publikacja 13.06.2005 13:33
Sobota, 13 września 2003 r., Rozniawa
1. "Proszę was, bracia, abyście postępowali w sposób godny powołania, jakim zostaliście wezwani" (por. Ef 4,1). Usilne wezwanie Pawła Apostoła, skierowane do gminy chrześcijańskiej w Efezie, staje się niezwykle ważne także dla nas, tu zgromadzonych. Każdemu wiernemu, przy całej różnorodności powołań i charyzmatów, powierzone zostało zadanie bycia uczniem i apostołem. Uczniem, który skromnie i uważnie słucha słowa zbawienia; apostołem, który daje gorliwe świadectwo swoim życiem według Ewangelii.
Urodzaj zależy nie tylko od ziarna, ale także od zróżnicowania gleby, czyli od każdego z nas. Zwróćmy uwagę, jak wyjaśnia tę przypowieść sam Jezus. Ziarno, które wydziobały ptaki, pokazuje zło, które wyrywa z ludzkiego serca myślenie o sprawach Bożych (por. Mk 8, 33) i o zrozumieniu krzyża.
Ziarno bez korzenia oznacza sytuację, gdy Słowo jest przyjmowane tylko powierzchownie, bez wewnętrznego przyjęcia Chrystusa i bez szczególnej miłości do Pana (por. Kol 2,7), które jako jedyne umożliwiają zachowanie go.
Ziarno zduszone w cierniach reprezentuje troski tego świata, żądzę władzy, ułudę bogactwa i pychę.
4. Słowo nie przynosi urodzaju automatycznie. Chociaż jest Boże, a zatem wszechmocne, przystosowuje się do warunków gleby. Przyjmuje taką odpowiedź, jakiej udziela sama ziemia, a która może być również negatywna. To jest tajemnica wyrozumiałości Boga, który przybywa, aby całkowicie oddać się w ręce człowieka. Wszak nasieniem wsianym w ziemię jest właśnie Pan Jezus (por. J 12, 24).
Przypowieść o siewcy i wyjaśnienie, jakie dał sam Pan Jezus swym uczniom, zmuszają nas do zastanowienia się. Drodzy Bracia i Siostry, to my jesteśmy tą ziemią, w którą Pan niezmordowanie wsiewa nasienie swego Słowa i swej miłości. W jakim duchu je przyjmujemy? Jaki urodzaj przynosimy?
5. Święty Jan Chryzostom, którego wspomnienie dziś obchodzimy, pisze: "Mam z sobą Jego Słowo, Ono jest moją laską, moją pewnością.... Ono jest moją twierdzą i moją ochroną" (por. Homilie przed zesłaniem, nr 1-3; PG 52, 428).
Dzisiaj Papież wam wszystkim tutaj przekazuje ten skarb Słowa, stając sam w roli siewcy, który z ufnością wkłada do waszego serca "dobrą wiadomość" o Królestwie Niebieskim. Bądźcie tą dobrą i urodzajną glebą, która obfitością urodzaju zadośćuczyni oczekiwaniom Kościoła i świata.
"Bez błogosławieństwa Bożego daremne są nasze wysiłki" - mówi inne wasze mądre przysłowie. Upraszam przeto dla was i dla waszych starań o przykładne życie chrześcijańskie obfite błogosławieństwo Boże.
Tłum. Krzysztof Gołębiowski / Rożniawa
Na końcu Papież dodał:
Bądźcie wierni Bogu, zachowajcie Jego przykazania, bądźcie obrońcami życia, bądźcie wierni Kościołowi i Waszej drogiej ojczźnie, Słowacji. Amen