**Dzień pierwszy wizyty w Turcji**

28 XI 2006, Turcja (Ankara)

publikacja 27.11.2006 13:42

**Dzień pierwszy wizyty w Turcji**

Wtorek, 28 listopada 2006, Ankara

9:00
wylot z Rzymu do Ankary
13:00 przylot do Ankary na lotnisko Esemboğa
Wizyta w mauzoleum Atatürka
Ceremonia powitalna oraz wizyta kurtuazyjna u prezydenta Turcji
Spotkanie z wicepremierem
Spotkanie z dyrektorem urzędu ds. wyznań (przemówienie Ojca Świętego)
Spotkanie z korpusem dyplomatycznym (przemówienie Ojca Świętego)



Andrzej Grajewski prosto z Turcji
Oczekiwanie :.
Strzegą Go dokładnie :.
Przyleciał :. - Papież wylądował w Turcji na lotnisku Esemboğa
W Mauzoleum Attatűrka :.
Serdeczne spotkanie :.
Wykład o wolności sumienia :.

Relacja fotograficzna pierwszego dnia wizyty papieża Benedykta XVI w Turcji :.

DOKUMETACJA
Przemówienie Benedykta XVI na spotkaniu z przewodniczącym Biura Spraw Religijnych :.
Przemówienie Benedykta XVI podczas spotkania z korpusem dyplomatycznym :. 28 XI 2006 r., Ankara
Oczekiwanie
- Andrzej Grajewski prosto z Turcji

„Serdecznie witamy” tymi słowami oraz zdjęciem uśmiechniętego Papieża, turecka prasa powitała dzisiaj na pierwszych stronach Ojca Świętego, który za kilka godzin przybędzie do Ankary, stolicy Turcji. Ten dzień będzie poświęcony spotkaniom z przedstawicielami władzy. Według ostatnich informacji na lotnisku, co nie było początkowo planowane, Papieża przywita premier Turcji, Recep Tayyip Erdogan.

Przewidziano krótką rozmowę, a później Premier poleci na szczyt NATO do Rygi, natomiast Papież zacznie swój program od wizyty w mauzoleum Attatűrka, gdzie oczekiwać na niego będzie prezydent Ahmet Necdem Sezere. To będzie nie tylko symboliczne, ale i ważne spotkanie. Prezydent Sezer, jest dziesiątym następcą Mustafy Kemala, pierwszego prezydenta Turcji. To wybitny prawnik, powszechnie szanowany, także przez przeciwników z islamskiej opozycji.

Jest gorącym zwolennikiem wejścia Turcji do Unii Europejskiej. Jednocześnie podkreśla, że ten proces nie może spowodować, że Turcja straci swą narodową tożsamość. Znany jest z życzliwego stosunku do chrześcijan. Posiada ważne kompetencje w procesie legislacyjnym, gdyż ma prawo weta. To szczególnie ważne w sytuacji, gdy w Turcji zmienia się cały system prawny w związku ze staraniami kraju o wejście do Unii Europejskiej. Prezydent będzie rozmawiał z Papieżem w cztery oczy i nie przewidziano żadnego oficjalnego wystąpienia Ojca Świętego w czasie tego spotkania.

Innym ważnym spotkaniem w dniu dzisiejszym będzie rozmowa Papieża z prof. Ali Bardakoğlu, szefem Urzędu do spraw Wyznań, a jednoczesnie Wielkim Muftim Turcji. W tej funkcji reprezentuje zarówno stronę państwową, jak i społeczność muzułmańską. Jest głównym interpretatorem prawa, ale i wykładnikiem poprawności nauczania religijnego. Benedykt XVI w trakcie tego spotkania wygłosi przemówienie i z pewnością będzie to najważniejszy tekst poświęcony relacjom katolicyzmu z islamem, wygłoszony w czasie tej pielgrzymki. Jego znaczenie jest tym istotnijesze, że w spotkaniu wezmą także udział najważniejsi mufti z całego kraju. Dzień zakończy spotkanie Benedykta XVI z korpusem dyplomatycznym, w czasie którego papież wygłosi przemówienie. Być może będzie ono odnosiło się również do tureckich nadziei na wejście do Unii Europejskiej. 28 XI 2006 r., Ankara
Strzegą Go dokładnie
- Andrzej Grajewski prosto z Turcji

Jednym z najważniejszych problemów organizatorów wizyty jest zapewnienie bezpieczeństwa Papieżowi. Wszyscy tutaj podkreślają, że Turcja dołoży wszelkich starań, aby Papieżowi, przysłowiowy włos nie spadł z głowy. Nie jest to tylko problem teoretyczny.

