Został powitany na schodach świątyni przez bp Tomasza Petę, administratora apostolskiego Astany.



Grupa dzieci wręczyła Papieżowi bukiet kwiatów. Bp Jan Paweł Lenga witając Papieża powiedział, że duchowieństwo pracujące w Kazachstanie i innych krajach Azji Środkowej "dziękuje Bogu za jego przyjazd, który jest historycznym wydarzeniem na tej ziemi", i wyraził nadzieję, że słowa Papieża umocnią w wierze cały Kościół katolicki w Kazachstanie. "Od dawna pragnąłem tego spotkania, aby mieć udział w waszej radości" - powiedział Papież zwracając się do zebranych.

Ojciec Święty pozdrowił szczególnie ordynariusza diecezji Karagandy bp Jana Pawła Lengę, który obchodzi 10-lecie sakry biskupiej. W homilii Jan Paweł II złożył hołd wszystkim męczennikom kazachskiego Kościoła. Przywołał pamięć wszystkich, którzy "cierpieli nie tylko z powodu fizycznego wygnania i więzienia, lecz także publicznego wyszydzenia i przemocy, ponieważ woleli nie wyrzekać się wiary".

Wspomniał tu błogosławionego Oleksa Zarytskiego, kapłana i męczennika, zmarłego w gułagu Dołynka, błogosławionego biskupa Mykytę Budkę, zmarłego w gułagu Karadżar; biskupa Aleksandra Chirę, przez ponad 20 lat pasterza Karagandy... a także ks. Tadeusza Fedorowicza, żyjącego dziś w podwarszawskich Laskach, którego - jak stwierdził Papież: "znałem osobiście, i który wynalazł nową formę duszpasterstwa deportowanych". Papież zwierzył się, że w podróż do Kazachstanu wziął jego książkę poświęconą wieloletniej pracy duszpasterskiej na tym terenie.

- Z ich cierpień w zjednoczeniu z krzyżem Chrystusa wytrysnęło nowe życie, waszej chrześcijańskiej wspólnoty - dodał Ojciec Święty. Zaapelował też, aby duchowieństwo prowadziło dialog z wyznawcami innych religii. "Kościół nie chce narzucać własnej wiary innym, jest jednak oczywiste, że to nie zwalnia uczniów Pana od przekazywania innym wielkiego daru, którego są uczestnikami - życia w Chrystusie" - podkreślił. Po ucisku komunistycznym, również wy - do pewnego stopnia jako wygnańcy - na nowo głosicie wspólną wiarę.



W dziesięć lat po odzyskaniu wolności, wspominając przeżyte w przeszłości koleje losu, dzisiaj składacie uwielbienie miłosiernej Opatrzności Pana, który nie opuszcza swoich dzieci w doświadczeniach. Podkreślił, że dzisiaj, kiedy klimat polityczny i społeczny wyzwolił się z ciężaru totalitarnej opresji - a należałoby sobie życzyć, aby władza nigdy już nie ograniczała wolności ludzi wierzących - istnieje wielka potrzeba, aby każdy uczeń Chrystusa był światłem świata i solą ziemi. Taka potrzeba jest jeszcze pilniejsza z powodu duchowej dewastacji pozostawionej w spuściźnie przez wojujący ateizm, a także z powodu niebezpieczeństw, tkwiących w dzisiejszym hedonizmie i konsumpcjonizmie.

Wyraził radość z otwarcia nowego seminarium w Karagandzie dla seminarzystów z republik Azji Środkowej. Wraz z Centrum Diecezjalnym ma ono nosić imię ks. Władysława Bukowińskiego, który w latach komunizmu pełnił w tym mieście swoją posługę. Jan Paweł II prosił patronkę astańskiej katedry - Matkę Boską Nieustającej Pomocy - by pomagała wiernym dawać świadectwo w swojej wierze, "ażeby Ewangelia Twojego Syna rozlegała się w każdym zakątku tej umiłowanej i bezkresnej Ziemi". Papież wygłosił przemówienie w dwóch językach: pierwszą część po polsku, drugą po niemiecku. Na zakończenie liturgii ofiarował katedrze złoty kielich mszalny a seminarium duchownemu w Karagandzie - figurę Matki Bożej z Dzieciątkiem.

Po czym wraz z wszystkimi zgromadzonymi odczytał akt zawierzenia Kazachstanu Matce Bożej, którego dokonał 26. czerwca 1995 r. w sanktuarium w Ozjornoje bp Jan Paweł Lenga. Po błogosławieństwie Jan Paweł II pozostał na długo w swoim fotelu w prezbiterium. Kolejno podchodzili doń obecni na Mszy biskupi, kapłani i siostry zakonne. Z każdym z nich Ojciec Święty zamieniał kilka słów i udzielał swego apostolskiego błogosławieństwa. Przed wyjściem z katedry, Papież pozostawił w niej jako dar, haftowaną stułę, którą poprzedniego dnia otrzymał od prezydenta Nazarbajewa.



Kiedy Papież kierował się ku drzwiom zgromadzeni w katedrze duchowni, w miejsce śpiewanych wcześniej pieśni kościelnych, zaintonowali jednym głosem polskie: "Sto lat!". Ocenia się, że Kościół katolicki w Kazachstanie liczy sobie obecnie ok. 200 tys. katolików (niektóre źródła mówią o 300 tys.). Katolicy w większości są pochodzenia polskiego, niemieckiego, ukraińskiego, litewskiego, a także koreańskiego. Skupieni są oni w 37 parafiach i 184 innych ośrodkach duszpasterskich, w których pracuje łącznie 62 księży, 2 diakonów stałych i 7 braci zakonnych, a także 62 siostry zakonne.

W Kazachstanie działa także 70 misjonarzy świeckich i katechistów. Jest 5 różnych klasztorów i ponad 100 różnych obiektów kultu. W 1994 r. w Karagandzie otwarto seminarium duchowne, w którym obecnie do kapłaństwa przygotowuje się 26 kleryków. Kościół prowadzi 4 szkoły podstawowe i średnie, 60 przedszkoli, 9 ambulatoriów, 1 dom starców, 10 sierocińców i 13 innych placówek o charakterze społecznym.

Od lipca 1999 r. Jan Paweł II ustanowił nowe struktury Kościoła katolickiego. Karagandę podniósł do rangi diecezji na której czele stanął bp Jan Paweł Lenga i utworzył trzy administratury apostolskie z siedzibami w Ałma-Acie, Astanie i Atyrau. Na ich czele stanęli: bp Henry Howaniec (urodzony w USA) - w Ałama-Acie, bpTomasz Peta - w Astanie oraz Janusz Kaleta w Atyrau. Ponad to w 1997 r. w republikach środkowo-azjatyckich (Kirgizji, Tadżykistanie, Turkmenii i Uzbekistanie) utworzono misje "sui iuris". W Uzbekistanie Kościół reprezentuje ks. Aleksander Kahn a w Turkmenistanie o. Józef Madej. Wszyscy wymienieni biskupi byli obecni na Eucharystii w Astańskiej katedrze.

(KAI)