Anioł Pański: Bogactwo nie zapewnia zbawienia

KAI

publikacja 06.08.2007 11:57

Bogactwa, choć jest samo w sobie dobrem, nie należy uważać za dobro absolutne - oświadczył Benedykt XVI w rozważaniu przed modlitwą "Anioł Pański" w Castel Gandolfo.

Tłumaczył, że nie zapewnia ono zbawienia, a nawet może mu zaszkodzić. Podkreślił, że nieprzywiązywanie się do dóbr tego świata jest dowodem mądrości i cnoty. Natomiast prawdziwy skarb chrześcijan znajduje się w niebie - wskazał Ojciec Święty.

Publikujemy cały tekst papieskiego rozważania:

Drodzy bracia i siostry!

W dzisiejszą XVIII niedzielę zwykłą słowo Boże nakłania nas do refleksji nad tym, jaki ma być nasz stosunek do dóbr materialnych. Bogactwa, choć jest samo w sobie dobrem, nie należy uważać za dobro absolutne. Przede wszystkim nie zapewnia zbawienia, owszem, może mu nawet poważnie zaszkodzić. Właśnie przed tym niebezpieczeństwem na dzisiejszej stronie Ewangelii Jezus ostrzega swoich uczniów. Dowodem mądrości i cnoty jest nieprzywiązywanie serca do dóbr tego świata, gdyż wszystko mija, wszystko może się nagle skończyć. Prawdziwy skarb, którego winniśmy szukać bez ustanku, znajduje się dla nas chrześcijan w "tym, co w górze, gdzie przebywa Chrystus, zasiadając po prawicy Boga". Przypomina nam o tym dziś św. Paweł w Liście do Kolosan, dodając, że nasze życie jest ukryte z Chrystusem w Bogu" (por. 3, 1-3).

Do skierowania wzroku "ku górze", ku niebu, zachęca nas uroczystość Przemienienia Pańskiego, którą będziemy obchodzić jutro. W ewangelicznej opowieści o przemienieniu na górze otrzymaliśmy zwiastun, który pozwala nam na rzut oka na królestwo świętych, gdzie i my, na koniec naszego ziemskiego życia, będziemy mogli mieć udział w chwale Chrystusa, która będzie pełna, całkowita i ostateczna. Wówczas cały wszechświat zostanie przemieniony i wypełni się nareszcie Boży plan zbawienia. Dzień uroczystości Przemienienia pozostaje związany ze wspomnieniem mego czcigodnego poprzednika, sługi Bożego Pawła VI, który właśnie tu, w Castel Gandolfo, w 1978 r. wypełnił swoją misję i wezwany został do wejścia do domu Ojca niebieskiego. Pamięć o nim niech będzie dla nas zachętą do patrzenia ku górze i do wiernego służenia Panu i Kościołowi, jak czynił to on w niełatwych latach ubiegłego wieku.

Niechaj wyjedna nam tę łaskę Maryja Dziewica, którą czcimy dziś w sposób szczególny, obchodząc liturgiczne wspomnienie dedykacji bazyliki Matki Bożej Większej. Jak wiadomo, to pierwsza bazylika na Zachodzie wzniesiona ku czci Maryi i przebudowana w 432 r. przez papieża Sykstusa III dla uczczenia Boskiego macierzyństwa Dziewicy - dogmatu, który został uroczyście ogłoszony przez sobór ekumeniczny w Efezie rok wcześniej. Dziewica, która bardziej aniżeli jakiekolwiek stworzenie uczestniczyła w tajemnicy Chrystusa, niechaj wspiera nas w naszej drodze wiary, abyśmy - jak zachęca nas do modlitwy dzisiejsza liturgia - "czyniąc wysiłki w czynieniu sobie ziemi poddaną, nie pozwolili się opanować chciwości i egoizmowi, lecz zawsze szukali tego, co ma większą wartość u Boga" (por. Kolekta).

Chciałbym teraz specjalną myśl skierować do kierownictwa i wiernych prawosławnego Kościoła Rumunii, kilka dni po śmierci patriarchy Jego Świątobliwości Teoktysta. Na uroczystości pogrzebowe, które odbyły się w ubiegły piątek w katedrze patriarchalnej w Bukareszcie, wysłałem jako mego przedstawiciela kard. Waltera Kaspera, przewodniczącego Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan wraz ze specjalną delegacją. Wspominam z szacunkiem i miłością tę szlachetną postać pasterza, który miłował swój Kościół i wniósł pozytywny wkład w relacje między katolikami i prawosławnymi, nieustannie wspierając Międzynarodową Komisję Mieszaną ds. Dialogu Teologicznego między Kościołem katolickim i Kościołem prawosławnym jako całością. Wyraźnym świadectwem jego ekumenicznego zaangażowania są dwie wizyty, jakie złożył memu czcigodnemu poprzednikowi Janowi Pawłowi II oraz przyjęcie, jakie ze swej strony zgotował Biskupowi Rzymu w czasie jego historycznej pielgrzymki do Rumunii w 1999 r. "Niechaj pamięć o nim będzie wieczna" - tak w prawosławnej tradycji liturgicznej kończy się uroczystość pogrzebowa tych, którzy zasnęli w Panu. Powtarzamy tę inwokację, prosząc Boga, aby przyjął tego naszego Brata do swego królestwa nieskończonej światłości i dał odpoczywanie oraz pokój, obiecane wiernym sługom Ewangelii.

[po polsku:] Pozdrawiam wszystkich Polaków. Ewangelia dzisiejszej niedzieli zachęca do zabiegania bardziej o dobra duchowe niż materialne. Niech czas wakacyjnego oderwania od codziennych trosk służy ubogacaniu umysłów i serc darami łaski Bożej. Niech Bóg wam błogosławi!