Islamskie skrajne środowiska nie ukrywały, że zamierzają protestować przeciwko wizycie Benedykta XVI., który buduje „nowy sojusz krzyżowców przeciw islamowi”, jak krzyczą przeciwnicy tej wizyty. „Szare wilki”, terrorystyczna organizacja, której członkiem był Ali Agca zapowiedziała, że Benedykt XVI nie wyjedzie z Turcji żywy. Wszystko to powoduje, że od dawna w miejscach, gdzie będzie przebywać Papież zastosowano nadzwyczajne środki bezpieczeństwa. Na ulicach Stambułu widać dużą liczbę policjantów.

Szczególnie chronione są miejsca „wrażliwe”, a więc okolice Hagia Sophia czy Fanaru, dzielnicy gdzie mieści się siedziba Patriarchatu Ekumenicznego oraz siedziba nuncjatury, gdzie od jutra Papież zamieszka. Od wczoraj w rejonie Fanaru stoją żołnierze oraz przyjechał transporter opancerzony. Specjalne jednostki komadosów, bojowymi łodziami patrolują wody Bosforu. Nad miastem przelatują policyjne helikopetry.

Nie oznacza to jednak, że w mieście odczuwa się jakieś specjalne podniecenie. Stambuł żyje swoim życiem, choć z pewnością, gdy Benedykt XVI przyjedzie do miasta, będzie to najważniejsze wydarzenie dla wszystkich. Trasy przejazdu papieskiego samochodu będą blokowane przez wiele godzin. Media od kilku dni donoszą o ograniczeniach w ruchu kołowym, a mieszkańcy szczególnie wrażliwych rejonów są sprawdzani przez policję i służby specjalne.

Oczywiście te ograniczenia nie zawsze spotykają się ze zrozumieniem, ale tak bywa w czasie wszystkich papieskich pielgrzymek, które na jakiś czas faktycznie paraliżują centra wielkich metropolii. W sprawie bezpieczeństwa papieskiej pielgrzymki wypowiedział się także niedawno minister spraw zagranicznych Turcji Abdullah Gűl. Podkreślił, że Turcja przed międzynarodową opinią publiczną odpowiada za sposób przyjęcia Papieża i dołoży wszystkich starań, aby wizyta wypadła dobrze i przyczyniła się do wyjaśnienia nieporozumień między katolicyzmem a islamem, jakie pojawiły się w ostatnim czasie.
28 XI 2006 r., Ankara
Przyleciał
- Andrzej Grajewski prosto z Turcji

Ok. godziny 13, czyli w południe, według czasu europejskiego, Benedykt XVI wysiadł z włoskiego samolotu na lotnisku w Ankarze. Ubrany był w długi biały płaszcz. Na płycie czekał na niego premier Erdogan oraz przedstawiciele Kościoła katolickiego w Turcji. Papież był uśmiechnięty, choć na jego twarzy widać było także pewno napięcie. Z pewnością nie był to uśmiech jaki widzieliśmy na twarzy Benedykta XVI na lotnisku w Bawarii.

Żołnierze zaprezentowali przed Papieżem broń, a później wszyscy przeszli do saloniku dla specjalnych gości. Tam Papież zasiadł pod portretem Mustafy Kemala i rozpoczął rozmowę z Premierem. Benedykt XVI na wstępie powiedział, że od początku swego pontyfikatu chciał przyjechać do Turcji, gdyż jest ona dla niego bliskim krajem. Podkreślił także wagę dialogu pomiędzy cywilizacjami.

Premier Erdogan serdecznie powitał Papieża. Podkreślił rolę Turcji, a zwłaszcza Stambułu jako miejsca spotkań i dialogu kultur i cywilizacji. W tym kontekście przywołał tekst deklaracji stambulskiej z 2004 r., przyjętej na szczycie NATO, która mówi o prawie do wspólnego bezpieczeństwa wszystkich krajów bez względu na przynależność do kręgu cywilizacji.

