Audiencja środowa: Bóg wszystko przenika

KAI

publikacja 15.12.2005 21:21

- Bóg jest zawsze z nami, także w czasie najciemniejszych nocy naszego życia - powiedział Benedykt XVI podczas audiencji generalnej w Watykanie.

Papież rozważał pierwszą część Psalmu 139: "Bóg wszystko przenika".

Na placu św. Piotra zgromadziło się ok. 18 tys. pielgrzymów z całego świata, w tym wielu z Polski. Ojciec Święty pozdrowił m.in. polskich biskupów obecnych w Rzymie z okazji wizyty ad limina Apostolorum.

- Bóg wie wszystko, jest obecny przy swoim stworzeniu, które nie może od niego odejść. Jednak Jego obecność nie jest narzucająca się pomimo, że Jego wzrok potrafi być surowy w obliczu zła, na które nie pozostaje obojętnym - mówił Papież.

Benedykt XVI podkreślił, że treścią Psalmu 139 jest przede wszystkim ufność. - Bóg nas nie zostawia, także w najtrudniejszych momentach; On jest wciąż przy nas, również w ostatnia noc naszego życia, kiedy nikt już nam nie towarzyszy, w noc naszej śmierci. Pan nie zostawia nas, towarzyszy nam również w tej ostatniej samotności, a zatem jako chrześcijanie musimy być ufni, że nie jesteśmy nigdy pozostawieni samym sobie - powiedział Benedykt XVI.

Po odczytaniu katechezy Papież pozdrowił pielgrzymów w różnych językach. Zwracając się do Polaków Papież powiedział: - Witam pielgrzymów z Polski i z innych krajów. Pozdrawiam polskich biskupów obecnych w Rzymie z okazji wizyty ad limina Apostolorum. Witam pielgrzymów z Zakopanego oraz licealistów z Bydgoszczy. Niech pobyt w Rzymie dobrze przygotuje was wszystkich do świąt Bożego Narodzenia. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.

Oprócz polskich biskupów na placu św. Piotra byli m.in. paulini z Jasnej Góry oraz profesorowie i studenci z uczelni Poznania i Leszna.

Publikujemy cały tekst przemówienia papieskiego:

1. W dwóch różnych momentach Liturgia Nieszporów - której Psalmy i pieśni rozważamy - przynosi nam lekturę hymnu mądrościowego szczególnej urody i o potężnym ładunku uczuciowym, jakim jest Psalm 139 (138). Dzisiaj mamy przed sobą pierwszą część tego utworu (por. ww. 1-12), czyli dwie pierwsze zwrotki, które wysławiają najpierw wszechwiedzę Boga (por. ww. 1-6), a następnie Jego wszechobecność w czasie i przestrzeni (por. ww. 7-12).

Siła obrazów i wyrażeń ma na celu wysławianie Stwórcy: "Jeśli taki jest ogrom dzieł stworzonych - stwierdza Teodoret z Cyru, pisarz chrześcijański z V stulecia - jakże wielki musi być ich Stwórca!" (Discorsi sulla Provvidenza, 4: Collana di Testi Patristici, LXXV, Roma 1988, p. 115). Medytacja Psalmisty zmierza przede wszystkimo do przeniknięcia tajemnicy Boga nadprzyrodzonego, a przecież bliskiego nam.

2. Istota przesłania, jakie ma dla nas, jest zrozumiała: Bóg wie wszystko i jest obecny przy swoim stworzeniu, które nie może Mu się wymknąć. Jego obecność nie ma jednak w sobie nic z ciężaru czy kontroli; oczywiście to On spogląda surowo na zło, wobec którego nie pozostaje obojętny.

Jednakże podstawowym elementem jest zbawcza obecność, zdolna objąć całe istnienie i całą historię. W praktyce jest to scenariusz duchowy, do którego w przemówieniu na ateńskim Areopagu nawiązuje święty Paweł, cytując greckiego poetę: "W Nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy" (Dz 17, 28).

