Pułapki diabła

KAI |

publikacja 03.10.2015 16:12

Ojciec Święty spotkał się z Żandarmerią Watykańską. Formacja ta odpowiedzialna za bezpieczeństwo w Państwie Watykańskim obchodziła dziś swoje święto patronalne.

Pułapki diabła ALESSANDRO DI MEO PAP/EPA. Papież spotkał się dziś z Żandarmerią Watykańską

Franciszek: pokora niezbędna w walce z zasadzkami diabła

O znaczeniu pokory, jako tarczy niezbędnej, by z Bożą pomocą bronić się przed trzema typowymi zasadzkami, za pomocą których diabeł kusi człowieka: posiadanie dóbr, próżność i żądza władzy mówił dziś Ojciec Święty podczas Eucharystii w której udział wzięli członkowie Żandarmerii Watykańskiej. Formacja ta odpowiedzialna za bezpieczeństwo w Państwie Watykańskim obchodziła dziś z kilkudniowym opóźnieniem swoje święto patronalne – św. Michała Archanioła.

Oto tekst papieskiej homilii w tłumaczeniu na język polski:

Pierwsze czytanie, zaczerpnięte z Księgi Apokalipsy zaczyna się od mocnego słowa: „Nastąpiła walka na niebie” (Ap 12,7). A potem mówi, jaka ta wojna była: jest to wojna ostateczna, ostatnia wojna, wojna końcowa. To wojna między aniołami Bożymi pod wodzą Michała Archanioła z szatanem, starodawnym wężem, diabłem. Jest to ostatnia wojna, która kładzie kres wszystkiemu. Pozostaje tylko wieczny pokój Pana z wszystkich swoimi dziećmi, którzy byli wierni. Ale podczas całej historii wojna ta toczy się każdego dnia: toczy się w sercach mężczyzn i kobiet, toczy się w sercach chrześcijan i niechrześcijan ... Jest to wojna między dobrem a złem, w której musimy wybrać czy chcemy, dobro czy też zło. Ale metody prowadzenia wojny, tych dwóch przeciwników są całkiem różne.

W modlitwie rozpoczynającej, w Kolekcie prosiliśmy o łaskę, aby Archanioł Michał obronił nasz przed zasadzkami szatana, diabła. Zasadzka to jedna z metod diabła. Jest on siewcą zasadzek, nigdy z jego rąk nie pada ziarno życia, ziarno jedności, zawsze pułapki. Jego metodą jest sianie zasadzek. Prośmy Pana, aby nas przed tym ustrzegł.

Następnie inna metoda, inny sposób prowadzenia wojny o jakim usłyszeliśmy w pierwszym czytaniu: szatan uwodzi: jest uwodzicielem, to ten, który sieje zasadzki i jest uwodzicielem. Uwodzi urokiem, diabelskim urokiem, prowadzi, byś uwierzył we wszystko. Umie on sprzedawać ten urok, dobrze sprzedaje, ale w końcu źle płaci! To jego metoda. Zauważamy, że kiedy po raz pierwszy pojawia się szatan w Ewangelii, nawiązuje dialog z Jezusem. Jezus modlił się przez czterdzieści dni na pustyni, poszcząc, a koniec był trochę zmęczony i głodny. A szatan przychodzi, porusza się powoli jak wąż, i składa Jezusowi trzy propozycje: „Jeśli jesteś Synem Bożym, powiedz, żeby te kamienie stały się chlebem”; „Jeśli jesteś Synem Bożym, dlaczego tak wiele wysiłku? Chodź ze mną na taras świątyni i rzuć się w dół, a ludzie zobaczą ten cud i bez wysiłku będziesz uznany za Syna Bożego”. Diabeł próbuje Go uwieść i w końcu, ponieważ się jemu nie udało – ostatnie kuszenie: „Rozmawiajmy jasno: Dam ci całą władzę na świecie, ale oddasz mi pokłon. Przeprowadźmy negocjacje”.

Są to trzy etapy metody starodawnego węża, szatana. Po pierwsze, posiadać rzeczy, w tym przypadku chleb, bogactwo, bogactwo, które prowadzi ciebie powoli do deprawacji, a ta deprawacja nie jest bajką! Jest wszędzie, wszędzie. Za dwa pieniążki wiele osób sprzedaje swoją duszę, sprzedaje szczęście, sprzedaje życie, sprzedaje wszystko. To pierwszy krok: pieniądze, bogactwo. A kiedy je masz czujesz się ważny - krok drugi: próżność. To, co diabeł powiedział Jezusowi: „Chodźmy na taras świątyni, rzuć się w dół, uczyń wielkie widowisko!”. Życie dla próżności. Trzeci krok: władza, pycha: „Dam ci całą władzę na świecie, będziesz tym, który rządzi”.

Dzieje się tak również z nami, zawsze w małych rzeczach, zbyt przywiązani do bogactwa, lubimy, gdy nas chwalą, jak paw. Wielu ludzi staje się śmiesznymi. Próżność sprawia, że stajesz się śmieszny. Lub, w końcu, gdy masz władzę, czujesz się Bogiem, a to jest wielki grzech. To jest nasza walka i dlatego prosimy dziś Pana, aby za wstawiennictwem św. Michała Archanioła obronił nas od sideł, uroku, uwodzenia tego starodawnego węża, który nazywa się szatan.

Wy którzy macie dość trudną pracę, gdzie zawsze są konflikty i trzeba umieścić rzeczy na swoim miejscu, aby uniknąć przestępstw lub występków módlcie się bardzo, aby Pan za wstawiennictwem św. Michała Archanioła bronił was przed wszelką pokusą. Pokusą deprawacji dla pieniędzy, bogactwa, próżności i pychy. A im bardziej wasza posługa będzie pokorna, na wzór Jezusa, tym bardziej owocna i bardziej przydatna będzie ona dla nas wszystkich.

Pokora Jezusa! Jak postrzegamy pokorę Jezusa. – Na tym zakończę, żeby się zbytnio nie rozwodzić - jak postrzegamy pokorę Jezusa? Jeśli zwrócimy się do opowiadania o kuszeniu Jezusa, to nigdy nie znajdziemy tam Jego słowa. Jezus nie odpowiadał własnymi słowami, ale za każdym razem słowami Pisma Świętego. Uczy to nas, że z diabłem nie można prowadzić dialogu. To bardzo pomaga, kiedy przychodzi kuszenie: z tobą nie rozmawiam. Wystarczy jedynie Słowo Boże.

Niech Pan nam pomaga w tej codziennej walce, która nie toczy się o nas, lecz o posługę, bo jesteście ludźmi służby: służby społeczeństwu, służby innym, służby, aby wzrastało dobro w świecie.