Prosto z Rijeki - od naszych specjalnych wysłanników

100. Pielgrzymka Ojca Świetego Jana Pawła II do Chorwacji

publikacja 10.06.2005 13:25

Prosto z Rijeki - od naszych specjalnych wysłanników

Jest środa, 4 czerwca 2003 r. Godz. 12.09.
Właśnie przybyliśmy do Rijeki, miasta, które będzie bazą Ojca Świętego Jana Pawła II podczas jego trzeciej pielgrzymki do Chorwacji. Nie ma tu znanego z Polski całkowitego zdominowania życia przez wizytę papieską. Jednak widać przygotowania.

W drodze do centrum prasowego, mieszczącego się tuż nad morzem, mijaliśmy plac, na którym trwa budowa ołtarza papieskiego. W tym miejscu Papież odprawi Mszę św. w niedzielę, w uroczystość Zesłania Ducha Świętego. W tej chwili na tle portowych dźwigów widać tylko metalowe kontrukcje, przy których krzątają się w upale robotnicy.

Jest bardzo gorąco, a ma być jeszcze cieplej. Odkąd wjechaliśmy do Chorwacji, spotykaliśmy bilbordy zapowiadające papieską pielgrzymkę. Widać na nich Ojca Świętego, jest hasło „Rodzina - drogą Kościoła i narodu” oraz główne punkty papieskiej wizyty. Im bliżej Rijeki, tym więcej spotykaliśmy takich wielkich plakatów. W Rijece od pierwszej chwili widać, że miasto przygotowuje się do przybycia Papieża. Jego portrety (zarówno aktualne, jak i z danych lat), zdobią witryny wielu sklepów, można je zobaczyć nawet w oknach banków.

Ludzie są bardzo życzliwi. Pracownik stacji benzynowej natychmiast wskazał nam drogę do biura prasowego pilegrzymki, mimo że nie podaliśmy adresu. A w biurze panuje ruch niemal taki, jakby Ojciec Święty już był na miejscu. Kto nie był w Chorwacji, zachwyci się cudownymi widokami, jakie tu spotyka się na każdym kroku. Rijeka jest pięknie położona. Polaka zaskakuje przede wszystkim kontrast wysokich gór dochodzących do samego morza. Chorwaci zastanawiają się i na różne spoosoby próbują tłumaczyć, dlaczego właśnie ich kraj Ojcec Święty wybrał na swą jubileuszową, setną pielgrzymkę. Patrząc na urodę tej ziemi można się domyślać, że to jeden z powodów... Rijeka, środa, 4 czerwca, godz. 17.30
Do rozpoczęcia trzeciej papieskiej pielgrzymki do Chorwacji już mniej niż 24 godziny. Miasto ożywa po sjeście. Widać, że zbliżająca się wizyta Jana Pawła II to ważne wydarzenie. Na plac, gdzie trwa budowa papieskiego ołtarza przychodzą popatrzeć grupki ciekawskich. Okazuje się, że niektórzy przez cały czas pobytu Ojca Świętego w Chorwacji nie będą chodzić do pracy. Tak uczyni m. in. Zaprzyjaźniony z nami Josip. Jutro wybiera się z dziećmi, aby powitać Ojca Świętego. Tu nie trzeba żadnych zaproszeń. Pokazuje nam także bilet na niedzielną Mszę św. w Rijece. Na niewielkim kartoniku widnieje Jan Paweł II, a obok różaniec.

Do miasta przybywają już także Chorwaci z innych miejscowości, pragnący w czwartek po południu osobiście powitać Papieża. Poza biurem prasowym pielgrzymki nie ma Rijece atmosfery nerwowości i pośpiechu. Pod pozbawionym nawet jednej chmurki niebem spotkać można przede wszystkim uśmiechniętych, spokojnych, rozluźnionych ludzi. W wielu miejscach można otrzymać bezpłatną gazetę pielgrzymkową „Papa medu nama” (w polskim alfabecie brakuje litery zawartej w słowie „medu”. Jest to połączenie litery d i t, które czyta się jak dź). Stanowi ona znakomity przewodnik pielgrzyma dla wszystkich, którzy pragną nie uczestniczyć w papieskiej wizycie, ale jak najlepiej duchowo ją przeżyć.

W biurze prasowym zresztą pośpiech wprowadzają jedynie dziennikarze. Organizatorzy zachowują całkowity spokój. Wydawanie akredytacji zapowiedzieli dopiero na jutro rano. Tuż obok biura, na nabrzeżu, trwają przygotowania do powitania Jana Pawła II, który przybędzie katamaranem z lotniska na wyspie Krk. Ustawiane są barierki, policja informuje kierowców, że jutro już tu nie wjadą, ekipy telewizyjne instalują sprzęt. Przewiduje się, że Ojca Świętego przyjdzie przywitać dużo ludzi.