Watykan: Instrukcja o zakonnej władzy i posłuszeństwie

Radio Watykańskie/a.

publikacja 29.05.2008 23:15

Kongregacja ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego opublikowała instrukcję zatytułowaną „Posługa Władzy i Posłuszeństwo. Szukam o Panie Twojego oblicza (Ps 27, 8)".

Dokument zaprezentowano 28 maja na dorocznym spotkaniu Konferencji Przełożonych Generalnych, które odbywa się w Rzymie. Instrukcja ukazała się w głównych językach zachodnich. W przygotowaniu jest również jej polski przekład.

Instrukcja jest owocem obrad Zgromadzenia Plenarnego Kongregacji, które miało miejsce we wrześniu 2005 r. Wtedy właśnie rozważano temat sprawowania władzy i zachowywania posłuszeństwa w życiu konsekrowanym. Członkowie dykasterii stwierdzili, że tematyka ta, zwłaszcza z racji przemian, jakie w ostatnich latach dokonały się w instytutach i wspólnotach, domaga się głębokiej refleksji oraz uwzględnienia także wskazówki zawarte w najnowszych dokumentach Kościoła o życiu konsekrowanym.

Instrukcja jest skierowana do członków instytutów życia konsekrowanego, którzy prowadzą życie we wspólnocie, czyli do tych wszystkich mężczyzn i kobiet, którzy należą do instytutów zakonnych i stowarzyszeń apostolskich.

W dokumencie skupiają się liczne wątki. W rozległej rzeczywistości życia konsekrowanego, bogactwie charyzmatów i zadań misyjnych, spotyka się różnorodność stylów zarządzania i praktykowania posłuszeństwa, na które wpływają rozmaite konteksty kulturowe. Trzeba mieć świadomość, że mówiąc o władzy i posłuszeństwie w życiu konsekrowanym, może w sposób bardziej wyrazisty należałoby wziąć pod uwagę różnice występujące między wspólnotami żeńskimi a wspólnotami męskimi, także w wymiarze psychologicznym. Może należałoby podjąć nowe problemy, jakie przed posługą władzy stawiają liczne, nowe formy współpracy misyjnej, zwłaszcza z osobami świeckimi. Co więcej, w różnych instytutach zakonnych przypisuje się inną wagę władzy lokalnej albo władzy centralnej, a zatem w niejednolity sposób sprawuje się władzę i okazuje posłuszeństwo. Trzeba też pamiętać, że tradycja życia konsekrowanego najwyższą władzę instytutu, prowincji lub klasztoru klauzurowego, upatruje zazwyczaj w „synodalnej” figurze Kapituły (albo zebrań analogicznych), do których wszyscy członkowie począwszy od przełożonych winni się odwoływać.

Trzeba również pamiętać że w ostatnich latach zmienił się sposób odczuwania i przeżywania władzy i posłuszeństwa, zarówno w Kościele jak i w społeczeństwie. Tę zmianę podyktowały, między innymi, takie okoliczności jak:

- głęboka świadomość wartości każdej osoby, jej powołania i jej darów intelektualnych, uczuciowych i duchowych oraz świadomość wolności i zdolności nawiązywania relacji;

- inna okoliczność to centralność duchowości komunii i dowartościowanie środków, dzięki którym można lepiej ją przeżywać;

- oraz inny, mniej indywidualistyczny a bardziej współodpowiedzialny, sposób rozumienia misji władzy, współdzielenia ją ze wszystkimi członkami ludu Bożego, w jasnych formach konkretnej współpracy.

Nie mniej jednak, mając na uwadze te nowe okoliczności, (elementy współczesnego wpływu kulturowego), należy pamiętać, że często dążenie do samorealizacji może znaleźć się w konflikcie z projektami wspólnotowymi; że szukanie wygody osobistej, duchowej i materialnej, może utrudniać całkowite oddanie się na służbę wspólnej misji; że zbyt subiektywne ujęcie charyzmatu i posługi apostolskiej mogą osłabić współpracę i braterskie współdzielenie się.

Wszystko to jest tłem dokumentu. Jednak jego myślą przewodnią jest przypomnienie, że posłuszeństwo i władza, chociaż praktykowane w różny sposób, zawsze łączy się specyficzną więzią z Jezusem Chrystusem, Sługą posłusznym.

