Benedykt XVI do ambasadora San Marino: świeckość państwa nie może pomijać wymogów etycznych

RV

publikacja 15.11.2008 07:39

Każdy kraj i instytucja, niezależnie od swej wielkości, są powołane do czynnego udziału w budowaniu społeczności międzynarodowej opartej na wspólnie podzielanych wartościach ludzkich i duchowych.

Zwrócił na to uwagę Papież, przyjmując Sante Canducciego, nowego ambasadora Republiki San Marino przy Stolicy Apostolskiej. To niewielkie państwo, stanowiące enklawę na terytorium środkowych Włoch, ma tylko 61,6 km² i liczy 30 tys. mieszkańców.

Benedykt XVI wskazał na potrzebę dowartościowywania na naszym kontynencie dziedzictwa grecko-rzymskiego ubogaconego spotkaniem z chrześcijaństwem. Wtedy Europa stanie się ziemią dialogu i „wspólnym domem” narodów mających swe specyficzne właściwości kulturowe i religijne. Tego dziedzictwa nie można rozpraszać. Służy ono autentycznemu dobru osoby. Do budowy społeczeństwa, w którym pokojowo żyją obok siebie różne tradycje, kultury i religie, konieczne jest „zdrowe” pojmowanie świeckości. Całkowite oddzielanie życia publicznego od wszelkich wartości związanych z tymi tradycjami oznaczałoby bowiem wejście w ślepy zaułek. „Zdrowa” świeckość państwa zakłada, że każda rzeczywistość doczesna kieruje się własnymi normami. „Nie mogą one jednak zaniedbywać zasadniczych wymogów etycznych, mających podstawy w samej naturze ludzkiej – podkreślił Papież. – Kiedy Kościół przypomina, że główne zasady etyczne zakorzenione w chrześcijańskim dziedzictwie Europy mają wartość dla życia prywatnego i publicznego, pragnie jedynie zagwarantować nienaruszalną godność osoby i autentyczne dobro społeczeństwa”.

Do chrześcijańskich korzeni swego kraju nawiązał też nowy ambasador San Marino. Podkreślił, że jego współobywatele podzielają ostrzeżenia Benedykta XVI przed szerzącym się w dzisiejszym społeczeństwie relatywizmem. Opowiadają się zwłaszcza za naturalną rodziną opartą na małżeństwie jako podstawową komórką społeczną, pełniącą zasadniczą rolę w wychowaniu do wartości moralnych. 64-letni Sante Canducci jest z zawodu lekarzem, specjalizującym się w ginekologii i położnictwie. Należał przez szereg lat do rządu San Marino jako sekretarz stanu, co odpowiada w tej republice randze ministra. Kierował kolejno kilkoma resortami, w tym najdłużej zdrowia i opieki społecznej.

Przez ostatnich 28 lat San Marino reprezentował przy Watykanie prof. Giovanni Galassi. Przez 10 lat był on dziekanem korpusu dyplomatycznego akredytowanego przy Stolicy Apostolskiej