RADIO WATYKAŃSKIE |
publikacja 22.03.2017 18:43
Dziś trzeba na nowo przemyśleć Unię Europejską nawiązując do zamysłu jej założycieli, którzy bardziej niż o kolejnej strukturze ponadpaństwowej i biurokracji myśleli o wspólnocie krajów dzielących się swymi zasobami – podkreśla watykański sekretarz stanu na kilka dni przed 60. rocznicą Traktatów Rzymskich.
Jakub Szymczuk /Foto Gość
Kard. Pietro Parolin
Fakt, że Unia Europejska jest dla coraz większej liczby jej obywateli przede wszystkim wielką biurokracją, powinien skłonić przywódców europejskich do zastanowienia.
Brexit i populizm to zdaniem kard. Pietra Parolina przejaw głębokiego zaniepokojenia wielu Europejczyków. Stan ten pogłębiają dodatkowo trwałe skutki kryzysu gospodarczego oraz kryzys migracyjny. Te niepokoje są autentyczne i nie można ich lekceważyć. Odpowiedzią na populizm musi być dobra polityka i przykładność życia przywódców politycznych, czego wzorem są sami założyciele zjednoczonej Europy.
Kard. Parolin przypomniał, że kiedy zawierano Traktaty Rzymskie, fundamentem Wspólnoty Europejskiej było wspólne dziedzictwo chrześcijańskie. Świadczą o tym przemówienia sygnatariuszy Traktatów. Z czasem jednak chrześcijaństwo zostało odsunięte do sfery prywatnej, a jego miejsce zajęły inne wspólne podstawy, na pozór bardziej konkretne, ale pozostawiające Europę w duchowej i aksjologicznej próżni. Zdaniem kard. Parolina skutki tej próżni najdotkliwiej odczuwają dziś młodzi Europejczycy, którzy nie znajdują już odpowiedzi na swe uzasadnione pytania.