Zstąpili jak Duch Święty

Tomasz Gołąb

publikacja 22.07.2016 07:17

Plac Piłsudskiego wypełniły wszystkie narody i odnowiły oblicze tej ziemi. Jakby spełniła się po raz kolejny modlitwa św. Jana Pawła II.

Zstąpili jak Duch Święty Tomasz Gołąb /Foto Gość Gdy cały Plac Piłsudskiego śpiewał Hymn Światowych Dni Młodzieży, ze sceny "wylały" się dwa promienie, jak na obrazie Jezusa Miłosiernego

Gwatemala, Chiny, Australia, Stany Zjednoczone i Indie, Zambia i Ukraina, Birma, Wietnam i Brazylia. Cały świat można było spotkać na niezwykłym koncercie, którym stolica przywitała kilkanaście tysięcy pielgrzymów zdążających na Światowej Dni Młodzieży do Krakowa.

- Żeby tam dojechać, musicie iść w górę Wisły, pod prąd, do źródła, jak uczył nas święty Jan Paweł II - mówił do młodych abp Henryk Hoser, który witał pielgrzymów wraz z kard. Kazimierzem Nyczem i prezydent Warszawy Hanną Gronkiewicz-Waltz. - Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią. To wy będziecie w Krakowie błogosławieni. To z Krakowa wyjdzie Iskra Miłosierdzia, która zapali cały świat - mówił arcybiskup warszawsko-praski, gdy na Placu Piłsudskiego zabrzmiał Hymn Światowych Dni Młodzieży.

Gość Warszawski Koncert Wiara, Nadzieja, Miłość
Młodzi przyszli na Plac Piłsudskiego śpiewać. Dlatego najaktywniejsi byli wtedy gdy w transmitowanym na żywo koncercie rozpoczynały się kilkuminutowe przerwy. Hiszpanie, którzy ulokowali się najbliżej sceny próbowali swoich sił ze Zbigniewem Wodeckim, śpiewając Amazing Grace, którą John Newton napisał po swoim nawróceniu. Śpiewali Hallelujah Leonarda Cohena z Natalią Szroeder i ponad 200 innymi wykonawcami, w tym Polską Orkiestrą Sinfonia Iuventus oraz Chórem Gaudium Uniwersytetu Wrocławskiego. Za pulpitem dyrygenckim stanęli: Radosław Labahua oraz Piotr Rubik, który w drugiej części rozgrzewał wielotysięczną widownię swoimi oratoryjnymi kompozycjami, w myśl tytułu koncertu: "Wiara, Nadzieja, Miłość".

Zstąpili jak Duch Święty   Tomasz Gołąb /Foto Gość Halina Kołodziejczyk przyszła ze swoimi nowymi przyjaciółkami, dwiema Hinduskami, które na pięć dni zamieszkały u niej w domu Wraz z pielgrzymami z całego świata na Placu Piłsudskiego pojawili się licznie warszawiacy. Także ci, którzy nie przyjmowali młodzieży w swoich domach.

- Czujemy się młodo, to najważniejsze - mówiły siostry Teresa Kossakowska z parafii przy pl. Szembeka i Elżbieta Majkowska. Obie na własne uszy słyszały modlitwę Ojca Świętego sprzed 37 lat o zstąpienie Ducha św. i odmianę oblicza tej ziemi. - To oni będą ją odmieniać. Oni i ich wiara są nowym powiewem Ducha św. dla nas - mówiły siostry.

Wprowadzeniem do wieczoru i tłem do zapełniającego się placu Piłsudskiego był program pieśni chwalebnych w wykonaniu Wspólnoty Shalom i zespołu Wiarygodni.

Zstąpili jak Duch Święty   Tomasz Gołąb /Foto Gość W chwilach przerw koncertowych na Placu Piłsudskiego królował m.in. wielonarodowościowy wąż Potem na scenie pojawiła się orkiestra i chóry oraz pierwsi soliści. Była to część poświęcona Warszawie. Pielgrzymi w ciągu kilkunastu minut usłyszeli ilustrowaną m.in. "Snem o Warszawie", "Warszawo ma", czy "Warszawskim dniem" historię stolicy, lata wojny, powstania 1944 r. i jej odbudowy. Wtedy też padły pamiętne słowa homilii papieskiej, wypowiedziane w 1979 r. kilkadziesiąt metrów obok. Nie mogło tego wieczoru zabraknąć też ukochanej przez Jana Pawła II "Barki", ani Hymnu Światowych Dni Młodzieży z 1991 r., ułożonego przez o. Jana Górę.

- To dla nas spore przeżycie. Zwłaszcza, że u nas religia wciąż nie cieszy się pełną wolnością. Może i u nas kiedyś zstąpi na Duch, który odnowi oblicze naszej ziemi - cieszył się ksiądz, który przywiózł z Chin 19-osobową grupę z parafii w Yuncheng.

Czytaj także:

Zobacz zdjęcia:

  • - Po tych Światowych Dniach Młodzieży nie będziemy już tacy sami, bo będziemy się wzajemnie za siebie modlić - mówił abp Henryk Hoser. - Zaczynamy tworzyć wielką rodzinę, która a wspólny dom.

Gość Warszawski Koncert "Wiara, Nadzieja, Miłość" na pl. Piłsudskiego z okazji ŚDM