Rok papieskich "wpadek"?

Dziennik/k

publikacja 23.04.2009 10:58

Czwarta rocznica pontyfikatu Benedykta XVI przebiega w cieniu licznej krytyki a ostatnie miesiące były najtrudniejszym okresem papieskiej posługi - uważa Dziennik.

Na wizerunku Papieża zaciążyły głównie słowa o tym, że prezerwatywy nie są odpowiedzią na epidemię AIDS, za co został skrytykowany przez ONZ, niektóre środowiska medyczne i poszczególne państwa (m.in. Francja, Niemcy czy Belgia). Zdaniem brytyjskiego religioznawcy Philip Goodchild: "Ta wypowiedź to najpoważniejszy konflikt między Watykanem a światem nauki od publikacji przez Karola Darwina teorii ewolucji".

Zdaniem "Dziennika" prezerwatywy to jednak nie jedyna "wpadka” Benedykta XVI w ciągu ostatnich miesięcy.

Kontrowersje wywołało już wcześniejsze zdjęcie z czterech biskupów lefebrystów ekskomuniki nałożonej jeszcze w latach 80. przez Jana Pawła II. Oliwy do ognia dodało stanowisko jednego z biskupów, Richarda Williamsona, otwarcie negującego liczbę ofiar Holokaustu z czasu II wojny światowej a także jawnie krytykującego postanowienia Soboru Watykańskiego II.

Decyzje te sprawiły, że Benedykt XVI utracił przychylność wielu ludzi, w tym licznych kościelnych hierarchów, a od papieża odwróciło się również wielu katolików, czytamy w „Dzienniku”: „We Włoszech Benedyktowi ufa już tylko co drugi mieszkaniec (dla porównania Janowi Pawłowi II ufało 80 proc. Włochów), a we Francji niemal połowa katolików chce jego dymisji”

Benedykt XVI ma jednak i swoich obrońców.

Watykan podkreśla, że „prawdziwi przyjaciele Afryki” docenili słowa Ojca Świętego, a krytykę pod adresem Benedykta XVI nazywa „bezprecedensową kampanią medialną”, której celem jest „odwiedzenie papieża od wypowiadania się na poszczególne tematy” zauważa Dziennik.

Dobrze działalność papieża ocenia Rocco Buttiglione, włoski filozof i polityki chadecji: „Benedykt XVI nie jest politykiem, on nie jest od umilania ludziom życia" - komentował na łamach „Dzienika”

Pontyfikatu papieża broni też redaktor naczelny "L'Osservatore Romano” Giovanni Maria Vian w dzisiejszym wydaniu gazety. Jego zdaniem w ciągu czterech lat Benedykt XVI udowodnił, że nie boi się przeciwników i wie, iż "sprawy Kościoła na świecie są jak zmieniające się fazy księżyca, który stale rośnie i zmniejsza się".