Przeprosił także Papieża, że nie może mu dalej towarzyszyć, gdyż wylatuje na szczyt NATO do Rygi. Rozmowa nie była długa, a dziennikarze mogli śledzić tylko jej początek. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że tego spotkania początkowo w ogóle nie miało być, a później mówiło się, że będzie tuż przed wylotem Papieża, rozmowa z Premierem Turcji na wstępie wizyty jest z pewnością ważnym gestem gospodarzy wobec Benedykta XVI.
28 XI 2006 r., Ankara
W Mauzoleum Attatűrka
- Andrzej Grajewski prosto z Turcji

Pierwszym miejscem, jakie odwiedził Benedykt XVI w czasie swej wizyty w Turcji było Mauzoleum Attatűrka w Ankarze. Budowla w kształcie greckiej świątyni wznosi się na wzgórzu. Papież podjechał tam czarną limuzyną. Chwilę stał przed frontonem tego świeckiego sanktuarium narodowego Turcji.

Z uwagą wysłuchiwał wyjaśnień przewodnika, o coś pytał. Towarzyszył mu m.in. sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kard. Tarcisio Bertone. Po chwili wszyscy weszli do sali, gdzie znajduje się grobowiec Mustafy Kemala. Przed Papieżem kroczyło trzech żołnierzy niosących wieniec z białych i czerwonych kwiatów, symbolizujących narodowe barwy Turcji. Benedykt XVI podszedł do żołnierzy, gdy kładli wieniec.

Położył na nim rękę, jakby chciał nie tylko symbolicznie, ale i osobiście uczestniczyć w ceremonii złożenia kwiatów na grobie pierwszego prezydenta Turcji. Następnie stał chwilę w milczeniu i wysłuchał sygnału, granego przez wojskowych trębaczy. Później wpisał się do księgi pamiątkowej, przepisując tekst z przygotowanej wcześnie kartki. Po chwili Benedykt XVI opuścił Mauzoleum i pojechał do pałacu prezydenckiego w Ankarze.

Z pewnością była to ceremonia ważna dla wszystkich Turków. Mustafa Kemal otaczany jest tutaj ciągle wielką czcią w całym społeczeństwie. Symbolizuje w oczach przeciętnego mieszkańca tego kraju wszystkie najlepsze cechy tureckie. Kemal był nie tylko znakomitym żołnierzem, który wsławił się zwycięstwami nad Anglikami w czasie I wojny światowej na krwawym froncie pod Gallipoli.

Był także politycznym wizjonerem, który miał odwagę i siły, aby zmienić bieg historii swego państwa i narodu. Jego reformy, choć dla pewnej części społeczeństwa z pewnością trudne do przyjęcia, a może nawet bolesne, jak zmiana alfabetu arabskiego na łaciński oraz radykalne ograniczenie wpływów islamu na życie publiczne, otwarły przed Turcją nową drogę rozwoju. Niewielu politykom w XX wieku udało się zrealizować tak wielki projekt społeczny. Co ważniejsze, dzieło przeżyło twórcę, co oznacza, że odpowiadało potrzebie epoki i wytyczało nowe drogi dla Turcji.
28 XI 2006 r., Ankara
Serdeczne spotkanie
- Andrzej Grajewski prosto z Turcji

Po wizycie w pałacu prezydenckim i spotkaniu z prezydentem Ahmetem Necdem Sezerem, które nie było transmitowane, Benedykt XVI udał się do Urzędu ds. Wyznań, gdzie spotkał się z Wielkim Muftim, a zarazem szefem tego urzędu prof. Ali Bardakoğlu. W spotkaniu uczestniczyła liczna delegacja watykańska oraz mufti z najważniejszych ośrodków muzułmańskich w kraju. Obie delegacje zasiadły na przeciwko siebie przy małych stolikach na których czekały na nich napoje. Nie zauważyłem jednak, aby ktokolwiek z poczęstunku skorzystał. Papież z Wielkim Muftem zasiedli pod ścianą na której wisiał portret Mustafy Kemala oraz gdzie stała turecka flaga.

Ojciec Święty zaimprowizował dość obszerne przemówienie. Wspominał w nim o swej radości wynikającej z faktu, że może odbyć tę wizytę. Podkreślił, że pragnie kontynuować dzieło dialogu międzyreligijnego, które zostało zapoczątkowane w czasie Soboru Watykańskiego II. Wyraził także nadzieję, że jego wizyta w Turcji otworzy nowy rozdział w relacjach między katolikami a muzułmanami.

Wyjaśniał także intencje, jakie kierowały nim przy reorganizacji Kurii Rzymskich, dotyczących między innymi struktur odpowiedzialnych za dialog międzyreligijny. Papież początkowo wyraźnie spięty, w trakcie dość długiego przemówienia mówił z coraz większą swobodą, a kończył uśmiechając się. Jego ciepły ton głosu, a także spokojna gestykulacja, przełamały oficjalną atmosferę spotkania. Później głos zabrał Wielki Mufti. Mówił o radości wszystkich muzułmanów, że mogą gościć u siebie Papieża. Wyraził także nadzieje na to, że wizyta przyczyni się do pogłebienia dialogu między wyznawcami obu wielkich religii. Na zakończenie spotkania Papież i Mufti wymienili się prezentami.