3. Pierwszy fragment (por. Ps 139 [138], 1-6) to, jak powiedzieliśmy, celebrowanie wszechwiedzy Boga: powtarzają się tam bowiem słowa wiedzy, jak "zgłębiać", "poznawać", "wiedzieć", "przenikać", "rozumieć", "mądrość". Jak wiadomo, poznanie biblijne przerasta czyste i zwyczajne poznanie i zrozumienie intelektualne; jest rodzajem komunii między poznającym a poznawanym: Pan jest więc w zażyłości z nami, kiedy myślimy i działamy.

Z kolei wszechobecności Boga poświęcony jest drugi fragment naszego Psalmu (por. ww. 7-12). Opisana jest w nim w żywy sposób złudna wola człowieka, by uwolnić się od tej obecności. Przemierzona jest cała przestrzeń: jest to przede wszystkim oś pionowa "niebo-piekło" (por. w. 8), do której dołącza wymiar poziomy, począwszy od jutrzenki, a więc od wschodu, aż do "krańca morza" Śródziemnego, czyli zachodu (por. w. 9). W każdym miejscu przestrzeni, nawet najbardziej tajemnym, kryje się czynna obecność Boga.

Kontynuując, Psalmista wprowadza też inną rzeczywistość, w której jesteśmy zanurzeni - czas, przedstawiony symbolicznie jako noc i światło, jako ciemność i dzień (por. ww. 11-12). Nawet ciemność, w której trudno jest poruszać się i widzieć, przeniknięta jest wzrokiem i objawieniem Pana istnienia i czasu. Jego prawica gotowa jest zawsze chwycić naszą rękę, aby prowadzić nas naszą ziemską drogą (por. w. 10). Jest to więc bliskość nie sądu, który wywołuje przerażenie, lecz wsparcia i wyzwolenia.

(W tym miejscu Ojciec Święty dodał, improwizując: I tak możemy zrozumieć, co jest ostatnią i istotną treścią tego Psalmu: jest on pieśnią ufności. Bóg jest z nami zawsze, nie opuszcza nas nawet w najciemniejszą noc naszego życia. Nawet w najtrudniejszych chwilach życia pozostaje obecny. I także w ostatnią noc, w ostatniej samotności, w której nikt nie może człowiekowi towarzyszyć, w noc śmierci, Pan nie opuszcza nas. Towarzyszy nam i w tej ostatniej samotności w noc śmierci. Dlatego my, chrześcijanie, możemy być ufni: nigdy nie jesteśmy sami, dobroć Boga nas nie opuszcza.)

4. Rozpoczęliśmy tę katechezę cytatem pisarza chrześcijańskiego Teodoreta z Cyru. Zakończmy, odwołując się jeszcze raz do niego i do jego IV Mowy na temat Opatrzności Bożej, albowiem w ostatecznym rozrachunku to właśnie jest tematem Psalmu. Zatrzymuje się on nad w. 6, w którym modlący się woła: "Zbyt dziwna jest dla mnie Twa wiedza, zbyt wzniosła, nie mogę jej pojąć". Teodoret komentuje ten fragment, odwołując się do sumienia i do własnego doświadczenia i stwierdza: "Zwrócony ku samemu sobie i bliski sobie samemu, oddaliwszy się od zewnętrznej wrzawy, chciałem pogrążyć się w kontemplacji własnej natury... Zastanawiając się nad tymi sprawami i myśląc o harmonii między naturą śmiertelną a nieśmiertelną, czuję się zwyciężony tak wielkim cudem i nie zdoławszy rozważać tej tajemnicy, uznaję swą porażkę; co więcej, gdy głoszę zwycięstwo mądrości Stwórcy i śpiewam Mu hymny pochwalne, wołam: «Zbyt dziwna jest dla mnie Twa wiedza, zbyt wzniosła, nie mogę jej pojąć»" (Collana di Testi Patristici, LXXV, Roma 1988, pp. 116.117). (Improwizacja: I tak właśnie jestem pewien. Amen.)