Dwa razy oddali Papieżowi pierścień

PAP/a.

publikacja 20.10.2006 14:01

Benedyktowi XVI zsunął się z palca pierścień, i to dwukrotnie, gdy papież ściskał dłonie wiernych, opuszczając stadion w Weronie.

Za każdym razem zguba szybko się jednak znalazła - donoszą włoskie media.

W obu wypadkach wierny, który po pożegnaniu się z papieżem poczuł w dłoni jego pierścień, natychmiast zwracał go Benedyktowi XVI.

Chodzi o słynny Pierścień Rybaka z wizerunkiem św. Piotra - zarzucającego sieć.

Pierścień Rybaka to złoty sygnet papieża stosowany od XIII wieku jako pieczęć do sygnowania korespondencji prywatnej. Po śmierci papieża pierścień jest niszczony przez kardynała kamerlinga; każdy kolejny papież otrzymuje nowy pierścień ze swoim imieniem.

Benedykt XVI odprawił w Weronie mszę z okazji trwającego w tym mieście IV włoskiego Kongresu Kościelnego.