Homilia Jana Pawła II wygłoszona podczas Mszy św. w Osijeku

100. Pielgrzymka Ojca Świętego Jana Pawła II do Chorwacji

publikacja 11.06.2005 09:44

Sobota, 7 czerwca 2003, Osijek

Nikt z ochrzczonych nie może poddać się lenistwu!

1.
"A zatem zachęcam was, abyście postępowali w sposób godny powołania, jakim zostaliście wezwani" (Ef 4,1), pisał św. Paweł do chrześcijan Efezu. Jego wezwanie, drodzy bracia i siostry, jest szczególnie aktualne dla naszego dzisiejszego zgromadzenia.
Jakież jest powołanie chrześcijanina? Odpowiedź jest wymagająca, lecz jasna: chrześcijańskim powołaniem jest świętość. Powołanie to sięga swymi korzeniami Chrztu świętego, a przypominają o nim inne sakramenty, głównie zaś Eucharystia.

Drodzy bracia i siostry z diecezji Djakovo i Srijem, Biskup Rzymu przybywa dziś do was, aby w imię Pańskie przypomnieć wam, że zostaliście wezwani do świętości w każdej porze życia: w wiosnę młodości, w pełni lata wieku dojrzałego, a z kolei także jesienią i w zimie starości, wreszcie zaś w godzinie śmierci, a nawet i poza śmiercią, w ostatecznym oczyszczeniu, jakie przygotował Bóg w swej miłosiernej miłości.

2. Pragnę przypomnieć tę podstawową prawdę, gdy wraz z wami biorę udział w uroczystym zakończeniu drugiego Synodu waszego Kościoła lokalnego, podczas którego przez pięć lat modliliście się i rozważali temat: "Ty jesteś Chrystus, dla nas i dla wszystkich ludzi". Niechaj wydarzenie to przyniesie obfite owoce odnowy chrześcijańskiego zaangażowania na tej ziemi, która ma trwałe więzy ze Stolicą Piotrową. Właśnie dzisiaj, 7 czerwca, przypada rocznica listów, jakie papież Jan VIII w 879 roku wystosował do księcia Branimira i do biskupa Teodozjusza, wyznaczając tym samym ważną datę w waszych dziejach.

Pozdrawiam serdecznie waszego Biskupa Marina Srakicia, dziękując mu za słowa powitania, skierowane do mnie na początku liturgii. Wraz z nim pozdrawiam biskupów pomocniczych i biskupa seniora, Kiriła Kosa. Obejmuję z serca biskupów i wszystkich wiernych diecezji prowincji kościelnej Zagrzebia, która obchodzi 150-lecie swego istnienia. Myślą obejmuję także pielgrzymów przybyłych ze swymi pasterzami z Bośni i Hercegowiny, z Węgier, z Serbii i Czarnogóry.

W tym mieście Osijek pragnę z wdzięcznością wspomnieć kardynała Franjo Sepera, który się tutaj urodził. Ten wierny sługa Kościoła był moim cennym współpracownikiem jako prefekt Kongregacji Nauki Wiary na początku mego pontyfikatu.

Pozdrawiam braci, którzy dzielą z nami wiarę w Jezusa, Syna Bożego, jedynego Zbawiciela świata. W szczególności pozdrawiam metropolitę Jovana i innych biskupów Kościoła prawosławnego Serbii. Proszę ich, by przekazali patriarsze Pawłowi moje braterskie pozdrowienie w miłości Chrystusa. Moją myśl kieruję również ku braciom ze Wspólnot, które narodziły się wraz z Reformacją.
Pełne szacunku pozdrowienie kieruję też do członków wspólnoty żydowskiej oraz wyznawców islamu. Z szacunkiem myślę wreszcie o przedstawicielach władz cywilnych i wojskowych, którym dziękuję za wysiłek włożony w przygotowanie tej mojej podróży apostolskiej.

3. "Przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał (J 15,16). Jakże nie być wdzięcznym Bogu za wyraźne przekonanie, jakie nabrali w latach, które nastąpiły po Soborze Watykańskim II wierni świeccy - mężczyźni i kobiety - odnośnie swej godności i odpowiedzialności jako ochrzczonych? Nigdy dosyć uczeń Chrystusa nie będzie pielęgnować świadomości własnej tożsamości. Na niej bowiem kształtuje się jego posłannictwo.

Istnieją więc zasadnicze pytania, na które trzeba nieustannie odpowiadać: co uczyniłem z moim Chrztem i z moim Bierzmowaniem? Czy Chrystus naprawdę stanowi centrum mego życia? Czy jest miejsce na modlitwę w moim dniu? Czy przeżywam życie jako powołanie i posłannictwo?

