W Munyonyo wszystko się zaczęło

RADIO WATYKAŃSKIE |

publikacja 27.11.2015 23:49

Spotkanie Papieża z katechistami zaraz na początku jego wizyty w Ugandzie ma niezwykle symboliczny charakter, ponieważ ukazuje ich nieocenioną rolę w Kościele Afryki.

W Munyonyo wszystko się zaczęło Roman Koszowski /Foto Gość Pamiątkowe kubki z papieżem Franciszkiem

Przekonany jest o tym o. Marian Gołąb OFM Conv, kustosz sanktuarium męczenników ugandyjskich w Munyonyo. Polski franciszkanin zauważa, że powstanie odwiedzanego przez Papieża sanktuarium jest prawdziwym cudem, ponieważ jeszcze cztery miesiące temu w tym miejscu był busz i biegały małpy. „Teraz mamy tu kościół, miejsce staje się coraz bardziej znane i przybywa do nas coraz więcej pielgrzymów” – mówi o. Gołąb.

„Znane jest sanktuarium w Namugongo, gdzie męczennicy oddali życie za Chrystusa. Natomiast w Munyonyo tak naprawdę wszystko się zaczęło, ponieważ to właśnie tutaj król Bugandy Mwanga II miał swój pałac i paziowie byli tutaj na służbie. Właśnie w Munyonyo odbył się sąd króla, podczas którego wszyscy zostali skazani na śmierć, ponieważ nie chcieli wyprzeć się wiary. Skazańcy zostali następnie związani i przez dwa dni maszerowali do Namugongo, gdzie przez tydzień ich torturowano, a następnie, 3 czerwca 1886 r., zostali spaleni – mówi Radiu Watykańskiemu o. Gołąb podkreślając, że właśnie dlatego Papież Franciszek, który przyjeżdża świętować 50. rocznicę kanonizacji ugandyjskich męczenników, rozpoczyna swą podróż od miejsca, gdzie wszystko się zaczęło.  – Kolejny powód, dla którego Munyonyo jest ważne, to chrzest przyjęty przez niektórych męczenników na chwilę przed sądem, który tutaj się odbył. Dlatego właśnie to miejsce jest takie ważne i dlatego Franciszek przyjeżdża do nas – podkreśla kustosz sanktuarium. – Przyjeżdża do nas, aby spotkać się z katechistami i nauczycielami z całej Ugandy, ponieważ jeden z męczenników jest ich patronem. Spodziewamy się ok. 50 tys. osób. Myślę, że jest to wyjątkowe spotkanie, ponieważ katechiści pełnią niezwykle ważną rolę w Kościele w Afryce. Tam gdzie księża nie mogą dotrzeć, właśnie katechiści są niezastąpieni. To są świeccy ludzie niezwykle zaangażowani w życie Kościoła i bardzo dla niego ważni. Spotkanie Papieża z katechistami ma niezwykle symboliczny charakter, ponieważ pokazuje, że ludzie świeccy w Kościele mają ogromną rolę do spełnienia”.