Rozważania przed modlitwą

95. Pielgrzymka Jana Pawła II do Kazachstanu i Armenii 23-27 IX 2001

publikacja 28.06.2005 15:06

23 września 2001 roku - Tekst rozważań przed modlitwą "Anioł Pański", wygłoszonych przez Jana Pawła II, na zakończenie Mszy św. w Astanie, stolicy Kazachstanu

Na koniec tej uroczystej celebracji przygotowujemy się do zwyczajowej modlitwy maryjnej, zwracając się do Matki Boskiej Nieustającej Pomocy. Jej to jest poświęcona katedra w Astanie, która jest widoczna także z tego placu.

Tam jutro rano, jeśli Bóg pozwoli, odprawię Mszę świętą dla kapłanów, zakonników i seminarzystów. W tej chwili pragnę także udać się w duchowej pielgrzymce do narodowego sanktuarium maryjnego położonego przy Oziornym. W nim to wy, najdrożsi Bracia i Siostry, czcicie Matkę Bożą pod wezwaniem "Królowej Pokoju".

Padając do Jej stóp, modlę się za cały naród kazachstański: za jego Władze i za obywateli, za rodziny, młodzież, dzieci i starców, za cierpiących i potrzebujących. Maryi powierzam wszystkich: chrześcijan i niechrześcijan; wierzących i niewierzących. Ona bowiem jest Matką wszystkich, ponieważ Chrystus, Jej Syn, jest Zbawicielem wszystkich. Niech Maryja wszystkim wam pomaga, drodzy Bracia i Siostry, spełniać w waszym codziennym życiu przykazanie Chrystusa: "Miłujcie się nawzajem", co jest przewodnim tematem mojej pasterskiej wizyty.

Nieustającej pomocy Królowej Pokoju powierzam ponadto sąsiednie kraje Kazachstanu, pozdrawiając szczególnie pielgrzymów, którzy dzisiaj zechcieli przybyć, by okazać swoją wiarę i swoje uczucie. (modlitwa "Anioł Pański") Pozdrowienia:

Po kazachsku: Szczególne pozdrowienie dla wszystkich obecnych pochodzenia kazachskiego. Niech chroni was Wszechmogący i niech kieruje waszymi krokami ku coraz lepszej przyszłości. Najświętsza Maryja Panna niechaj przyjmie was i wasze rodziny pod swój płaszcz. Po polsku:... Szczęść Boże! Zawsze interesowałem się waszym losem, zapewnił papież Jan Paweł II społeczność polską w Kazachstanie.

Pozdrawiając rodaków uczestniczących w Mszy św. 23 września w Astanie oraz wszystkich Polaków, którzy żyją w Kazachstanie, Ojciec Święty powiedział: - Z wielką radością patrzę na was i Bogu dziękuję, że dane mi jest być pośród was. Zawsze żywo interesowałem się Waszym losem. Wiele mówił mi o was niezapomniany ks. Władysław Bukowiński, którego wielokrotnie spotykałem i zawsze podziwiałem za kapłańską wierność i apostolski zapał.

Był szczególnie związany z Karagandą, ale opowiadał mi o życiu was wszystkich. Pragnę was zapewnić, że nigdy nie byliście zapomniani w moim sercu. Codziennie w modlitwie zawierzałem was i cały Kościół w Kazachstanie dobroci Boga.

Dziś dziękuję Mu za was - za to, że nieustannie dawał wam tę moc Ducha Świętego, dzięki której zachowaliście wiarę ojców mimo różnorakich doświadczeń i prześladowań. I wam z serca dziękuję za tę wierność Chrystusowi i Kościołowi. Proszę was, nie ustawajcie w dawaniu takiego świadectwa.

Matce Najświętszej zawierzam waszą przyszłość. Niech będzie pomyślna i szczęśliwa, budowana w duchu wzajemnej miłości. Niech Bóg obficie wam błogosławi. Raz jeszcze serdecznie pozdrawiam biskupa Tomasza Petę, administratora apostolskiego Astany; biskupa Jana Pawła Lengę, ordynariusza Karagandy, biskupa Theophilusa Howańca, administratora apostolskiego Ałmaty; ks. Janusza Kaletę, administratora apostolskiego Atyrau. Pozdrawiam przełożonych misji sui iuris i wszystkich obecnych tutaj hierarchów. Słowa szczególnego pozdrowienia kieruję do kapłanów diecezjalnych i zakonnych oraz do sióstr zakonnych.

Drodzy bracia i siostry, Chrystus powierzył waszej trosce ten umiłowany lud, rozproszony na ogromnej przestrzeni Kazachstanu. Wiem, jak wiele wysiłku i samozaparcia potrzeba, aby dobrze wypełniać pasterską posługę w tych szczególnych warunkach.

Wiem też, z jakim oddaniem i wiernością służycie tutaj waszym braciom. Z serca dziękuję wam za wasz trud i poświęcenie. Niech moc Ducha Świętego stale wam towarzyszy i niech was wspiera w tym wielkim dziele, jakiego tu dokonujecie. Szczęść Boże! Serdeczną myślą ogarniam również pielgrzymów z Uzbekistanu, Tadżykistanu, Kirgistanu, Turkmenistanu i innych krajów, którzy przybyli na to spotkanie. Wszystkim z serca błogosławię.

Serdeczną myślą ogarniam także pielgrzymów z Uzbekistanu, z Tadżykistanu, Kirgistanu, Turkmenistanu i innych Krajów, przybyłych na to spotkanie. Wszystkim udzielam mego błogosławieństwa. Po niemiecku: Liebe Schwestern... Segen. [W minionych latach przeżyliście wiele trudnych chwil. Wyrażam moje uznanie za wasz wkład i pracowitość, które przyniosły owoce. Dobrze było dla waszego kraju, ze pozostaliście mu wierni i staracie się tworzyć jego społeczne i polityczne życie. Jesteście wezwani, aby jako chrześcijanie nadać waszemu społeczeństwu nowe oblicze. Jesteście solą tej ziemi i światłością świata.

Niech Dziewica Maryja, Gwiazda ewangelizacji nadaje waszej misji kierunek i zapał. Niech towarzyszy zawsze na waszej drodze. To państwo Kazachstan jest przykładem harmonii pomiędzy narodami i religiami. (...) Niech Bóg prowadzi ku dialogowi i wzajemnej współpracy! Niech towarzyszy wam wzajemny szacunek i solidarność! Religia nigdy nie może usprawiedliwiać przemocy i wojny.

Chrześcijanie i muzułmanie wspólnie, razem są wezwani, aby poprzez modlitwę budować lepszy i solidarny świat, w którym nie będzie wojen, tak aby mogła tryumfować cywilizacja miłości i aby wszelki gwałt znikł z oblicza ziemi.] Po rosyjsku: [Pozdrawiam Braci i Siostry z Kościoła Prawosławnego. Dziękuję za waszą obecność i solidarną modlitwę.]

(Uwaga! W nawiasach kwadratowych zostały umieszczone fragmenty spisane według nasłuchu radiowego).

Tłum. Jan Jarco/mp (KAI)