Osamotnienie Benedykta XVI "bezpodstawnym refrenem"

KAI/jk

publikacja 17.03.2009 17:50

"Bezpodstawnym refrenem", który przewija się w prasowych komentarzach nazwał opinię o rzekomym osamotnieniu Benedykta XVI naczelny redaktor "L'Osservatore Romano".

W wywiadzie dla portalu „il sussidiario” Giovanni Maria Vian powraca do listu papieża w sprawie zdjęcia ekskomuniki z czterech biskupów lefebrystów i do jego interpretacji przez media.

Vian wskazuje jawną sprzeczność, jaką jest fakt, że „te same gazety, które najpierw mówią, że papież jest sam, potem informują, że jest w dobrym towarzystwie, ponieważ otacza go krąg najwierniejszych współpracowników, wśród których jest ni mniej ni więcej sekretarz stanu i szefowie najważniejszych dykasterii”. „Gdzie więc ta samotność?” - pyta naczelny watykańskiego dziennika. Jego zdaniem „wszystkie te interpretacje nie wytrzymują próby faktów i dementowane są przez tych samych, którzy je lansują”.

G. M. Van przyznaje, że może dochodzić do niedomówień w Kurii Rzymskiej, ponieważ „nie jest ona monolitem, podobnie jak papiestwo, które, jak często się powtarza, nie jest monarchią absolutną, lecz rzeczywistością kolegialną”. „W szczególności kuria jest instytucją bardzo złożoną, który rozrósł się wyjątkowo w ciągu ostatnich trzydziestu lat. Jest więc oczywiste, że ścierają się tam bardzo różne wrażliwości” - stwierdził naczelny redaktor „L'Osservatore Romano”.