Msza święta beatyfikacyjna

102. Słowacja 11-14.09.2003

publikacja 13.06.2005 14:32

Niedziela, 14 września 2003 r., Bratysława



Od wczesnych godzin rannych tłumy pielgrzymów podążały poprzez mosty na Dunaju w stronę osiedla Petržalka, gdzie znajdowało się miejsce dzisiejszej Liturgii. Tuż przed przybyciem Ojca Świętego zgromadzenie wiernych oceniano na ok. 200 tys. Byli wśród nich pielgrzymi z Austrii, Węgier, Ukrainy oraz grupy z Polski. Liczne było także grono hierarchów z całej Europy, m.in. także Prymas Polski kard. Józef Glemp oraz metropolita krakowski kard. Franciszek Macharski. Przed ołtarzem zasiedli przedstawiciele najwyższych władz państwowych Słowacji wraz z prezydentem Rudolfem Schusterem.
Część sektorów zajmowała grupa ok. 25 tys. grekokatolików, przybyłych z wschodnich rejonów Słowacji, a także z Polski, Ukrainy, Rumunii i Węgier.



W wystroju pięknego ołtarza, znakomicie wkomponowanego w przestrzeń między blokowiskami, dominowała czerwień, symbolu męczeństwa, nie tylko beatyfikowanych dniu dzisiejszym, lecz także tysięcy innych, często bezimiennych ofiar prześladowań za wiarę w czasach komunistycznych. Po obu stronach ołtarza umieszczono portrety biskupa Hopki i siostry Schelingovej. Ojciec Święty przybył na miejsce spotkania w znakomitej formie, przemawiał silnym głosem, bez problemu radząc sobie z czytaniem obszernych fragmentów tekstu w języku słowackim.

Witając Ojca Świętego, abp Sokol powiedział m.in. „Po odzyskaniu wolności mieliśmy nadzieję, że życie religijne na Słowacji będzie się rozwijało w atmosferze radosnego poszukiwania prawdy, w miłości i pokoju. Mamy jeszcze wiele problemów wewnętrznych i zewnętrznych w różnych dziedzinach: w dziedzinie moralnej, socjalnej, ekonomicznej i religijnej, jakby serca ludzi jeszcze stale opanowały namiętności i trzymały w mocy tajemne siły zła. Istnieje tu wiele podstępów, które chcą zwieść człowieka z drogi zbawienia oraz olbrzymie dążenie do zniweczenia w sercach wierzących zaufania do Kościoła, na które przeznacza się ogromne środki materialne”. „Wielu – kontynuował – zadaje sobie pytanie, co Słowacji przyniesie Twoja, Ojcze Święty wizyta. W pierwszym rzędzie jest to widzialne złączenie się wierzących z rzymskim biskupem i rzymskim Kościołem. Tym razem przyniesie też owoce tego złączenia: dwie osobistości, które nam, Wasza Świątobliwość, wyniesiesz na ołtarze jako wzory wiary, prawości i wytrwałości aż do końca. Niech będzie za nich, a za ich pośrednictwem pochwalony pan za to, że o nas nie zapomina”.

Następnie przedstawił życiorysy Sług Bożych.



Ojciec Święty odczytał formułę beatyfikacyjną, wynoszącą na ołtarze siostrę Zdenkę (Cecylię) Schelingovą oraz bpa Vasila Hopkę. Do ołtarza podeszła delegacja sióstr z Kongregacji Sióstr Miłosierdzia od Krzyża Świętego, do którego należała błogosławiona siostra Zdenka. Papież pobłogosławił przyniesiony przez nie relikwiarz, owinięty w białą i czerwoną szarfę. Kolor biały symbolizował jej czystość, a czerwony męczeństwo. Delegacja unitów przyniosła wraz z relikwiarzem, mitrę biskupią, symbol wierności greckokatolickiego biskupa wobec Rzymu, za którą zapłacił długoletnim uwięzieniem.



Ojciec Święty osobiście przeczytał obszerny fragment swej homilii. Pozostałą część czytał kard. Jozef Tomko. Odwołując się do postaci nowych beatyfikowanych, a także dzisiejszego święta Podwyższenia Krzyża, Jan Paweł II zwrócił uwagę, że liturgia zaprasza nas, abyśmy skoncentrowali swoją uwagę na krzyżu. „On jest tym uprzywilejowanym miejscem, na którym pojawiła się dla nas Boża miłość. W krzyż wpatrywali się z niezłomną wiarą również biskup Vasil Hopko i siostra zakonna Zdenka Schelingova, których dzisiaj z radością wpisałem na listę błogosławionych”. „Oboje stoją przed nami jak płomienne przykłady wierności z czasów twardego i niemiłosiernego prześladowania religijnego. Biskup Vasil nigdy nie wyprze się swojej przynależności do Kościoła katolickiego i wierności papieżowi. Siostra zakonna Zdenka, by pomagać sługom Pana Boga, nie wahała swoje własne życie wystawić na niebezpieczeństwo. Oboje byli poddawani niesprawiedliwemu procesowi sądowemu i wyrokowi, torturom, poniżeniu, samotności i śmierci. Krzyż stał się dla nich drogą do życia, źródłem siły i nadziei, egzaminem miłości do Boga i bliźnich. O Crux, ave spes unica. ( Pozdrowiony bądź, krzyżu, nadziejo jedyna).



Cała uroczystość przebiegała w bardzo podniosłym nastroju, a samo spotkanie zostało bardzo dobrze zorganizowane. Nad bezpieczeństwem pielgrzymów czuwały setki żołnierzy, strażaków oraz członków słowackiego Czerwonego Krzyża. Obok dewocjonaliów sprzedawano także książki o wyniesionych tego dnia na ołtarze siostrze Zdence i biskupie Vasilu. Na ich temat wypowiedział się także szef słowackiego Instytutu Pamięci Narodowej, Jan Langoš. Powiedział m.in., że były kłopoty, aby na użytek procesu beatyfikacyjnego odtajnić wszystkie materiały dotyczące siostry Schelingovej. Okazało się, że słowacka służba bezpieczeństwa (SIS) nie chciała udostępnić wszystkich akt operacyjnych, ponieważ, jak stwierdzono, nadal stanowią tajemnicę państwową. Dopiero stanowcza interwencja Langoša pozwoliła wydobyć z archiwum SIS wszystkie dokumenty.