4. Na początku trzeciego tysiąclecia Bóg wzywa wierzących, a w sposób szczególny świeckich, do odnowionego zapału misyjnego. Misja nie jest jakimś "dodatkiem" do chrześcijańskiego powołania. Owszem, stwierdza Sobór, powołanie chrześcijańskie jest ze swej natury powołaniem do apostolstwa (por. Apostolicam actuositatem, 2).

Drodzy bracia i siostry, Kościół w Slawonii i Srijemie was potrzebuje! Po ciężkim czasie wojny, która pozostawiła w tym regionie głębokie rany, które się jeszcze nie zupełnie zagoiły, zaangażowanie na rzecz pojednania, solidarności i sprawiedliwości społecznej wymaga odwagi ludzi ożywianych wiarą, otwartych na braterską miłość, wrażliwych na obronę godności osoby, stworzonej na obraz Boży.

Drodzy wierni świeccy, mężczyźni i kobiety, wy zostaliście wezwani, aby wielkodusznie wziąć na siebie swą część odpowiedzialności za życie wspólnoty kościelnej, do której należycie. Wizerunek parafii, miejsca gościnności i misji, zależy także od was. Uczestnicząc w kapłaństwie urzędowym, prorockim i królewskim Chrystusa (por. Lumen gentium, 34-36) i wzbogaceni przez dary Ducha, możecie wnieść swój wkład w zakresie liturgii i katechezy, w szerzenie różnego rodzaju inicjatyw misyjnych i charytatywnych. Nikt z ochrzczonych nie może poddać się lenistwu!

Nie zniechęcajcie się w obliczu złożonych sytuacji! W modlitwie szukajcie źródła wszelkiej apostolskiej siły; z Ewangelii czerpcie światło, które kierować będzie waszymi krokami.

5. "Wielki jest Pan w dziełach swoich", mówi Psalm responsoryjny. Przybywając samolotem do Osijeku, podziwiać mogłem piękno równiny Sławonii - nazwanej spichlerzem Chorwacji - i myśl moja samorzutnie pobiegła do pracujących na roli, licznych w tym regionie. Do nich zwracam się ze szczególnym uczuciem.

Drodzy bracia i siostry, wiem, jak żmudne jest wasze życie i że obfitość owoców ziemi czasem nie odpowiada znojnemu trudowi, jakiego wymaga. Wiem też, ze praca na roli napotyka na niemałe trudności: utraciła ona częściowo swoją wartość, a młodzież wybrała życie w mieście już przed ostatnią wojną, w rezultacie której liczne wioski pozostały niemal bez mieszkańców.

Wzywam was, byście nie tracili ufności i uznali, że poprzez swą fizyczną pracę - która w sposób tak wymowny przypomina o biblijnym obowiązku powierzonym człowiekowi, by ziemię uczynił sobie "poddaną" i "panował" nad światem widzialnym (por. Rdz 1, 28) - jesteście każdego dnia "współpracownikami" Boga Stwórcy. Wiedzcie, że Papież i Kościół są z wami i wysoko ceniąc znaczenie i godność waszego codziennego trudu, mają nadzieję, że rolnictwu oraz mężczyznom i kobitom pracującym w polu przyznane zostanie właściwe miejsce w całokształcie rozwoju wspólnoty społecznej (por. Gaudium et spes, 67; Laborem exercens, 21).

6. "Jeden jest Bóg i Ojciec wszystkich, który jest i działa ponad wszystkimi, przez wszystkich i we wszystkich" (Ef 4, 6), przypomniał nam Paweł apostoł. To On, Bóg Ojciec, wzywa wszystkich do świętości i misji. Przeżywając doświadczenie nowiny paschalnej chrześcijanie mogą przemienić świat i zbudować cywilizację prawdy i miłości. Jemu, który króluje chwalebnie przez wieki, chwała, sława i cześć!

Zawierzam was Maryi, Oblubienicy Józefa i Matce Jezusa, przez was tak czczonej w sanktuariach Aljmasz i Voćin. Niechaj Ona naucza was i wyjedna ducha kontemplacji przeżytej w Nazarecie, odważnej mocy ukazanej na Kalwarii, misyjnej gotowości wobec Ducha, którego wraz z pierwszą Wspólnotą przyjęła Ona w dniu Pięćdziesiątnicy. Maryja niech was wszystkich zaprowadzi do Jezusa!

tłum. Marek Lehnert (KAI)