Audiencja środowa: O budowie pokoju

KAI

publikacja 28.12.2006 08:42

"Jedynym sposobem wychwalania Boga i budowy pokoju na świecie jest pokorne i pełne ufności przyjęcie daru Bożego Narodzenia: miłości - powiedział Benedykt XVI podczas ostatniej w 2006 roku, audiencji ogólnej w Watykanie.

W Auli Pawła VI zgromadziło się 9 tys. pielgrzymów z całego świata, w tym wielu Polaków.

Przed audiencją papież przeszedł wzdłuż Auli serdecznie witany przez zgromadzonych. Pozdrawiał pielgrzymów i ściskał ich dłonie.

W katechezie Benedykt XVI rozważał hymn z Ewangelii św. Łukasza: "Chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój ludziom Jego upodobania".

Nawiązując do tych słów Ojciec Święty podkreślił, że "w tym miejscu słowa aniołów brzmią dla nas jak wezwanie: niechaj będzie chwała Bogu na wysokościach, niechaj będzie pokój na ziemi ludziom Jego upodobania".

"Jedynym sposobem wychwalania Boga i budowy pokoju na świecie jest pokorne i pełne ufności przyjęcie daru Bożego Narodzenia: miłości. Wówczas śpiew aniołów może stać się modlitwa, która należy często powtarzać, nie tylko w czasie Bożego Narodzenia. Hymn wysławiający Boga na wysokości i żarliwa prośba o pokój na ziemi, która przekłada się na konkretne zaangażowanie w budowę naszego życia. Oto zadanie, jakie powierza nam Boże Narodzenie" - powiedział Papież.

Benedykt XVI osobiście odczytał streszczenie katechezy po francusku, angielsku, niemiecku, hiszpańsku i portugalsku oraz pozdrowił pielgrzymów mówiących tymi językami. Zwracając się do Polaków Ojciec Święty powiedział: "Witam obecnych tu Polaków. W atmosferze świąt Bożego Narodzenia oddajemy chwałę Temu, który wyzbył się chwały nieba, stał się człowiekiem i przyszedł na świat w ubogiej stajence, aby nas zbawić. Niech Jego pokój stale wam towarzyszy. Niech wam Bóg błogosławi".

Była to ostatnia w 2006 roku audiencja generalna. W mijającym roku Papież spotkał się z pielgrzymami na środowych audiencjach 45 razy. Była to także 77 audiencja ogólna od początku pontyfikatu Benedykta XVI.

Publikujemy cały tekst przemówienia Ojca Świętego:

Drodzy bracia i siostry,
Dzisiejsze spotkanie odbywa się w klimacie Bożego Narodzenia, przepełnionym głęboką radością z narodzin Zbawiciela. Zaledwie przedwczoraj obchodziliśmy tę tajemnicę, której echo rozbrzmiewa w liturgii wszystkich tych dni. Jest to tajemnica światłości, którą ludzie wszystkich czasów przeżywać mogą na nowo w wierze. Rozbrzmiewają w naszych sercach słowa ewangelisty Jana, którego święto obchodzimy właśnie dzisiaj: "Et Verbum caro factum est - A Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas" (J 1,14). A zatem na Boże Narodzenie Bóg przyszedł zamieszkać między nami; przyszedł dla nas, by pozostać z nami. Przez te dwa tysiąclecia historii chrześcijaństwa przewija się pytanie: "Dlaczego to uczynił, dlaczego Bóg stał się człowiekiem?".

