Więcej o Lourdes i objawieniach

publikacja 15.06.2005 15:30

Lourdes, miasteczko u stóp gór Pirenejów na pograniczu Francji i Hiszpanii, było znane jedynie z pięknego położenia i zamku średniowiecznego z czasów wojen krzyżowych.

Od roku 1858 jest na ustach całego świata katolickiego jako jedno z najliczniej na świecie uczęszczanych sanktuariów. Rocznie nawiedza Lourdes ok. 3 milionów pielgrzymów. Św. Pius X napisał: Lourdes "zdaje się przerastać w chwale wszystkie inne sanktuaria maryjne w świecie katolickim". Rzecz znamienna, w roku 1854 papież Pius IX ogłasza dogmat Niepokalanego Poczęcia Maryi i w cztery lata potem sama Maryja w Lourdes ogłasza: "Ja jestem Niepokalane Poczęcie".

Dzieje objawień
11 lutego 1858 roku Bernadetta Soubirous, córka ubogiego miejscowego młynarza, idzie z siostrą swoją młodszą i koleżanką zbierać chrust. Był to właśnie "tłusty czwartek". Kiedy tamte oddaliły się nieco, było południe i miano dzwonić na "Anioł Pański". Wtedy ukazała się Bernadecie Matka Najświętsza z różańcem w dłoni.

Odtąd objawienia zaczęły się powtarzać, aż doszły do liczby 18. Opowiedziała św. Bernadetta wydarzenie dziewczętom, te rozpowiedziały o tym sąsiadom. Rodzice skrzyczeli Bernadettę, że rozpowiada plotki i zakazali jej chodzić do groty, w której się jej miała Matka Boża ukazać. Cofnęli jednak zakaz, gdy widzieli, że ich dziewczę gaśnie im na oczach z udręki. Dnia 14 lutego dziewczęta udały się najpierw do kościoła i wzięły ze sobą wodę święconą. Gdy przybyły do groty było już po południu. Kiedy w czasie odmawiania różańca ponownie ukazała się Matka Boża, Bernadetta, idąc za poradą towarzyszek swoich pokropiła tajemniczą zjawę i wypowiedziała słowa: "Jeśli przychodzisz od Boga, zbliż się; jeśli od szatana, idź precz!". Pani, uśmiechając się, zbliżyła się aż do brzegu wylotu groty i odmawiała różaniec.

18 lutego udają się z Bernadettą dwie panie z miasteczka, znajome rodziny Soubirous. Przekonane, że może to jest jakaś dusza czyśćcowa, poradziły Bernadecie, aby poprosiła zjawę o napisanie życzenia na kartce papieru, którą ze sobą przyniosły. Na to pani tajemnicza: "Pisanie tego, co ci chcę powiedzieć, jest niepotrzebne". Poleciła Matka Boża dziewczynce, aby tu przychodziła przez 15 dni. Wiadomość rozeszła się lotem błyskawicy po całym miasteczku. Komentowano ją sobie różnie. Dnia 21 lutego, w niedzielę, zjawiło się przy grocie skał Massabielskich kilka tysięcy ludzi. Pełna smutku zachęcała Matka Boża św. Bernadettę, aby modliła się za grzeszników. Tegoż dnia, gdy Bernadetta wychodziła po południu z kościoła z Nieszporów, została zatrzymana przez komendanta miejscowej policji, Jacometa, i została poddana śledztwu. Kiedy dnia następnego udała się dziewczynka do szkoły, siostry uczące zaczęły ją karcić, że wprowadziła tyle zamieszania swoimi przywidzeniami.

23 lutego zjawiła się Matka Boża Bernadecie ponownie i poleciła jej, aby udała się do miejscowego proboszcza, aby tu wystawiono ku Jej czci kaplicę. Roztropny proboszcz, a równocześnie także dziekan, ks. Peyramale, po pilnym przeegzaminowaniu 14-letniej dziewczynki, rzekł do Bernadetty: "Mówiłaś mi, że u stóp tej Pani w miejscu, gdzie zwykła stawać, jest krzak dzikiej róży. Poproś Ją, aby kazała tej gałęzi rozkwitnąć".

