Papież Jan Paweł II oddał hołd milionom ofiar komunizmu, modląc się pod poświęconym im pomnikiem. W drodze z lotniska w stolicy Kazachstanu do Administratury Apostolskiej, która będzie jego rezydencją w czasie pobytu w Astanie, Ojciec Święty zatrzymał się tam na chwilę modlitwy.

Pomnik znajduje się u wjazdu do miasta i ma kształt wieży wznoszącej się do nieba w symbolu modlitwy, błagania cierpiących. Zbudowano go na kopcu, na który prowadzą schody. Na skalnym ostępie przedstawione są symbole męczeństwa. Pomnik upamiętnia miliony osób, deportowanych na ziemię kazachską - ludzi wywożonych przez lata ze swych stron rodzinnych na stepy azjatyckie.

Wielu z nich umierało. Szczególne nasilenie deportacji nastąpiło w okresie stalinowskim. Wraz z Ojcem Świętym przy pomniku modlił się nuncjusz apostolski w Kazachstanie, abp Marian Oleś, którego rodzice w czasie wojny opuścili Rosję wraz z armią gen. Andersa. Istnieje wiele świadectw kapłanów, którzy na tej "nieludzkiej ziemi", na stepach Kazachstanu, pracowali często w ukryciu, służąc tutejszym wiernym - zesłanym i pozostawionym bez opieki.