Na pytanie to pomaga nam odpowiedzieć pieśń, jaką aniołowie zaintonowali w grocie betlejemskiej: "Chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój ludziom Jego upodobania" (Łk 2,14). Kantyk nocy Bożego Narodzenia, który wszedł do hymnu Gloria, stał się już częścią liturgii, podobnie jak pozostałe trzy kantyki Nowego Testamentu, odnoszące się do narodzin i dzieciństwa Jezusa: Benedictus, Magnificat i Nunc dimittis. Podczas gdy te ostatnie trafiły do porannej Jutrzni, do wieczornej modlitwy Nieszporów i nocnej Komplety, Gloria znalazła się właśnie we Mszy świętej. Do słów aniołów, począwszy od II wieku, dodano kilka wezwań: "Chwalimy Cię, błogosławimy Cię, wysławiamy Cię, dzięki Ci składamy, bo wielka jest chwała Twoja", a nieco później inne inwokacje: "Panie Boże, Baranku Boży, Synu Ojca, który gładzisz grzechy świata...", aż po śpiewny hymn chwały, który został odśpiewany po raz pierwszy w czasie Mszy Bożego Narodzenia, a następnie we wszystkie święta. Hymn Gloria, umieszczony na początku celebry eucharystycznej, podkreśla ciągłość istniejącą między narodzinami a śmiercią Chrystusa, między Bożym Narodzeniem a Wielkanocą, nierozerwalnymi aspektami jednej i tej samej tajemnicy zbawienia.

Ewangelia mówi, że zastępy aniołów śpiewały: "Chwała na wysokości Bogu, a na ziemi pokój ludziom Jego upodobania". Aniołowie głoszą pasterzom, że narodziny Jezusa "są" chwałą dla Boga na wysokościach i "są" pokojem na ziemi dla ludzi Jego upodobania. Słusznie więc zwykło się umieszczać w grocie te słowa aniołów, aby wyjaśnić tajemnicę Bożego Narodzenia, które dokonało się w żłóbku. Termin "chwała" (doxa) wskazuje na wspaniałość Boga, który budzi w stworzeniach wdzięczne wysławianie. Św. Paweł powie: jest to "jasność poznania chwały Bożej na obliczu Chrystusa" (2 Kor 4,6). Z kolei "pokój" (eirene) streszcza pełnię darów mesjańskich, to jest zbawienia, które - jak zauważa tenże Apostoł - utożsamia się z samym Chrystusem: "On bowiem jest naszym pokojem" (Ef 2,14). I wreszcie jest odniesienie do ludzi "dobrej woli". W potocznym słownictwie "dobra wola" (eudokia) każe myśleć o "dobrej woli" ludzi, tu jednak wskazuje raczej na "dobrą wolę" Boga wobec ludzi, która nie zna granic. Oto orędzie Bożego Narodzenia: przez narodziny Jezusa Bóg ukazał swa dobrą wolę wobec wszystkich.

Powróćmy do pytania: Dlaczego Bóg stał się człowiekiem? Pisze św. Ireneusz: "Słowo stało się szafarzem chwały Ojca na pożytek ludzi... Chwałą Boga jest żywy człowiek - vivens homo - a jego życie polega na oglądaniu Boga" (Adv. Haer. IV, 20,5.7). Chwała Boga objawia się więc w zbawieniu człowieka, którego Bóg tak umiłował, "że Syna swego Jednorodzonego dał - jak to stwierdza ewangelista Jan - aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne" (J 3,16). A zatem to miłość jest ostatnią racją wcielenia Chrystusa. Wymowna jest w tym względnie refleksja teologa H. Ursa von Balthasara, który napisał: Bóg "nie jest przede wszystkim absolutną potęgą, lecz absolutną miłością, którego królestwo objawia się nie zachowywaniem dla siebie tego, co do Niego należy, lecz w jego opuszczeniu" (Mysterium paschale I, 4). Bóg, którego kontemplujemy w żłóbku, jest Bogiem-Miłością.

W tym miejscu słowa aniołów brzmią dla nas jak wezwanie: "niech będzie" chwała Bogu na wysokościach, "niech będzie" pokój na ziemi ludziom Jego upodobania. Jedynym sposobem wychwalania Boga i budowy pokoju na świecie jest pokorne i pełne ufności przyjęcie daru Bożego Narodzenia: miłości. Wówczas śpiew aniołów może stać się modlitwą, którą należy często powtarzać, i to nie tylko w czasie Bożego Narodzenia, hymnem wysławiającym Boga na wysokości i żarliwą prośbą o pokój na ziemi, która przekłada się na konkretne zaangażowanie w budowanie naszym życiem. Oto zadanie, jakie powierza nam Boże Narodzenie.