Przy najbliższym zjawieniu się Matki Bożej Bernadetta powtórzyła słowa proboszcza. Pani odpowiedziała uśmiechem, a potem ze smutkiem wypowiedziała słowa: "Pokuty, pokuty, pokuty".
W czwartek dnia 25 lutego w czasie ekstazy Bernadetta słyszy polecenie: "A teraz idź do źródła, napij się z niego i obmyj się w nim". Dziewczę kieruje swoje kroki do pobliskiej rzeki Gawe, ale słyszy głos: "Nie w tę stronę! Nie mówiłam ci przecież, abyś piła wodę z rzeki, ale ze źródła. Ono jest tu". Dziewczę na kolanach podążyło ku wskazanemu w pobliżu groty miejscu. Gdy zaczęła grzebać, pokazała się woda. Na oczach tłumu śledzącego wszystko uważnie ukazało się źródło, którego dotąd nie było. Woda biła z niego coraz obficiej i szerokim strumieniem płynęła do rzeki Gawe. Okazało się rychło, że woda ta ma moc leczniczą. Dnia następnego posłał do źródła po wodę swoją córkę niejaki Bouriette, kamieniarz, rzeźbiarz nagrobków. Stracił prawe oko przy rozsadzaniu dynamitem bloków kamiennych. Także na lewe oko widział coraz słabiej. Po gorącej modlitwie począł przemywać sobie ową wodą oczy. I oto natychmiast wzrok odzyskał.

Cud ten zapoczątkował cały szereg innych tak dalece, że Lourdes zasłynęło z nich jako pierwsze wśród wszystkich sanktuariów chrześcijańskich. W pierwszych latach liczono ich na dziesiątki a nawet setki. A chociaż przy dzisiejszej wiedzy medycznej wiele z nich można byłoby zakwestionować, to nie mniej komisja lekarzy — specjalistów, która permanentnie urzęduje w Lourdes, jeszcze dzisiaj stwierdza podobne nie wytłumaczone uzdrowienia. Takie np. orzeczenie wydała wspomniana komisja dnia 18 sierpnia 1972 roku o nagłym wyleczeniu z zakrzepu tętnicy, paraliżu nóg i miednicy odnośnie Sergiusza Perrin oraz orzeczenie wydane w roku 1974 odnośnie Friedy Braun, niewidomej, uzdrowionej nagle.
27 lutego Matka Boża ponawia życzenie, aby na tym miejscu powstała kaplica. 1 marca 1858 roku poleca Najśw. Panna Bernadecie, aby modliła się nadal na różańcu. 1 marca Matka Boża wyraża życzenie, aby do groty urządzano procesje. Zawiadomiony o tym proboszcz odpowiada, że będzie to mógł uczynić dopiero za pozwoleniem swojego biskupa.

4 marca na oczach ok. 20000 ludzi zostaje cudownie uleczony przy źródle restaurator miejscowy, Maumus. Miał on na wierzchu dłoni wielką narośl. Lekarze orzekli, że jest to złośliwy rak i trzeba rękę amputować. Kiedy modlił się gorąco i polecał wstawiennictwu Bernadetty, zanurzył rękę i wyciągnął ją zupełnie zdrową, bez narośli ropiejącej. Dnia poprzedniego doznała łaski nagłego uzdrowienia dziecka, które zanurzyła całe w zimnej wodzie źródła, pewna szczęśliwa matka, kiedy lekarze orzekli, że dni dziecka są już policzone.

Nastąpiła dłuższa przerwa w objawieniach. Dopiero dnia 25 marca, w uroczystość Zwiastowania Bernadetta ponownie widzi Matkę Bożą. Kiedy Ją zapytała o imię, otrzymała odpowiedź: "Jam jest Niepokalane Poczęcie". Po dłuższej znowu przerwie dnia 7 kwietnia, w środę po Wielkanocy, ponowne zjawienie się Bernadecie Matki Bożej. Po rozejściu się tłumów policja pod pozorem bezpieczeństwa publicznego i konieczności przeprowadzenia badań wody źródła, zamknęła dostęp do źródła i groty. Zabrano także do komisariatu liczne już złożone wota. Jednak Bernadetta uczęszcza nadal i klękając opodal się modli. Dnia 16 lipca, w uroczystość Matki Bożej Szkaplerznej, pojawia się Matka Boża po raz ostatni.

Po zamknięciu groty dla pątników a także źródła, do cesarza szły nieustannie petycje i to od osób wysoko postawionych. Na skutek tych interwencji cesarz Napoleon III nakazał odręcznym pismem władzom powiatu natychmiast znieść ogrodzenie i oddać zebrane wota. Stało się to dnia 4 października 1858 roku.

Sanktuarium Matki Bożej w Lourdes
18 stycznia 1862 roku komisja biskupa z Tarbes po wielu badaniach ogłasza dekret, że "można dać wiarę" zjawiskom, jakie się przydarzyły w Lourdes. W roku 1864 ks. proboszcz Peyramale przystępuje do budowy świątyni. W roku 1875 poświęca ją uroczyście arcybiskup Paryża Guibert. W uroczystości tej wzięło udział 35 arcybiskupów i biskupów, 3000 kapłanów i 100 000 wiernych. W latach 1883-1901 powstaje na głębokości 20 metrów niżej kościół drugi pod wezwaniem M. B. Różańcowej z 15 przepięknymi kaplicami.

