Trudno zajmować się czymś innym

publikacja 25.07.2016 06:00

O specjalnej ramówce krakowskiej telewizji na Światowe Dni Młodzieży opowiada Piotr Legutko, dyrektor TVP Kraków.

– Chcemy pokazać to, czego nie pokaże nikt inny, czyli Światowe Dni Młodzieży w całym ich bogactwie – mówi Piotr Legutko, dyrektor TVP Kraków. Miłosz Kluba /Foto Gość – Chcemy pokazać to, czego nie pokaże nikt inny, czyli Światowe Dni Młodzieży w całym ich bogactwie – mówi Piotr Legutko, dyrektor TVP Kraków.

Miłosz Kluba: Całe miasto stroi się i zmienia na Światowe Dni Młodzieży. Inaczej będzie też wyglądała krakowska telewizja. Dosłownie.

Piotr Legutko: Na ŚDM startujemy w zupełnie nowych szatach – zmieniamy scenografię, czołówki. Będziemy się starali pokazać TVP Kraków młodo i nowocześnie. Nie ma w tym przypadku – to rok, w którym telewizja kończy 55, a „Kronika” 50 lat. Ktoś może powiedzieć, że najwyższy czas na lifting. Tym bardziej że cała oprawa graficzna ma już kilkanaście lat, a w telewizji to epoka. Poza tym nie było dobrym rozwiązaniem to, że mając dwa duże studia na Krzemionkach, niemal wszystkie programy informacyjne i publicystyczne nadawaliśmy z newsroomu, w którym równocześnie pracowali dziennikarze. Teraz ożywimy studio S-1. Budujemy tam scenografię, która zacznie funkcjonować właśnie na ŚDM.

Co będzie nadawane z nowego studia i jak będzie ono wyglądało?

Przenosimy tam zarówno programy informacyjne, jak i publicystyczne. Będzie to studio wielofunkcyjne, które – dzięki odpowiedniemu oświetleniu i realizacji – będzie mogło służyć zarówno do małych, szybkich form publicystycznych, jak i do dużych debat. Myślę, że to będzie zmiana, którą mocno odczują nasi widzowie. Mogę zdradzić, że ogromną rolę będzie odgrywało światło. To scenografia, która nie gra masą czy liczbą elementów. Jest lekka i funkcjonalna, a dzięki wykorzystaniu dużych ekranów daje możliwość ilustrowania np. debat materiałami filmowymi.

Na Światowe Dni Młodzieży wszystko będzie gotowe do nadawania?

To dla nas moment startowy, ponieważ – jak sądzę – w tym czasie więcej osób niż zazwyczaj będzie włączać TVP Kraków. Będziemy się starali być medium towarzyszącym, czyli cały czas służyć informacją pielgrzymom i mieszkańcom.

Rozumiem, że na ostatni tydzień lipca zmieni się także telewizyjna ramówka.

Z tego, jako dyrektor, cieszę się najbardziej. Niewątpliwie wszyscy mieszkańcy Małopolski od lat bardzo boleśnie odczuwają, że nie dysponujemy całą anteną, nadajemy tylko godzinę rano i parę godzin po południu oraz wieczorem. To się zmieni podczas Światowych Dni Młodzieży. Od dnia przyjazdu papieża, czyli od środy 27 lipca, TVP Kraków zacznie nadawać program całodzienny – od 6.00 do 23.00. Tak będzie do wyjazdu Ojca Świętego. Myślę, że będziemy w stanie zaoferować bardzo ciekawy program – nie ukrywam – w całości poświęcony ŚDM. Uprzedzając ewentualne zarzuty, powiem, że jest to wydarzenie tej rangi, że trudno oczekiwać, by media zajmowały się w tym czasie czymś innym. Nie chodzi tylko o przesłanie Światowych Dni Młodzieży, ale także o funkcjonowanie miasta i regionu, które znajdą się przecież w warunkach nadzwyczajnych. W związku z tym istnieje ogromna potrzeba dobrej aktualnej informacji, którą musimy wypełnić.

Jakie to będą informacje?

Co godzinę będziemy na bieżąco informować o sytuacji na drogach. Program realizujemy przy współpracy z wojewodą małopolskim, więc będziemy mieć także najświeższe informacje dotyczące bezpieczeństwa czy opieki medycznej. Przypomnimy także kilka filmów z dorobku TVP Kraków, poświęconych tematowi miłosierdzia i naszym, małopolskim świętym. Najważniejsze wydarzenia z udziałem papieża będziemy transmitować na żywo, a komentować je będą goście w studiu. Będziemy nadawali z Krzemionek, ale też jako jedyny oddział telewizji będziemy mieli plenerowe studio w sanktuarium w Łagiewnikach, z widokiem na Bramę Miłosierdzia. Do tych rozmów już zapraszamy wiele ciekawych osób, które będą potrafiły opowiedzieć o przesłaniu Światowych Dni Młodzieży. W tym gronie będą też dziennikarze „Gościa Niedzielnego”. Przede wszystkim chcemy jednak pokazać to, czego nie pokaże nikt inny, czyli Światowe Dni Młodzieży w całym ich bogactwie. Wiele wydarzeń będzie się działo poza Łagiewnikami, Błoniami czy Campusem Misericordiae. Będziemy starali się docierać z kamerami do takich miejsc – na koncerty, katechezy, spotkania ewangelizacyjne. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie nasza współpraca z Uniwersytetem Papieskim Jana Pawła II. Na antenie TVP Kraków już od roku obecne są trzy cykle poświęcone ŚDM, realizowane właśnie przez studentów. To też będą owoce ŚDM, o których być może nie wszyscy wiedzą – dorośnie pokolenie dziennikarzy, którzy mają teraz niepowtarzalną okazję uczenia się tego zawodu, właśnie opowiadając o Światowych Dniach Młodzieży.

Nie zabraknie kamer dla tej rzeszy reporterów?

Chcemy wykorzystać coś, co dla studentów jest już rzeczą naturalną. Nie potrzebujemy do tych relacji profesjonalnych kamer – oni potrafią znakomicie pokazywać wydarzenia, wykorzystując swoje telefony komórkowe. Będzie to eksperyment, jakiego w TVP Kraków jeszcze nie było. Jestem przekonany, że ponieważ ŚDM to impreza młodych, warto dać im szanse, by sami opowiadali o tym, co przeżywają.