Instrukcja zamierza być pomocą dla władzy w jej trojakiej posłudze:

1) posłudze pojedynczym osobom powołanym do życia własną konsekracją (część pierwsza zatytułowana „Konsekracja i poszukiwanie woli Bożej”);

2) posłudze budowania braterskiej wspólnoty (część druga, która nosi tytuł: „Posługa władzy i posłuszeństwo w życiu braterskim”);

3) oraz do uczestnictwa we wspólnej misji (część trzecia: „Pełnić misję”).

Trudne posłuszeństwo

W konkretnym pełnieniu misji niektóre polecania mogą jawić się jako szczególnie trudne. Dokument wyraźnie to zauważa. Wobec pewnych trudnych poleceń, na pozór wręcz absurdalnych, może pojawić się pokusa nieufności, a nawet odrzucenia: czy warto kontynuować? Czyż nie mogę w innym kontekście lepiej realizować swoich zamiarów? Po cóż wyniszczać się w jałowych sprzeczkach?

Należy przyznać, że czymś zrozumiałym z jednej strony, jest pewne przywiązanie do poglądów i przekonań osobistych, będących owocem refleksji lub doświadczenia i dojrzałych w czasie, a także czymś dobrym jest troska by bronić ich i dalej je podtrzymywać. Z drugiej strony nie należy zapominać, że wzorem jest wciąż Jezus z Nazaretu, który nawet podczas męki prosił Boga, by mógł pełnić Jego wolę a nie swoją i nie cofnął się w obliczu śmierci krzyżowej.

Osoba konsekrowana, gdy żąda się od niej rezygnacji z własnych poglądów albo z własnych planów, może doświadczyć zagubienia i mieć poczucie odrzucenia, albo nawet w swojej głębi odczuć „głośne wołanie i łzy” (Hbr 5, 7), oraz błaganie, aby ominął ją gorzki kielich. Jednak jest to także ten moment, kiedy trzeba zaufać Ojcu, by wypełniła się Jego wola i by w ten sposób można było wziąć czynny udział, całym sobą w misji Chrystusa „za życie świata”. W wypowiedzeniu tych trudnych „tak” można w pełni zrozumieć sens posłuszeństwa - ono jest najwyższym aktem wolności, wyrażającym się w całkowitym i ufnym oddaniu się Chrystusowi oraz można zrozumieć sens misji jako, posłusznej ofiary z siebie samych.

Trudne spełnianie posługi władzy

Dokument zwraca uwagę że i osoba spełniająca posługę władzy może popaść w zniechęcenie i w sceptycyzm. W obliczu oporów niektórych osób albo wspólnoty, wobec problemów, które wydają się być nierozstrzygalne, może pojawić się pokusa by się poddać i wszelki wysiłek zmierzający do polepszenia sytuacji uznać za daremny. Wówczas jawi się niebezpieczeństwo, że przełożeni staną się administratorami rutyny, godzącymi się z miernością (lub miernotą), powstrzymując się od działania, nie mając odwagi by wskazać cele autentycznego życia konsekrowanego, narażając się na utratę pierwotnej żarliwości i woli dawania o niej świadectwa.

Gdy sprawowanie władzy staje się uciążliwe i trudne, warto pamiętać, że Pan Jezus uznaje tę funkcje za akt miłości wobec Niego i czymś zbawiennym staje się ponowne wysłuchanie słów Apostoła Pawła: „Weselcie się nadzieją! W ucisku bądźcie cierpliwi, w modlitwie - wytrwali! Zaradzajcie potrzebom braci” (Rz 12, 12-13).

Cicha i wewnętrzna udręka, która towarzyszy, prawie zawsze, wiernej posłudze przełożeństwa, naznaczona niekiedy osamotnieniem i niezrozumieniem ze strony tych, dla których się poświęca, staje się drogą uświęcenia osobistego i pośrednictwem zbawienia dla wszystkich, również dla tych z powodu których się cierpi.

Posłuszni aż do końca

Instrukcja "Posługa władzy i posłuszeństwo", przypomina wszystkim osobom konsekrowanym, że szkoła posłuszeństwa to szkoła wymagająca. Chodzi tutaj niemal o pewnego rodzaju walkę między tym ja, które usiłuje być panem siebie i swojej historii, a tym Bogiem, który jest Panem każdej historii. Szkoła posłuszeństwa, to szkoła w której uczy się tak bardzo ufać Bogu i Jego ojcostwu, by obdarzać ufnością także ludzi, będących Jego dziećmi, a naszymi braćmi.

Być posłusznym to znaczy posiadać pewność, że Ojciec nigdy nie opuszcza, nawet w chwili gdy troskę o własne życie trzeba złożyć w ręce braci, w których należy rozpoznać znak Jego obecności i mediację Jego woli.