Anioł Pański z Papieżem: "Wąskie drzwi" do Nieba

Radio Watykańskie/J

publikacja 27.08.2007 14:17

Przed pułapką stosowania praktyk religijnych dla uzyskania przywilejów i zabezpieczeń ostrzegł Benedykt XVI na Anioł Pański. Podczas południowego spotkania z wiernymi w Castelgandolfo papież nawiązał do radykalnie brzmiących słów Jezusa z liturgii XXI Niedzieli Zwykłej o ciasnych drzwiach prowadzących do życia wiecznego i o sądzie odrzucającym tych, którzy dopuszczają się nieprawości.

Chrystusowe przesłanie ukazuje, że wszyscy mogą wejść do życia, ale dla wszystkich jest to brama wąska – mówił Ojciec Święty. Nie ma uprzywilejowanych. Przejście do życia wiecznego jest otwarte dla wszystkich, ale „wąskie”, bowiem jest wymagające, potrzebujące zaangażowania, zaparcia się siebie, umartwienia własnego egoizmu. Dlatego będziemy sądzeni nie na podstawie deklaracji przyjaźni z Chrystusem, ale według tego, jak Go naśladowaliśmy w życiu.

„Jeśli i my chcemy przejść przez «ciasne drzwi» - mówił Papież – musimy starać się być małymi, to znaczy pokornymi sercem jak Jezus. Jak Maryja, Jego Matka. Ona jako pierwsza przebyła za swym Synem drogę Krzyża i została wzięta do chwały Nieba, co wspominaliśmy kilka dni temu. Lud chrześcijański przyzywa ją jako Ianua Caeli, Bramę Niebieską. Prośmy, by nas prowadziła w naszych codziennych wyborach, drogą, która wiedzie ku «bramie Niebios»”.

Zwracając się do wiernych w różnych językach, Benedykt XVI pozdrowił m.in. rowerowych pielgrzymów z Anglii, którzy przebyli trasę Canterbury-Rzym tradycyjną pątniczą Drogą Franków wiodącą przez Alpy.

Szczególne słowa pozdrowienia Papież skierował do grupy zwierzchników religijnych z Kazachstanu, którzy w tych dniach przebywają we Włoszech, reprezentując tamtejszych muzułmanów, prawosławnych, luteranów i katolików. „Wasza wizyta w Asyżu i Padwie, a także spotkanie w Watykanie są widocznym znakiem nadziei, że wzajemne zrozumienie i szacunek między wspólnotami religijnymi mogą przezwyciężyć nieufność i wesprzeć drogę pokoju, która rodzi się z prawdy” – powiedział Ojciec Święty. Wśród gości z Kazachstanu byli arcybiskupi Tomasz Peta z Astany i Paweł Lenga z Karagandy.

Benedykt XVI nie zapomniał też o Polakach. „Pozdrawiam wszystkich Polaków. Dziś Kościół w Polsce obchodzi uroczystość Matki Boskiej Częstochowskiej. Jednoczę się w modlitwie z biskupami i wiernymi zgromadzonymi na Jasnej Górze. Łaskawej opiece Maryi polecam obecne i przyszłe losy waszego narodu. Niech Bóg wam błogosławi”.

Oto pełny tekst papieskiego nauczania:

Drodzy bracia i siostry!

Także dzisiejsza liturgia przedstawia nam olśniewające a zarazem wstrząsające słowa Chrystusa. W czasie jego ostatniej podróży do Jerozolimie, ktoś zapytał go: "Panie, czy tylko nieliczni będą zbawieni?" I Jezus odpowiedział: "Usiłujcie wejść przez ciasną bramę, gdyż wielu powiadam wam będzie chciało wejść a nie będą mogli" (Łk. 13,23-24). Co oznaczają te "ciasne drzwi"? Dlaczego wielu nie zdoła przez nie wejść? Czy może chodzi tu o przejście zarezerwowane tylko dla nielicznych wybranych? Istotnie ten sposób rozumowania rozmówców Jezusa, jak widać jest ciągle aktualny: stale czyha na nas pokusa interpretowania praktyk religijnych jako źródła przywilejów, czy zabezpieczenia. W rzeczywistości przesłanie Chrystusa jest zupełnie odwrotne: wszyscy mogą wejść do życia wiecznego, ale dla wszystkich drzwi są ciasne. Nie ma tu osób uprzywilejowanych. Wejście do życia wiecznego otwarte jest dla wszystkich, ale jest "ciasne", ponieważ jest wymagające, domaga się zaangażowania, ofiarności i wyrzeczenia się własnego egoizmu.

Po raz kolejny, tak jak w poprzednie niedziele, Ewangelia zaprasza nas do zastanowienia się nad czekającą nas przyszłością, do której powinniśmy się przygotować w czasie naszej ziemskiej pielgrzymki. Zbawienie, którego Jezus dokonał przez swoją śmierć i zmartwychwstanie, jest powszechne. On jest jedynym odkupicielem i wszystkich zaprasza na ucztę nieśmiertelnego życia. Niemniej stawia jeden i ten sam warunek: chodzi o wysiłek kroczenia za Chrystusem i naśladowania Go, biorąc na siebie, jego wzorem, swój własny krzyż i ofiarując życie na służbę braciom. Jedyny i powszechny zatem jest warunek wejścia do nieba. W dniu ostatecznym, przypomina jeszcze Jezus w Ewangelii, nie na podstawie domniemanych przywilejów będziemy osądzeni, ale na podstawie naszych uczynków. "Czyniący niesprawiedliwość" zostaną wykluczeni, podczas gdy zostaną przyjęci wszyscy Ci, którzy czynili dobro i poszukiwali sprawiedliwości, za cenę poświęceń. Nie wystarczy zatem deklarować się jako "przyjaciele" Chrystusa, przechwalając się fałszywymi zasługami: "Jedliśmy i piliśmy w Twojej obecności, gdy Ty nauczałeś na naszych placach" (Łk 13,26). Prawdziwa przyjaźń z Jezusem wyraża się w sposobie życia: przez dobroć serca, pokorę, umiarkowanie, miłosierdzie, umiłowanie sprawiedliwości i prawdy oraz prawdziwe i szczere zaangażowanie na rzecz pokoju i pojednania. Można powiedzieć, że właśnie to jest "dowodem tożsamości", który określa nas prawdziwymi przyjaciółmi z Jezusem, jest "paszportem", który pozwala nam wejść do życia wiecznego.

Drodzy bracia i siostry, jeśli także i my chcemy wejść przez ciasne drzwi, powinniśmy starać się być małymi, tzn. mających serce pokorne tak jak Jezus, jak Maryja, Jego i nasza Matka. Ona jako pierwsza za Synem przeszła drogę krzyżową i została wzięta w chwale do nieba, co wspominaliśmy kilka dni temu. Lud chrześcijański wzywa ją jako bramę niebios. Prośmy Ją, żeby była przewodniczką w naszych codziennych wyborach na drodze, która prowadzi do "bramy do nieba".