W roku 1891 zostaje ustanowione święto Objawienia się Matki Bożej w Lourdes, które św. Pius X rozciąga na cały Kościół. Oba kościoły otrzymały tytuł bazyliki. Obok powstaje piękna Kalwaria z 14 stacjami Drogi Krzyżowej. W roku 1925 następuje uroczysta beatyfikacja bł. Bernadetty, a w roku 1933 jej kanonizacja. Dnia 25 marca 1958 roku, w stulecie objawień, kardynał Roncalli, późniejszy papież Jan XXIII, jako legat papieski konsekruje bazylikę trzecią obok tamtych dwóch, wystawioną w stylu nowoczesnym, ogrom 200 m x 80 m, mogącą pomieścić 25 000 pielgrzymów. W tymże roku sanktuarium nawiedziło ponad 5 milionów pielgrzymów. Odprawiono 153 000 Mszy świętych, rozdano 3 840 000 Komunii świętych. Warto nadmienić, że śliczną rzeźbę dla groty z Lourdes na miejscu objawień Matki Bożej wykonał Polak z pochodzenia, artysta Fabisz.

Kult Niepokalanej z Lourdes
Nie ma już dzisiaj prawie kościoła, gdzie by nie było groty lub bodaj figurki Matki Bożej z Lourdes. Figurki Matki Bożej z Lourdes można spotkać często także po prywatnych domach. Woda z Lourdes bywa rozsyłana po wszystkich krajach.

Istnieją również sanktuaria, a więc miejsca łaskami słynące, pątnicze, Matki Bożej z Lourdes. Włochy, np. mają ich kilkanaście: w Selvaggio, Mediolanie (bazylika M. B. z Lourdes), w Lasa Val Yenosta, w Mezzano Chitantolo, w Campeggio di Monghidoro, w Livorno (grota w kościele Św. Julii), w Montalto (marchia) w katedrze, w Orvieto w kościele M. B. Serwitów i w Molochio. Tak więc kult Matki Bożej z Lourdes nie ograniczył się do jednego tylko miejsca, ale na całym świecie. W ten sposób jeszcze więcej przyczynił się do spopularyzowania już i tak w Kościele szeroko znanego kultu M. B. Niepokalanie Poczętej.

W literaturze hołd M. B. z Lourdes oddał Franciszek Werfel swoją opowieścią: "Pieśń o Bernadecie". Ukazała się ona po raz pierwszy w 1944 roku. Została przetłumaczona na wiele języków, również na język polski. Tą opowieścią chciał Żyd austriacki, urodzony w Pradze, podziękować Matce Bożej za ocalenie. Ukrywał się bowiem przed zbirami hitlerowskimi w czasie ostatniej wojny właśnie w Lourdes.
Podczas wojny światowej w latach 1939-1945 figura Niepokalanej z Lourdes odbywała pielgrzymkę po Francji.

Co roku we wrześniu zjeżdżają się do Lourdes Cyganie. Uczestniczą ze swym folklorem w różnych nabożeństwach i procesji z pochodniami.



Św. Maria Bernadetta Soubirous


Pod imieniem Bernadetty hagiografia zna tylko jedną świętą. Urodziła się jako córka pirenejskiego młynarza dnia 7 stycznia 1844 roku w Lourdes jako pierwsza i najstarsza z dzieci. Miała sześciu braci i dwie siostry. Najdłużej żył Piotr, bo aż do roku 1931. W dniu pierwszego objawienia się jej Matki Bożej, miała czternaście lat. Było to 11 lutego 1858 roku. Matka Boża zjawiła się jej 18 razy nad rzeką Gawe w pobliżu groty Massabielskiej.

Wizja ostatnia miała miejsce 16 lipca 1858 roku. W roku 1862 biskup Tarbes, Laurence, po przeprowadzeniu ścisłego badania ogłosił prawdziwość tych objawień. Polecił także, aby Bernadetta wstąpiła do klasztoru w Nevers sióstr od Miłości i Nauczania. Tak też uczyniła dnia 4 lipca 1864 roku. Odeszła po nagrodę do Pana dnia 16 kwietnia 1879 roku w wieku trzydziestu pięciu lat ze słowami: "Módlcie się za mnie, biedną grzesznicę. Będę Ją znowu widziała! Idę do Jej stóp". Kiedy po trzydziestu latach dokonano ekshumacji zwłok, ciało jej znaleziono nietknięte rozkładem. Dnia 14 czerwca 1925 roku papież Pius XI ogłosił ją błogosławioną, a dnia 8 grudnia 1933 roku tenże papież wpisał Bernadettę do katalogu świętych. Ciało jej spoczywa w Nevers w domu macierzystym sióstr.