Papież podarował grafikę przedstawiającą rzymskie Coloseum, sam zaś otrzymał dwie gustowne skrzynki z Koranem oraz pięknymi wyrobami tureckiego rzemiosła. Na koniec Benedykt XVI oraz Ali Bardakoğlu długo pozowali do zdjęć, długo ściskając sobie dłonie. Spotkanie w końcu rzeczywiście zamieniło się w autentyczną w rozmowę. Członkowie obu delegacji wstali ze swych miejsc, podeszli do siebie i zaczęli spontanicznie ze sobą rozmawiać. Następnie wszyscy przeszli do obszernej Sali konferencyjnej, gdzie zaczęła się druga część spotkania. Najpıerw przemawıał Wielki Mufti. Całe jego wystąpienie przepojone było wielkim szacunkiem dla osoby Ojca Świętego, którego nazwał duchowym przywódcą świata katolickiego, wybitnym chrześcijańskim telogiem oraz człowiekiem wielkiej pobożności.

Przypomniał wszystkich proroków, także Jezusa Chrystusa, jako posłańców i przewodników bożego wezwania do pokoju, miłości i wyzwolenia, jako przykład do naśladowania dla współczesnych. Podkreślił, że islam jest religią pokoju i tolerancji i potępia przemoc. Podkreślił, że powinniśmy kontynuować dialog bez prozetelizmu, aby problemy zglobalizowanego świata rozwiązać. Jeśli zostaną, przetsrzegał, będą rodziły przemoc i nienawiść. Ocenił papieską wizytę jako pozytywny krok dla rozwijania kultury pojednania pomiędzy członkami różnych religii, wiar i cywilizacji. Papież odpowiedział równie serdecznym przemówieniem, które zostało ciepło przyjęte przez zebranych. 28 XI 2006 r., Ankara
Wykład o wolności sumienia
- Andrzej Grajewski prosto z Turcji

Spotkanie z korpusem dyplomatycznym było ostatnim punktem bardzo pracowitego pierwszego dnia wizyty Ojca Świętego w Ankarze. W wygłoszonym w języku francuskim przemówieniu Benedykt XVI przypomniał posługę błog. Jana XXIII, który pracował w Turcji przez 9 lat, jako nuncjusz apostolski i zasłynął jako przyjaciel Turków. Przypomniał także wizyty papieży Pawła VI oraz Jana Pawła II w Turcji, świadczące o stałym zainteresowaniu kolejnych papieży tym regionem.

Całe przemówienie Papieża było wołaniem o respektowanie wolności sumienia oraz poszanowania niezależności wspólnot religijnych. Benedykt XVI zwrócił uwagę, że z faktu, iż większość ludność tego kraju jest muzułmańska wynikają także konsekwencje dla państwa. Oznaczają jednak, że powinny być również szanowane prawa innych wspólnot religijnych. Tym bardziej, jak zaznaczył Papież, że turecka konstytucja uznaje prawo do wolności wyznania i sumienia każdego obywatela.

Następnie zwrócił uwagę, że państwowe urzędy każdego demokratycznego państwa zobowiązane są do zagwarantowania rzeczywistej i skutecznej wolności wszystkich wierzących i do umożliwienia im swobodnego organizowania życia ich religijnych wspólnot. „Naturalnie jest moją nadzieją, mówił Papież, że wierzący, bez względu na to, do jakiej wspólnoty religijnej należą, będą mogli korzystać z tych praw. Na zakończenie spotkania Papież wyraził, że jego spotkanie z Bartłomniejem I na Fanarze będzie służyło rozwojowi cąłej ludzkości w dziele odnowy człowieka.

Później witał się serdecznie z członkami korpusu dyplomatycznego, których obdarzył medalem, wybitym z okazji jego pontyfikatu i wydanym specjalnie z tej okazji przemówieniem.

Wieczorem, także źródła watykańskie, a mianowicie watykański rzecznik prasowy o. Federico Lombardi potwierdził, że w czasie porannej rozmowy Benedykta XVI z premierem Erdoganem, Papież pozytywnie wyraził się o możliwości przyjęcia Turcji do Unii Europejskiej.