Anioł Pański: O natychmiastowe złożenie broni po każdej stronie

KAI

publikacja 31.07.2006 09:49

Do natychmiastowego przerwania działań zbrojnych i wymiany ognia na Bliskim Wschodzie i na całym świecie oraz do modlitw w intencji pokoju wezwał Benedykt XVI w rozważaniach przed modlitwą Anioł Pański 30 lipca w Castel Gandolfo.

Zachęcał też do spieszenia z pomocą ofiarom wojen i konfliktów.

Było to pierwsze w tym roku spotkanie Papieża z wiernymi w jego letniej rezydencji. Po odmówieniu modlitwy maryjnej i udzieleniu wszystkim obecnym błogosławieństwa apostolskiego Ojciec Święty pozdrowił zgromadzonych w różnych językach, m.in. po polsku.

- W Imię Boga zwracam się do wszystkich odpowiedzialnych za tę spiralę przemocy o natychmiastowe złożenie broni po każdej stronie! Rządzących i instytucje międzynarodowe proszę, aby nie szczędziły żadnego wysiłku dla osiągnięcia tego niezbędnego przerwania wrogości oraz umożliwienia w ten sposób rozpoczęcia budowy, na drodze dialogu, trwałego i stabilnego współżycia wszystkich narodów Bliskiego Wschodu. Ludzi dobrej woli proszę o kontynuowanie i zwiększenie pomocy humanitarnej dla mieszkańców tych ziem, tak bardzo doświadczonych i potrzebujących - powiedział Benedykt XVI, odnosząc się do sytuacji na Bliskim Wschodzie. Zaapelował też o modlitwę w intencji pokoju.

Papież wspomniał o przypadających w nadchodzącym tygodniu wspomnieniach świętych, m.in. św. Ignacego Loyoli, Alfonsa de Liugoriego i Jana Marii Vianneya. Zachęcał wiernych do naśladowania ich życia i kroczenia za ich przykładem.

Publikujemy cały tekst rozważań papieskich:

"Drodzy Bracia i Siostry!

Dwa dni temu, zakończywszy swój pobyt w Dolinie Aosty, przybyłem bezpośrednio tu, do Castel Gandolfo, gdzie liczę na pozostanie aż do końca lata, z krótką przerwą we wrześniu na podróż apostolską do Bawarii. Pragnę przede wszystkim serdecznie pozdrowić wspólnotę kościelną i świecką tego pięknego miasteczka, do którego zawsze bardzo chętnie przyjeżdżam. Dziękuję serdecznie biskupowi Albano, proboszczowi i kapłanom, jak również syndykowi, administracji gminnej i innym władzom cywilnym. Myślę szczególnie o dyrekcji i personelu Willi Papieskich, a także o siłach porządkowych, którym dziękuję za ich cenną służbę. Pozdrawiam ponadto licznych pielgrzymów, którzy swą serdeczną obecnością przyczyniają się do podkreślenia, również w najbardziej rodzinnym środowisku letniej rezydencji, powszechnego wymiaru kościelnego tego naszego spotkania na modlitwie rodzinnej.

W tej chwili nie mogę nie myśleć o coraz poważniejszej i coraz bardziej tragicznej sytuacji, w jakiej znajduje się Bliski Wschód: setki zmarłych, niezliczeni ranni, ogromna masa bezdomnych i uciekinierów, zniszczone domy, miasta i infrastruktury, a w sercach wielu ludzi zdają się narastać nienawiść i wola zemsty. Fakty te ukazują dobitnie, że nie można przywrócić sprawiedliwości, stworzyć nowego ładu i zbudować prawdziwego pokoju, gdy uciekamy się do narzędzi przemocy. Bardziej niż kiedykolwiek widzimy, jak proroczy, a zarazem realistyczny jest głos Kościoła, gdy w obliczu wszelkich wojen i konfliktów wskazuje drogę prawdy, sprawiedliwości, miłości i wolności (por. encyklika "Pacem in terris"). Drogą tą ludzkość powinna zmierzać także dzisiaj, aby osiągnąć tak upragnione dobro prawdziwego pokoju.

W Imię Boga zwracam się do wszystkich odpowiedzialnych za tę spiralę przemocy o natychmiastowe złożenie broni po każdej stronie! Rządzących i instytucje międzynarodowe proszę, aby nie szczędziły żadnego wysiłku dla osiągnięcia tego niezbędnego przerwania wrogości oraz umożliwienia w ten sposób rozpoczęcia budowy, na drodze dialogu, trwałego i stabilnego współżycia wszystkich narodów Bliskiego Wschodu. Ludzi dobrej woli proszę o kontynuowanie i zwiększenie pomocy humanitarnej dla mieszkańców tych ziem, tak bardzo doświadczonych i potrzebujących. Przede wszystkim jednak niech nadal z każdego serca będzie zanoszona ufna modlitwa do dobrego i miłosiernego Boga, aby udzielił swego pokoju temu regionowi i całemu światu. Powierzmy te stosowne błagania wstawiennictwu Maryi, Matki Księcia Pokoju i Królowej Pokoju, tak bardzo czczonej w krajach śródziemnomorskich, gdzie, jak mamy nadzieję, ujrzymy wkrótce, że zapanuje pojednanie, za które Pan Jezus przelał swoją najdroższą Krew".

Następnie Ojciec Święty odmówił modlitwę Anioł Pański i udzielił zgromadzonym błogosławieństwa apostolskiego, po czym pozdrowił zgromadzonych pielgrzymów w różnych językach: francuskim, angielskim, niemieckim, hiszpańskim i polskim. We wszystkich tych krótkich wypowiedziach ponawiał swe wezwanie o modlitwę o pokój na świecie, a zwłaszcza na Bliskim Wschodzie.

Po polsku Benedykt XVI powiedział: Serdecznie pozdrawiam wszystkich Polaków. W tym tygodniu w liturgii obchodzimy ważne wspomnienia: Matki Bożej Śnieżnej i wielkich świętych: Ignacego z Loyoli, Alfonsa Marii Liguoriego i Jana Vianney'a. Za ich wstawiennictwem upraszajmy pokój, nieocenione dobro dla świata. Módlmy się szczególnie, by zaprzestano walk na Bliskim Wschodzie. Życzę wszystkim dobrej niedzieli. Niech Bóg wam błogosławi.

Na zakończenie raz jeszcze powtórzył te prośby i życzenia po włosku.